Skocz do zawartości

Pytania Na Lotnisku W Usa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
a kiedy wrociles z USA,nie radze brac z soba numer SSN aby wczasie kontroli On Ci nie wypadl ani tez prawka zrobionego w USA no chyba ze to schowasz gleboko w bagazu.

Co do pytan to do kogo,jak dlugo,co robisz w Polsce ...

z usa wrocilem w pazdzierniku 2007 a chce leciec gdzies na poczatku czerwca moze w polowie maja dodam ze ssn nie biore i prawka tez nie biore bo zostawilem u znajomego w usa a czy trza sie obawiac czegos czy nie??dodam ze ne mam nic do ukrycia i chce leciec tylko na 2 tyg pozdrawiam

  • Odpowiedzi 31
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
brzoza nie powinno byc problemu :) no chyba ze wyleciales z USA juz po wygasnieciu statusu ;)

chociaz trzeba przyznac ze oni tez czesto maja problem z okresleniem tego faktu, czy sie wylecialo w terminie, niby jest I-94 ale z doswiadczenia wiem ze balagan z tym maja niezly

Napisano
I dlatego warto miec karte pokladowa ze soba ze sie na czas wrocilo :)

wiec wezme ze soba na wszelki wypadek karty pokladowe i statusu nie przesiedzialem zawsze wracalem wczesniej wiec mysle ze bedzie ok!!dzieki za pomoc w temacie

  • 2 miesiące później...
Napisano

dowolne, do kogo lecisz, na jak dlugo, kto oplaca podroz, jakie masz srodki na swoje utrzymanie w USA, co robisz w Polsce, itp itd,

nie ma ogolnej listy pytan, pytaja o co chca,

najczesciej jednak: do kogo i na jak dlugo sie przylecialo, co ta osoba robi (pracuje itp itd.),

Napisano

Trzeba zwracac tez jak postawil pieczatke mi wstawil 3 miesiace nie patrzac na bilet i date powrotna no i musialem tydzien wczesniej przesuwac bilet za co ponioslem dodatkowe koszty.

Napisano

Raczej specjalnych pytań nie dają;p.. Podobne jak w czasie starania się o wizę w ambasadzie. Do kogo jedziesz, na ile, kiedy powrót itd. ;) Ja miałam wizę tylko na 4 miesiące, sądzę, że to sprawa tego, że starałam się przed samymi wakacjami, a pobyt legalny wbili mi na 6 miesięcy ;] za tydzień do Ambasady starać się znowu o wizę :-)

Napisano
dowolne, do kogo lecisz, na jak dlugo, kto oplaca podroz, jakie masz srodki na swoje utrzymanie w USA, co robisz w Polsce, itp itd,

nie ma ogolnej listy pytan, pytaja o co chca,

najczesciej jednak: do kogo i na jak dlugo sie przylecialo, co ta osoba robi (pracuje itp itd.),

Róznie to bywa z tymi pytankami ale tak troche mi sie wydaje ze w wiekszosci to tylko formalnosc. Ktoregos razu lecac na B1/B2 pomagalam pewnej starszej pani dogadac sie z urzednikiem na lotnisku (ciagle ja cofali bo nie mowila ani slowa po angielsku no i jak urzednik wyczail ze jestem z polski to zaraz mnie poprosil czy nie zechcialabym pomoc). Powiem tyle, nie wiem co ta sympatyczna pani kombinowala ale mi mowila co chwile inna wersje tego po co przyjechala do USA, na jak dlugo i co robi w Polsce. Najpierw byla mowa o slubie chrzesniaka, nagle jakies chrzciny...juz nie wspomne ze z bezrobotnej awansowala i nagle miala prace tylko nie bardzo umiala mi powiedziec co tam robi/kim jest. Mialam spory problem zeby to tlumaczyc tak zeby nie wyszlo ze to jedna wielka sciema. Trudno bylo to ukryc i mam wrazenie ze urzednika to poprostu nie obchodzilo za bardzo.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...