sly6 Napisano 25 Maja 2008 Zgłoś Napisano 25 Maja 2008 Siwy do 10.000 usd mozesz wwiesc bez zglaszania powyzej tej sumy musisz zglosic.. A tak jest w Unii przy wwozie i wywozie pieniedzy : http://www.katowice.ic.gov.pl/?id=2&id...news=050929.txt
mercer Napisano 25 Maja 2008 Autor Zgłoś Napisano 25 Maja 2008 to prawda z tymi 10 000 tys, co napisal kolega. A ja przewoze zawsze 4 - 5 tys $ (wybieram tu w PL z konta siostry i wiekszosc to jej kasa ) i z tego co widze po reakcji urzednikow na lotnisku , to wydaje sie byc OK. Nie jest to jakas zawrotna kwota ,ale lagodzi podejrzenia urzednikow w kontekscie pobytu nawet 2 miesiecznego. Oni zawsze pytaja (zawsze mnie pytali) ile mam ze soba $, a ja zawsze odpowiadam ze np. 4700 $ i prawie drugie tyle na karcie kredytowej (to akurat klamstwo) a i jeszcze oddaje od siebie, ze moge pokazac te 4700 $ i siegam powoli reka do kieszni zeby je wyciagnac, i zawsze urzednik mi przerywa mowiąc ze nie ma potrzeby pokazywac, ze OK, prosza zeby nic nie pokazywac.
Magnum Napisano 31 Maja 2008 Zgłoś Napisano 31 Maja 2008 Oczywiście to, że proszą żeby nie pokazywać nie znaczy że można kłamać bo w koncu moga poprosic..
mercer Napisano 6 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2008 Chyba niewielu polakow mówi prawde urzednikom, bo czasem to naprawde pytaja o durne rzeczy. Wlasciwie to mozna ich klamac do woli. Jak wspominalem , kilka watkow wczesniej, mozna tak zabezpieczyc historie ktora sie opowiada ze musieli by chyba sledztwo zrobić (łacznie z odwiedzaniem i maglowaniem ludzi w konkretnych miejscach) żeby sprawdzac stan autentyczny A z tym pokazywaniem , to chyba chodzi o to zeby nie wyciagac zadnych pieniedzy przy tych pierwszych urzednikach - na bramkach. Do wyciagania pieniedzy na zyczenie to chyba dochodzi w oddzielnym pomieszczeniu i to podczas ostrzejszego maglowania. A z mojej strony, akurat na szczescie kazda historia ma potwierdzenie w rzeczywistości.
sly6 Napisano 6 Czerwca 2008 Zgłoś Napisano 6 Czerwca 2008 mercer a ja Ci radze poczytac forum i wtedy sie okaze ze Oni niczego nie musza Ci udowadniac,wystarczy samo podejrzenie i masz wybor--podpisujesz papiery i kiedys wlecisz lub tez nie podpisujesz a wtedy zegnaj USA na dlugiiii czas.
mercer Napisano 15 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2008 Czytałem forum. Oczywiście ze nic nie muszą udowadniać i praktycznie tego nie robią , komu by sie chciało Jest tak jak piszesz , ulegasz i podpisujesz papier albo nie. To co napisalem odnsi sie do sytuacji "JEŻELI" chcą cos sprawdzac wyrywkowo. Sa fragmentaryczne przypadki ze mogą sprawdzic jakiś wątek z Twojej historii. Znajomemu zadzwonili pod adres gdzie mial mieszkac i zapytali grzecznie czy taka a taka osoba jest znana domownikom i czy wiedza o jej przyjezdzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.