jok Napisano 21 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2007 Dopiero to mnie przekonało - ale jak pisał Lorkendtrawel czasami same checi nie wystarczą - trzeba miec troche szczęścia, umiejętności językowych i wiary we własne możliwości. trzeba mieć przede wszystkim trochę samozaparcia i optymizmu!!!. Bo jeżeli pojedziesz tam z nastawieniem kolegi Lorkandtrawel -> i tak się nie uda, to rzeczywiście się nie uda, a we wszystkim będziesz widzieć tylko te złe strony i wciąż narzekać. Pojedź tam, szukaj tego co dobre, a nie co złe, pamiętaj ludzi miłych, idiotów zapomnij. A jak trafisz źle -> powiedz goodbye, spakuj walizkę i jedź dalej, w następnym miejscu na pewno się uda!!!
qnnq Napisano 22 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2007 Zakładając ten temat zależało mi zebyscie napisali czy wam sie zwracaja koszty a chodziło mi tu o program, wyjazd na targi, zakupy przed wyjazdem jakies walizki czy cos..., bilety itp. Chciała bym jechać z takim podejściem jak kolega piszący że jedzie za własne pieniadze ale ja nie mam na tyle oczszedności zeby mi na wszystko wystarczyły i musialam porzyczyc wiec zalezy mi na tym żebym zarobiła na tyle zebym mogła oddać to co pozyczyłam a to dosyć duzo chyba sami wiecie ile trzeba na to kasy!
luk888 Napisano 22 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2007 @qnnq jesli chodzi o calkowite koszty z tymi wszystkimi dodatkowymi przed wyjazdem to... no bedzie ciezko ale nie chce generalizowac. Na niektorych ofertach tego nie odrobic chociazbys tyrala jak wol (na wielu) na innych bedzie nie tak trudno ale ciezko byc wrozka. Podaj konkretna oferta stawke ilosc godzin, koszt dojazdu do pracy, mieszkania itd bo tak to wrozenie z wusow
qnnq Napisano 23 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2007 Nie wiem bo jeszcze nie wyjechalam Tak bardzo trudno będzie uzbierać 8 tys.? zeby tyle do polski przywiesc?
Groch Napisano 23 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2007 Powiem szczerze - nie wydaje mi się. Ale to jest tylko moje zdanie. Po prostu trzeba cieżko pracować jak się ma niską stawkę albo małe tipy.
lorkendtrawel Napisano 23 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2007 qnnq - już tyle było powiedziane na ten temat w tym temacie oraz w innych a ty/wy dalej swoje. Jak dla mnie to wy jestescie jacys dziwni, i juz nie wiem czego oczekujecie po tym temacie. Czy chcecie zeby ktos wam napisal "Koszty wam sie zwroca" albo napisal "Koszty wam sie nie zwroca". No naprawde ile mozna ciagnac ten temat - czy wy w ogole czytacie to co tutaj pisali ludzie - bo cos mi sie wydaje ze nie. Juz zakonczmy ten temat - kazdy napisal swoja opinie, a ze wy dalej nie umiecie wyciagnac z nich wniosku to juz wasza sprawa i problem.
qnnq Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2007 lorkendtrawel: A ty jak zwykle miły i sympatyczny! masz jakies problemy z osobowościa? W kazdym badz razie twoja sprawa! Dziekuej wszystkim za opnie
EtEr Napisano 6 Lutego 2007 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2007 lork... widać że rodzice bogaci, a Tobie całe życie nic sie nie chciało...a może to jeszcze była 1 praca? 1 wyjazd - nic nie robiłem - zarobiłem (i zwróciło się)niedużo, ale zawsze 2 -były dni że zarabiałem po 200 $... nr1 - Język, jak myślisz że umiesz mówić - wybierz sobie jakiś film - serial najlepiej obyczajowy - BEZ napisów i zobacz ile zrozumiałeś... Świetne do tego są również komedie.( my name is earl, Studio 60...) -to jest 60% Twojej kasy.- lepsza znajomość języka - więcej kasy Reszta to odrobina szczescia, nie poddawanie sie, umiejetność cieżkiej pracy - widzialem dziewczyny tak ciezko pracujące że ....Więc nie mowcie że kobieta jestem... Moich znajomych było tam z 30 osób- polaków, i pewnie z 50 innych - każdy zarobił...Ale robił. Bywali i tacy co przywozili 14-18tys $. Pamiętajcie - mieszkanie - Klima OBOWIAZKOWO,prysznic - tak samo ,i pralka lub pralnia blisko, długi dojazd do pracy? - chyba że za kokosy. Powodzenia! P.S.Ktoś mówi - niech idzie na Tip'owaną pracę ( napiwki)
t0d Napisano 6 Lutego 2007 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2007 nr1 - Język, jak myślisz że umiesz mówić - wybierz sobie jakiś film - serial najlepiej obyczajowy - BEZ napisów i zobacz ile zrozumiałeś... Świetne do tego są również komedie.( my name is earl, Studio 60...) ee co ma mowienie do rozumienia ze sluchu? moj przyklad: jesli do mnie ktos cos powie po angielsku: wszystko rozumiem (np bedac na praktykach w jednej firmie rozmawialem przez telefon ze szkotem, ktory pewnie cos wypij bo o dziwne rzeczy sie pytal) - ale jak mam cos powiedziec to niestety czesto sie blokuje (m.in. dlatego chce sobie tam pojechac - jak bede musial gadac to na pewno sie odblokuje z tym ogladaniem to jest dobre, jesli ktos mysli ze rozumie co sie do niego mowi (z mojej strony polecam Futurame i Family Guy - duzo i szybko) - a jesli kogos nie bawia to moze Gilmour Girls - caly czas cos gadaja (naprawde prawie im sie buzie nie zamykaja)
EtEr Napisano 6 Lutego 2007 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2007 i tak i nie.Te seriale - racja. Po 1.Nie zrozumialeś -nie odpowiesz...nawet jak mowisz perfekt. Po 2.Zrozumialeś - odpowiesz nawet migowo ( w najgorszym wypadku sklecisz) Po 3.Rozumiesz? Czy wydaje Ci sie tylko? Przed 1 wyjazdem mi sie tylko wydawało. Po 4.Co ma rozumienie ze słuchu? - znasz wyrazy których oni NAPRAWDĘ używają. i sam mmozesz ich użyć... Ktoś nie wierzy?Ostatni film z B.Willisem - gra starego policjanta.Spróbujcie zrozumieć murzyna - a oni (czasem) tak mówią. Ale generalnie mój przedmówca ma dużo racji.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.