Skocz do zawartości

GC a wyjazd


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

mpbc masz juz tutaj odpowiedz:

---------------

A wiec tak...Narazie nie mam jeszcze nic oprocz dokumentow przeslanych do meza z NVC.pytanie jest proste.czy jesli bede juz po rozmowie w ambasadzie to czy w ciagu 120 dni musze wyjechac czy tak jak piszecie w ciagu 6mies bo to standardowy termin jest??naprawde sie zamotalam troche.wybaczcie ale mozecie wytlumaczyc na chlopski rozum mi??

wiec narazie nie byla na rozmowie a rozmowe pewnie bedzie miec w Warszawie bo tam sie wydaje wizy na pobyt staly.

Napisano

Przy okazji ze zalozylam juz jeden post i zeby smietnika nie robic tu wam to zapytam w nim moze ktos bedzie wiedzial.jak dluga droga jescze jest przede mna do tej oczekiwanej rozmowy w ambasadzie?petycje skladal na mnie maz i jestesmy teraz na etapie wyboru osoby rezprezentujacej.nie wiem jak to fachowo sie nazywa ale wiem ze nastepny krok to rozliczenia meza,zaswiadczenie z banku ze ma konto i list od pracodawcy.a co dalej??duze jescze tego jest??czy ktos cos wie i mi powie??

Napisano

Madziarrek Ty idziesz tym nowym trybem i nikt narazie nie wie ile to moze potrwac,poczytaj troche Forum i sama zobaczysz jak to jest teraz.Pewnie zadarzysz wiele spraw zalatwic nim Cie wezwa na rozmowe.

a Twoj maz ma moze obywatelstwo USA czy tez ma pobyt staly tzw GC?

Napisano

Moj maz ma obywatelstwo od 3lat.wiem wlasnie ze ide nowym systemem i dla kazdego jest to wielka niewiadoma ale raczej chodzilo mi o sprawy formalne.wiem ze nie powiesz mi ile czasu to potrwa bo nikt tego nie wie ale moze chociaz wiesz co jeszcze bedzie potrzebne do wyslania im oprocz tych rozliczen,listu od pracodawcy i zaswiadczenia z banku.wg mnie to idzie to w miare szybko ale jak wczesniej czytalam posty na ten temat to byly momenty gdzie mowiono ze to naprawde powoli idzie bo dlugo sie czeka na jakakolwiek odp z ich strony,ze to wszystko moze trwac nawet rok i ze jest duzo dokumentow do wypelniania i wysylania a u nas wlasnie wcale tak nie jest.dlatego jestem troche zdziwiona i pytam jak z nimi jest.czy wszystko jeszcze przed nami czy juz w polowie drogi chociaz jestesmy.jakby ktos cos wiedzial to bardzo prosze o info

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...