
Kleofas11
Użytkownik-
Liczba zawartości
216 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez Kleofas11
-
Dlatego to szafowanie kwotami (w postach na kilku ostatnich stronach tego wątku) jest zwykłym biciem piany. W każdym kraju potencjalne zarobki podaje się w kwotach brutto. Powinien wiedzieć o tym każdy kto ma umysł większy od pantofelka i rozwielitki. Średnia pensja netto w USA to około 3300 - max. 3400 USD. W Polsce to około 3600 PLN netto. W obu krajach niewielu pracowników ją otrzymuje. Schody zaczynają się (a żarty się kończą) w momencie gdy powstaje pomysł założenia własnej rodziny (średnio model typu 2 + 2). Średnia pensja w USA wystarczy na wynajem malutkiego lub małego samodzielnego mieszkania w Nowym Jorku. I na nic więcej. Średnia pensja w Polsce wystarczy na wynajem średniego (trochę większego) samodzielnego mieszkania w Warszawie. I też raczej na nic więcej. Każde inne kwoty koniecznych wydatków na życie (w obu krajach) też są dobrze wszystkim znane. Nigdzie nie jest różowo. Ale w USA rządzą raczej nie politycy tylko wielkie (często ponadnarodowe) koncerny. A one tak łatwo nie dadzą się ukrzywdzić. Nadepniesz im na odcisk, chcesz coś zmienić usprawnić, odwrócić, przywrócić .... przegrasz.
-
To jest bardziej prawdopodobny scenariusz niż się komukolwiek wydaje. Kryzys gospodarczy na świecie zaczyna postępować. W USA około 75 % gospodarki to usługi (sektor usług). Nie ma popytu na usługi, nie ma pensji. A jak nie ma pensji (albo jest ona mniejsza) to jest frustracja totalna. I wtedy wszystkiemu są winni ci którzy aktualnie sprawują władzę w danym kraju. Trump przegrał wybory głównie z jednego powodu : odczuwalna ogólnokrajowa frustracja wywołana koronawirusem. Jeśli ten kryzys przeciągnie się na kolejne 4 lata to w listopadzie 2024 roku wybory wygra kandydat partii republikańskiej (obojętnie jaki). I analogicznie w innych państwach na świecie kolejne wybory będą raczej wygrywać ci, którzy w tym momencie są opozycją i nie sprawują władzy. Proste jak drut.
-
Istotna różnica jest taka, że w USA w 2001 r. zamachów terrorystycznych dokonał element napływowy, świeży, obcy, nieamerykański. W Europie natomiast często takich aktów dokonują obywatele danego kraju, mieszkający w nim od urodzenia (albo legalnie od wielu lat) i posiadający paszporty tego kraju (vide : zamachy w Londynie w 2005 i 2019 r.). Mają tylko inny kolor skóry i inną wiarę. Zradykalizowali się już na miejscu (np. we Francji, Wlk. Brytanii), a potem „podziękowali” swojej nowej ojczyźnie mordując setki osób. Rządy niektórych zamożnych państw UE popełniły szkolne błędy przed wieloma latami. Teraz za to płacą ich obywatele przenosząc się przedwcześnie na łono Abrahama w dębowej jesionce.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Właśnie podałaś mniej więcej dokładną średnią krajową pensję netto w USA. 13 tys. PLN to w przeliczeniu 3375 USD. Tyle około wynosi średnia pensja netto w USA. I ani centa więcej. Żeby sobie polepszyć ekonomicznie swój los musicie celować co najmniej w Szwajcarię lub Norwegię. A teraz poczytaj o kosztach które musisz ponosić mieszkając w USA. O podatku katastralnym za nieruchomości nie wspomniano chyba z litości. https://www.uwujasama.pl/ile-kosztuje-zycie-w-usa-jakie-sa-zarobki-i-wydatki-w-stanach/ " Ile kosztuje życie w USA - jakie są zarobki i wydatki w Stanach " https://www.uwujasama.pl/srednie-zarobki-w-usa-w-2019-i-pensje-w-konkretnych-zawodach/ " Średnie zarobki w USA w 2019 i pensje w konkretnych zawodach "
-
Tacy krezusi w ogóle powinni mieć bana na wyjazdy za chlebem do USA. A tak na poważnie to do 10 listopada 2020 r. możecie wysłać zgłoszenie do loterii wizowej (DV-2022). https://dvprogram.state.gov/ Oczywiście zgłoszenia złóżcie oddzielne (ty oraz mąż), żeby zwiększyć swoje szanse potem podczas losowania. I takie aplikacje składajcie co roku. Ewentualnie po wylosowaniu będziecie dopiero podejmowali decyzje czy procedować dalej i czy w ogóle ruszać się z Polski. Czasy są niepewne wszędzie, a prawdziwa recesja na świecie dopiero się zacznie. I trwać może dobre kilka lat, jak nie dłużej. Na tym wirusie wyjdą na swoje tylko Chiny. Cała reszta świata straci finansowo/gospodarczo w stopniu do tej pory niewyobrażalnym.
-
"Przyczajony tygrys, ukryty smok" jeszcze uderzy. Na razie (dnia 29 lipca) tworzy sobie "zasięgi". Każdy kłos (i każdy głos potencjalnego elektoratu) jest na wagę złota. Również kobiecy-parentingowy o wielkim zasięgu internetowym. A wspomnienie na początku o tragicznym wypadku w swojej najbliższej rodzinie zawsze pomaga.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Niepotrzebnie się gotujesz. Przytoczyłem je z jednego powodu. Śmierć danego człowieka (nawet ta spowodowana czynem przestępczym) nie ma prawa powodować kolejnych skutków przestępczych. Tym bardziej de facto odwetowych. A statystyki przestępstw z podziałem na populacje istniały, istnieją i będą istniały zawsze, bo są niezbędnym źródłem wiedzy dla wszelakich organów w każdym państwie. Na podstawie statystyk opracowuje się konkretne metody strategii/działań/ organów prewencji i służb bezpieczeństwa. W Polsce na przykład (wg statystyk) prawie wszystkie oszustwa/wyłudzenia metodą "na wnuczka" dokonują osoby narodowości romskiej. Na zachodzie Europy od kilku lat na przykład następuje kolosalny wzrost przestępczości wśród ludności napływowej z Afryki, która nielegalnie przedostała się m. in. do Francji/Belgii/Holandii/Niemiec/Włoch/Szwecji itp. Nie można bez końca udawać, że skala procentowa przestępczości nie jest powiązana z kolorem skóry/pochodzeniem etnicznym obywateli. Bo często jest niestety powiązana. A idiotyczną poprawnością polityczną (ukrywanie tych czy innych danych) nie przykryje się problemu.
-
1. Przyczyny przestępczości (jakie by one nie były) wśród jakiejkolwiek populacji w żadnym stopniu nie tłumaczą popełniania jakichkolwiek przestępstw. Nie dorabiaj do mojej wypowiedzi czegokolwiek czego nie napisałem. Zresztą nie odnosisz się do niczego ad rem. 2. Żadnych bzdur nie napisałem. 3. Wyskakujesz z jakimiś sondażami (Trump - Biden) ni z gruchy ni z pietruchy. Jak chcesz się bawić w politykę to idź na jakiś wiec.
-
Gdyby czarnoskóry policjant zamordował białego obywatela (były również takie przypadki) to jedynym pokłosiem tej tragedii byłby ewentualnie pokojowy "marsz milczenia" przeciwko przemocy, zorganizowany przez lokalną społeczność. Po tragedii w Minneapolis mamy bandycką rewoltę, ofiary śmiertelne i straty materialne na setki milionów/miliardy USD. ........................................................................................................................................................................................ https://www.hoplofobia.info/kto-zabija-w-ameryce-1/ A tu statystyki na temat przestępczości w USA. https://www.hoplofobia.info/kto-zabija-w-ameryce-2/ Przypominam, że ludność afroamerykańska to dokładnie 12,6 % ogółu mieszkańców USA. A w zakładach karnych jest jej grubo ponad 50 % ogółu osadzonych.
-
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-czesc-majatku-przeznaczyl-na-wykupienie-niewolnikow-pomnik-k,nId,4529440 "Tadeusz Kościuszko zasłynął nie tylko jako znakomity dowódca wojskowy i zwolennik demokracji, ale był również bojownikiem o prawa mniejszości narodowych i rasowych. W swoim testamencie przekazał część swego majątku na wykupienie i uwolnienie czarnoskórych niewolników Thomasa Jeffersona, jednego z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, i od kilku innych ich właścicieli. Trzeci prezydent USA nie wykonał jednak tego testamentu. W testamencie Kościuszko polecił uwolnionym Afroamerykanom dać wykształcenie tak, by umożliwić im normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Zdaniem wielu historyków testamentem tym wyprzedził swoje czasy." Ci wandale też mogliby wyprzedzić swoje bandyckie czyny, sprawdzając wcześniej w swoich smartfonach (na Wikipedii) kim był ten Kościuszko z pomnika. Ale nie zrobiły tego.
-
Masz na myśli m.in. Chiny, które za pomocą gigantycznych platform sprzedażowych typu Alibaba/AliExpress skupują dolary z całego świata. W celach wiadomych. Dodam od siebie, że w efekcie kryzysu wywołanego koronawirusem jedyną gospodarką która wyjdzie na swoje (in plus) będzie prawdopodobnie gospodarka chińska. Bo dostarcza tańsze towary na cały świat. Taniej niż gospodarki krajowe na swój rynek. Jeśli miliony obywateli (konsumentów) danego kraju stracą pracę / będą zarabiali mniej / ich standard życia i zdolność kredytowa się obniży .... to nie będą mieli sentymentów. W pierwszej kolejności kupią w sklepie to co jest tańsze. Czyli to co wyrabiają chińskie/azjatyckie rączki.
-
Imigranci z obywatelstwem USA przestali już być imigrantami. Imigranci będący teraz legalnie w USA (np. ci ze statusem rezydenta oraz inni mający widoki na status rezydenta i na obywatelstwo) to będą po części kibicować Trumpowi. No chyba, że Trump zablokuje na jakiś czas możliwość sprowadzenia ich rodzin do USA. A imigranci przebywający teraz w USA nielegalnie to pewnie zaczną klaskać konkurencji : https://wyborcza.pl/7,75399,25885021,trump-zapowiada-tymczasowe-wstrzymanie-imigracji-do-usa.html " Pojawiły się już pierwsze głosy krytyki ze strony Demokratów. "Jeśli odetniesz imigrację, zadasz cios i tak osłabionej gospodarce naszego kraju. To proste. Co za głupi ruch", napisał na Twitterze Julian Castro, były kandydat w prawyborach Partii Demokratycznej. "
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
W roku wyborczym to każde działanie każdego polityka jest postrzegane jako propagandowe, kampanijne, pod publiczkę. Tak jest na całym świecie. Co roku w loterii wizowej wybieranych jest 50 tys. osób. Tylko tyle. To śmieszna liczba w porównaniu do tej liczby : https://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/7387173,koronawirus-trump-imigracja-bezrobocie-usa.html "Od początku epidemii po zasiłek dla bezrobotnych zgłosiło się już ok. 21,7 mln Amerykanów. W Wielkim Tygodniu w USA przybyło 5,2 mln takich osób. Według analityków banku Goldman Sachs pod koniec maja w USA może być nawet 37 mln bezrobotnych." Ale nawet te 50 tys. "uratowanych" miejsc pracy dzięki tymczasowej blokadzie loterii wizowej będzie znaczyło wiele dla obecnych mieszkańców USA, którzy dzięki temu zachowają swoje miejsca pracy. Oczywiście loteria wizowa to tylko jedna z kilku form emigracji do USA.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
https://wpde.com/news/coronavirus/video-us-surgeon-general-makes-a-face-mask-in-a-few-easy-steps Szycie jest całkowicie zbędne. Udowadnia to doktor Jerome Adams, który pełni funkcję naczelnego lekarza Stanów Zjednoczonych. https://kobieta.wp.pl/jak-zrobic-maseczke-z-koszulki-naczelny-lekarz-usa-pokazuje-prosty-sposob-6497600027199105a
-
Oczywiście, że nie. A przytoczony tekst wyraźnie sugeruje, żeby zwracać baczniejszą uwagę na tych lekarzy, którzy w pogoni za kasą (w domyśle : chodzi o granty ofiarowywane przez koncerny farmaceutyczne tym lekarzom, którzy wciskają pacjentom produkt danego koncernu farmaceutycznego) przepisują na recepty również takie leki, które nie tylko nie pomagają, ale są szkodliwe dla zdrowia i życia pacjentów. "Researchers have said there may be problems with primary care physicians prescribing these drugs. They may not fully understand the risks." Chyba każdy z nas (mam na myśli ludzi w wieku - minimum 30+/40+ - którzy osobiście zetknęli się ze służbą zdrowia) zna takie przypadki z autopsji. "Jesteś tym co jesz"
-
https://www.nbcnews.com/health/health-news/one-6-americans-take-antidepressants-other-psychiatric-drugs-n695141 "Earlier this year, researchers reported the death rate from overdoses of such anxiety drugs had quadrupled in the U.S. In 2013, nearly a third of the 23,000 people who died from prescription drug overdoses were taking benzodiazepene anxiety drugs." Jeśli 1/6 populacji bierze kompulsywnie chemię na likwidację złego samopoczucia psychicznego) to znaczy, że jest to niestety duży problem. To często problem nierozwiązywalny, bo magiczna tabletka to zarobek głównie dla koncernów (miliardy monet w skali świata), a nie dla pacjenta. Jednostka uwikłana we współczesny chory system (pogoń za nie wiadomo czym, totalny konsumpcjonizm, chęć dorównania otoczeniu, galopująca kredyto-mania, rozpad więzi rodzinnych i rodzin sensu scricte, internet promujący sztuczne zdjęcia sztucznych ludzi promujących swoje sfałszowane życie - np. Instagram/Facebook) jest na pozycji przegranej.
-
Ludzie biorą codziennie dziwaczne antydepresanty (ich sprzedaż na receptę jest w USA największa na świecie), które w połączeniu z alkoholem (i czasem narkotykami) wywołują tendencje samobójcze. A w przypadku niechcianej wizyty policji (tj. "agresora") tendencje takie mogą niestety przerodzić się w czyn. Tutaj jest opisana podobna historia https://tvn24.pl/swiat/usa-policjant-zwolniony-z-pracy-bo-nie-zabil-ra675994-3192124 I na dodatek jeszcze bidnego policjanta zwolnili ze służby.
-
Jak zabraknie kadr to i ją za kilka lat może wyciągną z kapelusza. A ona łaskawie powie "nie chcem ale muszem, dla kraju".Kto powiedział, że tylko rasowy polityk może być kandydatem na urząd prezydenta ? Obama też był właściwie "świeżakiem" w polityce gdy został wybrany.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Z uwagi na fakt, że USA mają najdurniejszy demokratyczny system wyborów prezydenckich na świecie (nie zawsze większość wygrywa oraz nie zawsze mniejszość przegrywa) to nic nie jest pewne. Trump wygrał mniejszością około 3 milionów głosów (był to chyba siódmy taki przypadek w historii wyborów prezydenckich w USA). Reagan sprawował swój urząd do chyba 78-ego roku życia. Biden jeśli zostanie wybrany to ciut pobije Reagana wiekiem w którym zacznie sprawować urząd.. Z kolei Trump jest z wyglądu żywotniejszy i zwawszy, ale też niewiele młodszy od Bidena. Jednakże w każdym przypadku obydwaj są lepsi niż Oprah, wyimaginowana kandydatka hollywoodzkiej skrzywionej śmietanki towarzyskiej.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Lokalni patrioci z Teksasu lubią paradować w t-shirtach z napisem : "Texas is bigger than France" (czytaj : Mierz siły na zamiary). Idąc dalej tym tropem trzeba powiedzieć, że Iran jest prawie 6 razy mniejszy od USA. Dlatego, żadnego niebezpiecznego globalnego konfliktu nie będzie. Raczej machanie szabelkami. Chociaż z pewnością zarobią na tym dwie grupy padalców.... koncerny zbrojeniowe oraz dziennikarze. Jak zawsze zresztą.
- 2 505 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Gdyby statystyczni Amerykanie podobnie się odżywiali to byliby dużo zdrowsi i nie musieliby (lecząc się i wydając swoje zarobki) sponsorować potem milionowych dochodów kasty lekarskiej. Wszechobecne śmieciowe jedzenie + tysiące reklam śmieciowego jedzenia na każdym kroku + tysiące reklam leków i suplementów .... to są zawsze naczynia połączone i gigantyczny biznes robiony na bezmózgich lub leniwych konsumentach. A co do auta to rozważcie może (za jakiś czas oczywiście) zakup używanej Toyoty Prius (5-drzwiowa, 5-7 osobowa, napęd hybrydowy). Internet wszystko podpowie co takie auta są warte.
-
https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/mieszkanie-za-238-milionow-dolarow-ken-griffin-kupil-najdrozszy-apartament-w-220-central-park-south,903594.html Ten tutaj to mądry człowiek. Kupił na Manhattanie apartament za 238 mln USD w stanie surowym (w nowym budynku). Nie będzie więc musiał poprawiać kiczowatego dizajnu po starych lokatorach, tylko sam go wykończy i urządzi kiczowato po swojemu.
-
Wszystkie powyższe przypadki potwierdzają tylko fakt, że nie ma żadnej określonej i z góry ustalonej reguły przy staraniu się o przekroczenie granicy USA (zarówno przy systemie ESTA jak i przy rozmowie o promesę wizy w ambasadzie/konsulacie USA). 1. W przypadku ESTA wniosek może być rozpatrzony pozytywnie lub negatywnie .... i to niezależnie od faktu czy wcześniej nastąpiły odmowy gdy starano się o promesę wizy w ambasadzie/konsulacie. Raczej sugerowałbym pisać prawdę w przypadku wypełnianiu wniosku w systemie ESTA, bo oni i tak sprawdzą czy wcześniej były odmowy przyznawania promesy wizy w ambasadzie/konsulacie. Bo te dane mają w swoich komputerach od wielu lat (nie wiadomo dokładnie od ilu lat, bo to niemożliwe do zweryfikowania na 100 %). 2. W przypadku starania się o promesę wizy w ambasadzie/konsulacie sugerowałbym na 100 % pisać prawdę czy wcześniej były odmowy jeśli chodzi o system ESTA. Bo oni i tak będą mogli to zweryfikować z tego powodu, że system ESTA funkcjonuje dopiero od 11 listopada 2019 r. I wszystko akceptacje/odrzucenia ESTA są w ich komputerach. ............................................................................................................................................................................ Wszystko zależy tylko od tego jaki humor i podejście do danej sprawy ma urzędnik, który danego dnia decyduje o rozpatrzeniu danego wniosku w przypadku ESTA lub z którym rozmawia się podczas wizyty w ambasadzie/konsulacie (promesa wizy). A na końcu tego łańcucha jest widzimisię urzędnika na przejściu granicznym na terytorium USA. ....................................................... Dodatkowe info : https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/usa-znosi-wizy-turystyczne-dla-polakow-wszystko-co-trzeba-wiedziec,983603.html "Czy turysta odwiedzający Kanadę bądź Meksyk może wjechać do USA na podstawie ESTA ? Pozwolenie wjazdu ESTA dotyczy jedynie wjazdu do USA drogą lotniczą lub morską - wyjaśniła Orton. - Na przekroczenie granicy pieszo bądź samochodem potrzebny jest dodatkowy wniosek, który musi zostać wypełniony na granicy"
-
https://wizaonline.org/blog/esta-rejestracja-podrozy-do-usa/ " Odmowa autoryzacji w ESTA może być spowodowana np. tym, że osoba składająca wniosek : była w przeszłości karana lub aresztowana (wyjątkiem są drobne wykroczenia drogowe pod warunkiem uregulowania mandatów i dopełnienia niezbędnych formalności), cierpi na poważną chorobę zakaźną, przekroczyła kiedyś dozwolony czas pobytu w USA, nie została wpuszczona do Stanów lub była stamtąd deportowana, po 1 marca 2011 r. podróżowała do niektórych krajów lub jest ich obywatelem. Autoryzacja w ESTA nie powiedzie się również wtedy, gdy osoba o nią wnioskując .... ma już ważną wizę turystyczno-służbową do USA. W takim przypadku bowiem autoryzacja ta po prostu nie jest potrzebna. " ...................................................................................................................................................................................................... Cała reszta zależy tylko i wyłącznie od widzimisię konkretnego urzędnika imigracyjnego na konkretnym przejściu granicznym (lotniczym, lądowym, morskim), który danego dnia albo wpuści albo nie wpuści danej osoby na terytorium USA. A jeśli nie wpuści to od jego decyzji nie ma już odwołania. Stopień szczelności systemu ESTA zostanie w miarę poznany i zweryfikowany (chociaż i tak nie do końca, bo system ESTA w przypadku Polaków będzie ewoluował i zmieniał się na bieżąco) nie wcześniej niż za 6 - 12 - 24 miesiące. I po "przerobieniu" tysięcy polskich turystów/biznesmenów chcących przekroczyć granicę turystycznie/biznesowo (na okres do 90 dni). Nie ma się co martwić na zapas. Wizy do USA (przyznawane na przejściu granicznym) są niezbędne w przypadku każdego obywatela każdego obcego państwa na świecie. To nie jest Unia Europejska.
-
Tego nie wiem, ale najlepiej spytać o to urzędnika podczas późniejszego ewentualnego starania się o promesę wizy B-1/B-2 (np. w Warszawie/Krakowie lub w każdym innym konsulacie USA na świecie), albo dowiedzieć się tego wcześniej od kogoś obeznanego z tematem. https://wizaonline.org/blog/esta-rejestracja-podrozy-do-usa/ " Negatywne rozpatrzenie samego wniosku o autoryzację w ESTA nie przekreśla natomiast automatycznie szans na wizytę w Stanach. Oznacza tylko, że nie wolno się tam udać w ramach Visa Waiver Program. Wciąż jednak można aplikować o „klasyczną” wizę B-1/B-2. "