Do autora postu - jak na spokojnie przeczytasz swoje pierwsze wpisy, to na prawdę można z nich zrozumieć, że poznałeś w sieci dziewczynę z innego, bardzo odległego kraju (na dodatek takiego z którego chętnie ludzie by się wyprowadzili np do Europy - o Stanach nie wspominając) i chcesz się żenić. Gdybyś od razu napisał, że mieszkacie razem (czyli normalny związek - tylko kraj pochodzenia partnerki, jak na nasze warunki, egzotyczny), to odpowiedzi byłyby zupełnie inne. Jeżeli czujesz, że to jest TO - bieżcie ślub i wspólnie budujcie swój "American Dream". Powodzenia.