Anubis Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Najkwaśniejsze jabłka na rynku amerykańskim to Granny Smith's, i chyba jedyne kwaśne. Pierogami nie zaimponujesz. Amerykanie znają je jako chińskie dim-sum i japońskie giozy.
Cerise nomade Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Nie do konca zgadzam sie co do pierogow; z mojego doswiadczenia wynika, ze moze i owszem znaja, ale tylko i wylacznie nadzienie tzw ruskie- zrobilam z miesem i juz byli pod wrazeniem:). Wiem tez ze nigdy nie przyszlo im do glowy ze pierogi moga byc owocowe- a sezon jagodowo truskawkowy tuz tuz. Wiadomo ze w innych kuchniach i kulturach wystepuje wiele dan pierogopodobnych, ale nasze polskie z roznymi nadzieniami moga byc interesujace. Co do tego czym mozna zaimponowac albo choc zainteresowac- nasze polskie nalesniki z serem czy dzemem- znaja je jako crepes i raczej nie sa typowym daniem w amerykanskim domu (przynajmniej u mnie na prowincji),o dziwo kluski slaskie z sosem miesnym albo grzybowym- moja rodzina byla nimi zachwycona, placki ziemniaczane ze smietana- znaja, ale jako latkes z musem jablkowym. Choc jak ja chce zaimponowac, to robie fusion:) Moj ostatni fusion to mexican pierogi, z wolowina, chorizo, czarna fasola i hot salsa.
jkb Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Uh, nie wiem, może to kwestia tego, gdzie mieszkam, ale tu pierogi są wszędzie i w każdej postaci Chociaż jak robimy pierogi domowej roboty to biją na głowę wszystko kupne, no ale to wiadomo
Anubis Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Uh, nie wiem, może to kwestia tego, gdzie mieszkam, ale tu pierogi są wszędzie i w każdej postaci Chociaż jak robimy pierogi domowej roboty to biją na głowę wszystko kupne, no ale to wiadomo W NY pierogi oraz naleśniki też do nabycia w wielu supermarkietach, nawet z polskimi napisami na opakowaniach. Wiadomo że nie takie jak domowe, bo leżą w lodówce sklepowej kilka dni, ale całkiem niezłe..
jkb Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Heh, swoją drogą ja próbuję zdobyć bułkę tartą od jakiegoś czasu. Niestety, te ichnie bread crumbs to nie to (za grube, nie ta struktura). A zasmażka do kalafiora czy brokułów raz na jakiś czas to mi się śni
Anubis Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Heh, swoją drogą ja próbuję zdobyć bułkę tartą od jakiegoś czasu. Niestety, te ichnie bread crumbs to nie to (za grube, nie ta struktura). A zasmażka do kalafiora czy brokułów raz na jakiś czas to mi się śni Moja mama tarła suchą bułkę na zasmażki. Jeżeli to za pracochłonne, spróbój PANKO - japońskie breadcrumbs. Są drobniej starte niż te z Progresso lub innych firm do których dodają chyba jakiś tłuszcz..
KaeR Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Moja mama tarła suchą bułkę na zasmażki. Jeżeli to za pracochłonne, spróbój PANKO - japońskie breadcrumbs. Są drobniej starte niż te z Progresso lub innych firm do których dodają chyba jakiś tłuszcz.. No właśnie. W latach 80-tych pamiętam suszyło się bułki i potem ścierało. To chyba najtańszy i najszybszy sposób.
Cerise nomade Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Tez polecam starcie suchej bulki- nie jest to az takie pracochlonne jak sie wydaje, choc ja uzywam Italian bread crumbs do panierowania, ale zasmazka moze faktycznie juz nie taka dobra z nich wyjdzie.
AvaNewJersey Napisano 31 Maja 2013 Zgłoś Napisano 31 Maja 2013 Whole foods to moj ulubiony sklep, duzy wybor organicznych warzyw i calej reszte, szczegolnie lubie tam kupowac bo jestem vegan a oni maja tam ogromny wybor veganskich produktow. Najtaniej tam mozna kupic lentils kazdej odmiany i fasolek groszkow. Organiczny cereal, oatmeal. Buffet jest fajny. Chleb maja tez dobry i nawet maja tam chleb gluten free. Jedyna zla strona tego sklepu to to ze jest troche drogo. Jeszcze nigdy tam nie wyszlam bez rachunku na $100. Ale jak to mowia "you can't put a price on your health" Ktos tu wspomnial sweet potatoes- uwielbiam!!!!!! Robie chociaz raz w tygodniu, jak nie mashed sweet potates to sweet fries, albo morokanski tagine z uzyciem tych ziemniakow. Chodze tez na zakupy do asian markets czesto. Kupuje rice paper wrappers, bo czesto robie summer rolls, na spring rolls to one sie za bardzo nie nadawaja. Robilam w tym tygodniu i twarde byly. ATo jest dobry sposob na szybkie zdrowe jedzenie. Dla siebie robie z warzywami a dla innych ze shrimps. Lubie kupywac tam warzywa co ich nie znam, a potem eksperymenty robic w kuchni. Kurcze dopiero zauwazylam ze czytalam 3 strone takze moj post jest wogole o czym innym.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.