Duszek Napisano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2008 Co do zakupów... Pewnie to co napisze wyda sie niektorym bardzo dziwne, ale dla mnie nie jest oplacalne wydawanie 7000 na 'program' tak aby potem mozna bylo zaoszczedzic kilkaset zlotych lacznie na wszystkich zakupach... no ale jak juz wspomnialem, ja jakis dziwny jestem.
Marcincin Napisano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2008 to az tyle kosztuje W&T? z moich obliczen wychodzi jakiejs 5 tysiakow
Marcincin Napisano 21 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2008 Opieram sie na ofercie CCUSA, opcja independent ok 2000pln+ bilet ok 2000 + startowe= ok 5tysiakow
Duszek Napisano 22 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2008 Opieram sie na ofercie CCUSA, opcja independent ok 2000pln+ bilet ok 2000 + startowe= ok 5tysiakow A to rzeczywiscie zmienia postac rzeczy, teraz juz wat staje sie PRAWIE oplacalny...
Szelu Napisano 25 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2008 A ja zacytuje wujka z NY: "Na Ameryke już jest za późno" . Jesli na zarobek to UE np. Irlandia albo Holandia bo WB zasypana przez rodaków. Koszty startowe małe i jak będą kłopoty to do domu bliżej i taniej. Ale jak ktoś chce zwiedzać USA to już lepiej bez programu na wize turystyczną jak się jest studentem to przyznają bez problemu, a koszty 100$ plus bilet. Ja byłem na worku rok temu i ciesze sie ze dolary sprzedałem odrazu, jeszcze po 2,80zł.
karus Napisano 7 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 7 Lutego 2008 nie zgodze się z tobą, W&T to najlepszy sposób na zwiedzenie usa, na turystycznej sam bilet i wiza prawie 3 tyś nie mówiac o noclegach i pieniądzach na przejazdy 5 tys zł lekka reka i wiele nie zobaczysz, którego studenta stać na wywalenie 5000zł?? w tydzień czy dwa nawet nie poczuje sie smaku zycia w ameryce nie mówią już o podszkoleniu języka
luk888 Napisano 17 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2008 program W&T sie nie oplaca nie tylko ze wzgledu na dolara ale fakt ze biura od lat nie zmniejszaja kosztow oplat, moze obudza sie teraz jak malo osob wyjedzie. Co do watku na czym zarobic.. nie te czasy. Jak bylem na pierwszym worku w 2004 jeszcze mozna bylo na wszystkim miec przebitki 30-40% (perfumy, firmowe ciuchy, karty graficzne, laptopy, aparaty). Teraz elektornika topnieje cenowo doslownie z miesiaca na miesiac, ludzie nie beda oszczedzac 100-300zl zeby kupic sprzet bez gwarancji. Laptopy della za 550$ sa w polsce nie do sprzedania gdyz nowe acery sa po 1380 z 2 letnia gwara, moj kumpel to przerabial. Toshiba w kazdym markecie lezy po 2500zl i malo kto chce za ta cene szybszy procesor i brak gwarancji i polskiego systemu. Aparaty, tylko drogie lustrzanki, ale zeby zarobic te pareset zl inwestujemy kilka tysiecy wiec sami ocencie. Polska wyszla juz z zascianka, jest u nas wszystko i amatorskie sciaganie rzeczy w pojedynczych egzemplarzach to zabawa dla zapalencow tylko.
Rademedes Napisano 18 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2008 widac ocena rozna od doswiadczen, ja na laptopach ktore przywoze mam z ekstra 1000 zl, a ich koszt tam to nie wiecej jak $1020, wiec widac sie oplaca, trzeba tylko wiedziec co kupic. Im tanszy sprzet tym gorzej go sprzedac, to prawda a i zarobek moim zdaniem tez jest za niski zeby sie tym bawic.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.