bozenna Napisano 5 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 Znalazlam to forum pare dni temu i mam nadzieje ze nie zostawisz nas bez podpowiedzi co mozna zrobic,i czy cos mozna zrobic aby otrzymac certyfikat pracy , maz jest sponsorowany przez pracodawce ,aplikacja zostala zlozona w 2002 roku w maju EB-3 -wiec ponad 5 lat, maz podlega pod art.245. Pracuje u sponsora od 8 lat . Dlaczego my tak dlugo czekamy. ? Jak mamy znalezc uczciwego adwokata , i takiego , ktory nie ma tysiaca spraw , nasz tylko nam kaze czekac i nigdy nie ma czasu , Probowalam na tym forum szukac- ale tez nie ma nazwisk. Co mamy robic?
karina Napisano 5 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 Jesli maz podlega pod 245(i), to moze rozpoczac sponsorowanie praktycznie w kazdym momencie. Pytanie brzmi dlaczego wasz adwokat nie przeniosl sprawy na PERM (byc moze sa ku temu powody) badz dlaczego pierwsza aplikacja (bo zakladam, ze takowa byla wyslana przed koncem kwietnia 2001) nie jest kontynuowana. Czekac tak dlugo bo idziecie starym systemem, a w Backlog Centers sa niesamowite kolejki. Sa ludzie, ktorzy nie maja zatwierdzonej petycji z maja 2001... Ale sa i tacy, ktorzy maja zatwierdzone aplikacje z lutego 2005. Generalnie najlepiej przejsc PERM dla skilled workers, nie jest to trudne, a masz certyfikat bardzo szybko. Ciezko jest znalezc uczciwego adwokata, bo prawie kazdy ma mnostwo spraw. Ciezko znalezc kogos kto naprawde przylozy sie do twojej sprawy i wybierze dla Ciebie droge nie taka jaka przyniesie mu najwiecej zysku, a taka jaka jest dla klienta najbardziej dobra. Na tym forum nie ma nazwisk, bo nikt Ci na 100% nie moze za kogos gwarantowac. I to ze dla jednej osoby taki adwokat byl super, to nie znaczy, ze do twojej sprawy przylozy sie tak samo. Poza tym, co jest norma, adwokat rzadko sam prowadzi sprawe. On tylko nadzoruje paralegal badz sekretarke. A to jak potem jest sprawa zrobiona i czy jest zrobiona na czas - to juz znak zapytania.... Mam ludzi, ktorzy byli swiecie przekonani, ze ich sprawa juz dawno jest w immigration, a tymczasem np. adwokat Kwiatkowski z NY nawet nie zdazyl wyslac dokumentow do USCIS od czerwca 2006. I potem kazdy jest w szoku, bo tyle zaplacil a tu nic sie nie dzieje. Prawie kazdy z nas ma tysiac spraw ) Ale dobry adwokat znajdzie czas aby Twoja sprawe traktowac wyjatkowo, uwierz mi. I Ty powinnas czuc sie jak wyjatkowy klient. Powodzenia, a jesli bedziesz miala jakies pytania, postaram sie pomoc.
bozenna Napisano 5 Lipca 2007 Autor Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 dlatego , ze ja z synem jestesmy tutaj i adwokaci nam powiedzieli, /pytalismy kilku/ , ze PERM - to tylko maz sie zalapuje - ale ja i syn nie . Wiec postanowilismy zostac w starym systemie . Moze troche wiecej Pierwsza aplikacja byla skladana w 1996 roku , i nie zalatwiona bo sponsor sie wycofal - mimo ze maz u niego pracowal oczywiscie nie na czek - stwierdzil , ze nie zatrudnia takiej osoby- Maz po roku czasu odszedl z tamtej firmy i pracuje od 8 lat u aktualnego sponsora .Rozlicza sie z podatkow od 1996r. Mamy ubezpieczenie zdrowotne- Tak sobie pracowal i czekal cierpliwie /ja z synem nie pracujemy/- az zostal zlapany przez straz graniczna i osadzony w wiezieniu . Po 3 tygodniach wyszedl za bond - wzielam adwokata - z NJ -z Gar -oglaszajacy sie w abecadle ktory nawet nie pojechal na rozprawe/mowiac , ze oszczedza nasze pieniadze bo jego godzina kosztuje 450 dol. tylko zainkasowal 2.500 dolarow . Faktycznie to juz nie chodzi mi o adwokata zachowanie i pieniadze , ktore wzial - ale o to , ze mnie oszukal - bo na drugi dzien mowil , ze maz wie , ze ma adwokata i czuje sie dobrze . ze ma z nim kontakt. Gdyby nie pracodawca i kuzyn meza -ktorzy odwiedzali meza to chyba bysmy wszyscy powariowali, przezylam koszmar - mimo , ze sedzia emigracyjny - odroczyl sprawe do chwili otrzymania labor certification - bardzo boje sie w obecnej chwili- nawej wyjscia na ulice. Prosze Cie bardzo doradz - co mozna wiecej zrobic
max321 Napisano 5 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 >>dlatego , ze ja z synem jestesmy tutaj i adwokaci nam powiedzieli, >>/pytalismy kilku/ , ze PERM - to tylko maz sie zalapuje - ale ja i syn nie . >>Wiec postanowilismy zostac w starym systemie . Nie jestem prawnikiem, ale to mi wyglada na jakas bzdure. PERM dotyczy dostania labor certyficat a ty i dziecko nie jestescie uwzglednieni w tej czesci processu EB3. Wy zostaniecie dodane dopiero do I-485 jesli dobrze pamieam. Chyba I-140 tez jest tylko na osobe sponsorowana, a wy bedziecie sponsorowani przez meza.
karina Napisano 5 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 Kto byl wtedy adwokatem kiedy maz byl w wiezieniu? Jesli z Garfield to moze to byc np. Obregon badz slynni bracia z Lanzy Gassler, mam racje? NIGDY przenigdy nie bierz adwokata z gazety! Ktos kto jest dobry nie oglasza sie w gazecie, bo ma tylu klientow, ze mu reklama nie jest potrzebna. A masz przyklad na sobie, ze to co mowie jest prawda - wzial co mial wziac i dalej radzcie sobie sami. Jesli nawet nie pojechal do meza, to stawka nie powinna przekroczyc $1,000. Ciezko mi powiedziec co masz robic dalej, bo nie znam waszych dokumentow. Ale z tego co widze to sedzia bedzie chcial dac mezowi cancellation of removal - i zatwierdzic jego pobyt staly od razu. To co wam powiedziano z PERM to stek bzdur. Gdyby bylo tak jak wam ktos mowi, to nikt by nie szedl przez PERM. Nie wiem u jakiego prawnika byliscie, ale chyba nie byl to prawnik tylko Bog wie jaka agencja, ktora nie wie jak sie za tego typu sprawe zabrac. Albo prawnik, ktory tylko udaje ze zna prawo imigracyjne.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.