Skocz do zawartości

Zostac po w&t w USA, same konkrety.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich.

Po przeszukaniu forum widac, ze jest wiele opcji aby zostac tam legalnie. Chcialem zrobic krotkie podsumowanie o znanych mi sposobach, a takze uslyszec od Was jesli ktos zostal w USA jak to wszystko przebiegało. Piszecie, ze sie da jednak prosilbym o jakies szczegoly.

A teraz przedstawie to co udalo mi sie znalesc na forum:)Jesli ktos cos wie wiecej o ktorejs opcji prosze o rozwineicie tematu:)

1. Istnieje mozliwosc zmiany statusu j1 na F1, trzeba jednak znalesc szkole, moze byc jezykowa i udokumentowac srodki finansowe na oplacenie jej

2. Mozliwosc przejscia na wizy pracownicze H1B lub H2B. Z tego co wiem w tym roku H1B juz odpada ze wzgledu na wyczerpany limit, ciekawi mnie natomiast jak to sie ma z H2B.

3. Slub z obywatelem/obywatelka USA:) o tym jest bardzo duzo tematow i ta ze szczegolami.

Jesli macie wiedze na powyzsze tematy i ochote podzielic sie nia bylbym bardzo wdzieczny.

Pozdrwaiam

Napisano

Z programu W&T od razu na H1B? Wiza H1B jest dla profesjonalistów, z wyższym wykształceniem (co najmniej B.A.) i z doświadczeniem w wyuczonym zawodzie. Zważywszy że na W&T jadą studenci, raczej mało prawdopodobne.

Napisano

Najlatwiej rozpoczac studia lub szkole jezykowa, najlatwiej oczywiscie w procedowaniu, niewiele papierkowej roboty, trzeba w momencie starania sie o zmiane statusu udokumentowac pewna kwote na koncie chyba $16 tys. w zaleznosci od tego jaka szkole sie wybralo.

Napisano

najłatwiejszą opcją jest oczywiście ślub w Vegas poznałem polaka mieszkającego tam legalnie i na stałe który organizował takie śluby za 7tyś $$ ale co to legalności procederu pozostawię to do indywidualnej oceny.

Jak pracowałem w Primm w Las Vegas ( a może i nawet poza Vegas) to słyszałem ,że parę osób na miejscu załatwiło sobie intershipa w ten sposób ,że musieli tylko do polski jechać na niecały miesiąc i od razu wracali z powrotem z pominięciem wizyty w ambasadzie. Znałem takich kilka osób ale co do dokładnego przebiegu tego nie mam pojęcia aż tak bardzo mnie to nie interesowało.

Inna możliwość też w Primm był gość z politechniki, elektrotechnik ponoć koleś wiedział więcej o elektrotechnice niż wszyscy "inżynierowie" w primm razem wzięci i jego manager załatwił mu chyba H2B albo H1B nie jestem pewien jak to się skończyło w każdym bądź razie jak już wysoko postawieni pracownicy angażują się w twoje zostanie w USA to pozostanie jest prawie pewne.

Wiem ,że dużo osób kombinowało z pozostaniem legalnie ( nie koniecznie przez ślub) i kilku z nim się udało.

Moja rada to mieć pracodawce jako dużą firmę która akurat potrzebuje człowieka który studiuje to co ma wykonywać o ile dla ludzi z Polibudy nie powinno być to trudne to dla uniwerków sprawa wygląda trochę gorzej.

Aha jeszcze jedno jak chcesz by ci się udało zacznij wszystkie procedury związane z otrzymaniem innej wizy od samego początku bo ponoć na odpowiedz w sprawie H1/2B czekaj się nawet kilka miesięcy.

Napisano
Pytanie do autora wątku: byłeś kiedyś w USA?

Tak bylem, ale nie wiem po co Ci to potrzebne. Chce sie poprostu dowiedziec jak to zrobic bo mi na tym zalezy.

Ps. Nie rozmywajmy tematu:)

Napisano

mozna zostać też na wize M1 (coś jak F1), tylko ciekawi mnie ile to kosztuje bo róznie mówią nawet do $6 000 za semestr....

Napisano

zgadzam sie z Minganem co do kwestii dużego pracodawcy,

słyszałem o Polaku, który załatwił sobie intershipa w dużej firmie- pracuje jako architekt-pracodawca załatwił mu wavier i legalny pobyt, podejrzewam że na H1B, a to już prosta droga do zielonej karty

USA to kraj przedsiębiorców i kiedy duży pracodawca stara się o Ciebie to masz gwarantowane, że sie uda, a najlepsze są firmy które mają doświadczenie w sponsorowaniu

co do zmiany statusu wizy na F1 słyszałem że jest coraz trudniej,

najlepsza opcja to H1B, dla ludzi z tytułem inżyniera czy magistra, co w połączeniu ze spotkaniem z pracodawcą "oko w oko" daje duże szanse na dostanie się legalnie do amerykańskiego raju

Napisano

jeszcze jedno - miały być konkrety więc napisze jeszcze, że student z Bułgarii na wat 2005 za 2500$ + 300$ co miesiąc przez kolejny rok, ożenił się z młodą amerykanką, która na ślub przyszła ze swoim amerykańskim chłopakiem :)))) były niezłe jaja, widziałem film z ceremoni ślubnej, wyglądało to wszystko bradzo komicznie, ale pojęcia nie mam co dalej z nim się stało, wiem tylko że chłopak miał plany żeby troche zarobić na legalu i wracać do domu,

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...