Skocz do zawartości

Jacek87

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    118
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Jacek87

  1. Ślub był jak już miałem wyznaczony termin interview. Więc napisałem e-maila zaraz po ślubie na support-poland@ustraveldocs.com (to chyba od razu utworzyło mi takiego case'a na ustraveldocs). Z informacją, że wziąłem ślub i proszę o otwarcie DS-260 i załączyłem odpis aktu małżeństwa (dostałem go po ślubie). W odpowiedzi dostałem info, że na interview mam przyjść z żoną i że dodali ją do zgłoszenia. Musiałem się tylko zalogować i żona musiała wypełnić swój ds-260. Tyle
  2. Nic nie musisz potwierdzać. Masz termin i jedziesz. Pamiętaj tylko o rejestracji na ustraveldocs.
  3. Koszty na osobę związane z loterią wizową: 30zł - zaświadczenie o niekaralności 33zł - odpis zupełny aktu urodzenia 33zł - odpis zupełny aktu małżeństwa 330usd - opłata wizowa 160zł - badania krwi (kiłowe) i RTG klatki piersiowej 545zł - badania lekarskie + wymagane szczepienia (jeśli szczepień więcej, to i kwota będzie wyższa) 60zł - 6 zdjęć (2 do ambasady i 4 do badań) Chyba wszystko.
  4. Dzisiaj badania na ulicy Kosiarzy. Byliśmy na umówioną godzinę, tam pani przy recepcji poprosiła o paszporty, badania krwi i RTG (zapomniałem wczoraj napisać, że przy badaniach RTG zostawiało się jedno kolorowe zdjęcie). Przy recepcji wypełniliśmy też karteczkę, gdzie trzeba było wpisać Case number, adres w stanach, numer telefonu (nasz, nie ten w stanach) i adres e-mail. Po chwili doktor woła do gabinetu (osobno). W gabinecie bardzo ogólne badania wszystkiego - wzrok, neurologiczne (dotknij nosa z zamkniętymi oczami, sprawdzanie odruchów ciała po stuknięciu młoteczkiem etc.), sprawdzanie ciśnienia, ważenie, mierzenie. Tutaj trzeba było też pokazać paszport covidowy. Doktor sprawdził wszystkie szczepienia z mojego kalendarza szczepień i dostałem i tak takie same szczepienia jak żona, która kalendarza nie miała tj: pierwszy zastrzyk: błonica, tężec, krztusiec. Drugi zastrzyk: odra, świnka, różyczka (nie miało znaczenia, że miałem już przechorowaną różyczkę). Na grypę nie mieliśmy szczepień wcześniej i doktor też nas na nią nie szczepił, a w rubryce przy niej dał F, co oznaczało "Flu vaccine not available". Doktor wziął też 3 kolorowe zdjęcia. Oddał nam płytki z RTG płuc wraz z opisem i poinstruował, że mamy wziąć je ze sobą do USA. Doktor bardzo miły i rzetelny, udziela szczegółowych odpowiedzi na wszystkie pytania. Koszt badań dla dwóch osób wraz ze szczepieniami 1090zł. Ponieważ musieliśmy jeszcze odesłać paszporty do ambasady po badaniach, to doktor dał nam zamkniętą kopertę z naszymi badaniami i powiedział, żeby wysłać kurierem wraz z paszportami. Po badaniach udaliśmy się do kuriera UPS na ulicę Wiertniczą i tam wypełniliśmy formularz dostarczenia dokumentów, który mieliśmy wydrukowany wcześniej (można pobrać tutaj: http://cdn.ustraveldocs.com/pl_pl/221G_Submission Letter_NIV_Polish_Oct 2020a.pdf). Uwaga: wydrukujcie dwie sztuki, bo każdy paszport musi mieć swój formularz i druga sprawa pamiętajcie, żeby spisać sobie wcześniej numer UID, można go znaleźć na ustraveldocs w nawiasie obok nazwiska. My nie mieliśmy UID więc chwilkę dłużej nam zeszło bo trzeba było się logować itp. Jeśli nie będziecie mieli swoich formularzy z ustraveldocs to kurier da formularze ale z tego co udało mi się rzucić okiem, są trochę inne. Za wysyłkę dokumentów nic nie płaciliśmy. Badania poszły ok, więc chyba wystarczy czekać na zwrot paszportów EDIT: Od doktora dostaliśmy też kopie karty z badań, na którą przykleił naklejki ze szczepionek, to też mamy wziąć do USA.
  5. Dzięki Układamy obecnie wszystkie nasze sprawy tutaj, myślimy o różnych opcjach tam. Możliwe, że będzie tak, że na wakacje tylko na 2 tyg polecimy i wrócimy jeszcze do PL na jakiś czas. Ale rozważamy też opcję, żeby polecieć odrazu na dłużej. Wszystko zależy od wielu spraw. Myślimy o Portland ew coś cieplejszego
  6. Nie, nic nie rozmawialiśmy o tym poza pytaniem "prowadzicie taki biznes tak?" i powiedziałem, że tak i tyle. Wszystkie rzeczy, które opisałem to były pojedyncze pytania, a nie rozmowy na ten temat. Opisałem praktycznie całą rozmowę - trwała ona ze 3 minuty, może 5? Z czego jeszcze coś tam wpisywał w komputerze.
  7. Konsul nie chciał od nas żadnych dokumentów, miał tylko to co wzięła od nas pani w poprzednim okienku. Czyli oryginał i kopie aktu ślubu, aktu urodzenia, dyplomu magisterskiego, oraz oryginał zaświadczenia o niekaralności, paszport i dwa zdjęcia (zdjęcia z tyłu należy podpisać imieniem i nazwiskiem). Nie pytali nic o finanse, mieliśmy ze sobą wyciągi z banków ale były niepotrzebne. Przed rozmową zastanawialiśmy się, że mogą chcieć jakoś weryfikować naszą wspólną historię bo ślub dopiero 12 lutego i żona została przy swoim nazwisku i wymyślaliśmy, że w razie co to mogą spojrzeć na paszporty, że wszystkie wyjazdy do tych samych krajów w tych samych terminach itp, oraz wynikało to z Ds-260 bo od 2011 mamy wspólne wszystkie adresy zamieszkania. Ale jedyne co to zapytał jak długo jesteśmy razem i nie chciał na to żadnych dowodów.
  8. Hejo! Jestem już po rozmowie. No to było to tak: Najpierw czekanie do okienka, które znajduje się na zewnątrz (okienko nr 1). Duża kolejka ludzi pod ambasadą i ogólny chaos i zgiełk, wszyscy mówiący po ukraińsku, ale jak się okazało czekali do okienka nr 2. Przy okienku bardzo krótko, pokazaliśmy paszporty i dostaliśmy info z numerkiem okienka, do którego mamy podejść w ambasadzie. Krótka kolejka przed drzwiami ambasady, która bardzo szybko idzie, wchodzimy i tam kontrola bezpieczeństwa. Zostawimy tam wyłączone telefony i dostajemy numerek do późniejszego ich odbioru. W ambasadzie kierujemy się do okienka nr 13, dam dostajemy bilecik i siadamy czekając na swoją kolej. Ludzi raczej niedużo, wszystko dobrze zorganizowane. Po pojawieniu się naszego numerka nad okienkiem podchodzimy i tam pani bierze od nas dokumenty i wyjaśnia wszystko. Zadaje też kilka prostych pytań jak np "jak długo jesteśmy razem", przepraszała za takie pytanie, ale powiedziała, że ślub był niedawno (12 lutego) i niestety musi o to zapytać. Tutaj też pobierają odciski palców. Przy pytaniu o badania lekarskie jak powiedziałem, że dopiero jutro będą, to pani poinstruowała, żeby powiedzieć konsulowi żeby oddał paszporty i dokładnie wyjaśniła w jaki sposób dostarczyć je firmą kurierską do ambasady po badaniach. Po przyjęciu dokumentów (wszystko w kopiach i oryginałach, tylko zaświadczenie o niekaralności musiało być w oryginale i nie chcieli jego kopii), dostałem karteczkę z którą poszedłem do kasy. Tam płaciłem gotówką 660$ (opłata wizowa dla 2 osób, miałem same studolarówki ale to nie problem bo wydają resztę, miałem te stare studolarówki i pani przy kasie bała się, że mogą nie przejść, ale bez problemu przeszły - sprawdzała je specjalnym czytnikiem). Po opłaceniu powrót do okienka (bez kolejki). Tam już pani mówi żeby usiąść i podejść do okienka z konsulem (kilka okienek obok) gdy pojawi się nasz numerek. Po kilkunastu minutach numerek się wyświetla, idziemy do konsula. Pan konsul mówi po polsku, ale łatwiej było nam porozumieć się po angielsku (było to w sumie przeurocze :P). Konsul bardzo miły i rzeczowy, zadawał bardzo proste pytania, czy byliśmy już w US, jak długo jesteśmy razem, gdzie planujemy zamieszkać, jedno pytanie o prowadzony w PL biznes, gdzie obecnie mieszkamy, gdzie mają wysłać z powrotem paszporty (tutaj potwierdził sobie z tym co miał napisane w systemie). Oddał nam paszporty z uśmiechem i powiedział, że jeśli z badaniami będzie ok, to dostaniemy wizę. Oddał nam również oryginały aktów ślubu, aktów urodzenia i dyplomu uczelni. Oprócz tego dał nam instrukcję na kartce w jaki sposób odesłać do nich paszporty po badaniach i jeszcze raz nam to wyjaśnił. Mogliśmy opuścić ambasadę. Weszliśmy około 9:20, wyszliśmy około 11:30, ale większość czasu to siedzenie i czekanie na numerek. Po ambasadzie poszliśmy na badania na ulicę Waryńskiego 9 (bardzo blisko ambasady), tam przy rejestracji powiedzieliśmy, że badania do ambasady usa, dali nam skierowanie, pobrali opłatę (160zł za osobę) i poszliśmy na RTG klatki piersiowej i potem badania krwi w kierunku kiły. Całość zajęła może z 20 minut i odbiór badań za około 3h (wesoło jest się dowiedzieć, że nie ma się syfilisa :P) (można badania odebrać do 19stej). Jutro z badaniami idziemy na ulicę Kosiarzy (tam już trzeba się było wcześniej umówić i mamy wizytę na konkretną godzinę). Co tam będzie dokładnie opiszę jutro. Tak więc dzień owocny, wszystko się udało, nie taki diabeł straszny, a w zasadzie to w ogóle nie straszny.
  9. Ja w jednej książeczce mam Engerix B szczepienie, jest to na wzw b. A w takiej totalnie starej książeczce mam na krztusiec, błonice, tężec, polio, odrę, grypę, gruźlicę. Do tego w przechorowanych chorobach w tej książeczce mam: ospa wietrzna, różyczka, płonica oraz mononukleaza zakaźna. Tak więc wszystko dam znać jak do tego podeszli już po badaniach. Jeśli chodzi o żonę to nie ma żadnej książeczki bo została gdzieś zapodziana w domu rodzinnym, ale rozumiem, że jeśli miała te szczepienia i przyjmie je jeszcze raz to nic nie szkodzi?
  10. Mam książeczkę zdrowia dziecka, z której wynika jakie miałem szczepienia (część z wymaganych), myślicie, że to będzie respektowane jakkolwiek podczas badań?
  11. Wszystko zgodnie z planem, nic nieodwołane. Oprócz dokumentów wypisanych biorę wyciągi z konta. Czy macie może jeszcze jakieś rady przed rozmową? Na rozmowę wejdziemy wraz z żoną czy osobno? No i czy w ambasadzie zatrzymają nasze paszporty? Są potrzebne do okazania podczas badań, a badania mamy 1 dzień po interview.
  12. Jak to wszystkie trzy? Ja zaznaczyłem tylko karną. Znaczy w poniedziałek mam koniecznie załatwiać nowy dokument z zaznaczonymi trzema?
  13. Czy ktoś orientuje się może czy jakiekolwiek opłaty mam zrobić przed interview, czy wszystko będę mógł zrobić w ambasadzie? Interview mam na ulicy Pięknej 12.
  14. Po kontakcie telefonicznym z ambasadą, otworzyli żonie ds260. Przy okazji poinformowali mnie, że musi być odpis zupełny aktu małżeństwa, a nie skrócony. Czy orientuje się ktoś co wpisać w rubryce edukacji jeśli żona jeszcze studiuje? Jaką datę wpisać w "date of attendance to"? Data zakończenia studiów to 2024 rok, ale formularz nie chce tego przyjąć. Czy wobec tego w ogóle nie pisać o uniwersytecie, czy może dać datę dzisiejszą?
  15. ja wysłałem na początku czerwca a numer mam o prawie 500 niższy od Ciebie, a interview mam na 1 marca, badania 2marca. Więc chyba wszystko git u Ciebie.
  16. Po zalogowaniu na ustraveldocs mam tam napisane "Brak obecnie wyznaczonych spotkań wizowych", czy tak powinno być skoro mam wyznaczone spotkanie?
  17. Dziękujemy, dzisiaj był ślub Nie odpowiedzieli na maila, jutro założę sprawę na ustraveldocs, na badania jesteśmy już zapisani na 2 marca w Warszawie.
  18. Mój mail poszedł właśnie na support-poland@ustraveldocs.com A myślisz, że jeśli po ślubie, który jest 12 lutego napiszę do nich i maila i założę sprawę na traveldocs z informacją, że proszę o wskazówki co robić celem dodania żony do zgłoszenia, to potraktują sprawę priorytetowo i dostanę szybko odpowiedź? (interview 1 marca). Co zrobić, jeśli nie dostanę od nich żadnej wiadomości, a co za tym idzie nie dodam żony do DS-260 i w ogóle nigdzie? Mam wtedy normalnie jechać z żoną do ambasady tego 1 marca?
  19. Dziękuję! Ja wysłałem e-maila do ambasady po angielsku z informacją o zamiarze wzięcia ślubu. W związku z tym, że na badania musimy iść we dwoje, to przeniosłem termin badań na 2.03, czyli dzień po interview. O tym, że podczas interview jeszcze nie będę miał badań też poinformowałem ich w mailu. Nie robiłem tego przez USTRAVELDOCS. Jeśli do czasu ślubu nie odpiszą mi na e-mail, to wtedy już po ślubie oprócz tego, że napiszę wiadomość to jeszcze wyślę to przez USTRAVELDOCS. Żona nie zmienia nazwiska, zastanawialiśmy się nad tym, ale ostatecznie zdecydowaliśmy, że zostajemy przy swoich, między innymi właśnie ze względu na dokumenty.
  20. dzięki, rzeczywiście najlepiej zgłosić się do doradcy. Też szukam doradcy, jak znajdę dam znać na PW, gdybyś znalazła kogoś konkretnego to też proszę o info. Dzięki. Nie można w PL prowadzić JDG jeśli przebywa się tu krócej niż 183dni w roku?
  21. Jeśli moje pytanie jest umieszczone w złym temacie to proszę o info, przeniosę do właściwego. Obecnie prowadzę jednoosobową działalność gosp. w której rozliczam się na zasadach ryczałtu 3% oraz vat. Z momentem przekroczenia granicy z USA, według tego co udało mi się wyczytać, staję się rezydentem podatkowym USA i mam nieograniczony obowiązek podatkowy właśnie tam. Po odbiorze GC chciałbym wrócić na jakiś czas do Polski pozałatwiać tu swoje sprawy, a ponieważ żona będzie miała jeszcze 2 lata studiów tutaj, to możliwe, że te sprawy się nieco przedłużą (prawdopodobnie wystąpimy o reentry permit zwany białym paszportem). W jaki sposób będę musiał odprowadzić podatek w USA za dochody osiągnięte w Polsce? Tak jak pisałem, jestem na ryczałcie, więc nie wyliczam dochodu, a płacę podatek od przychodu. Czy USA będzie wymagało ode mnie wyliczenie dochodu i zapłacenie w związku z tym jakiegoś dodatkowego podatku? Druga sprawa to kwestia wynajmu mieszkań (widziałem temat w tej sprawie, jednak z 2012 roku, więc dużo mogło się zmienić). Tutaj również przychody z wynajmów opodatkowuję na zasadach ryczałtowych 8,5%, nie odliczając żadnych kosztów. Czy za to również będę musiał zapłacić jakiś dodatkowy podatek w USA? Dzięki za odp!
  22. Hejko. Ponieważ kwestie ślubowe trochę mi się poprzesuwały i z przyczyn różnych będę brał ślub dopiero za 2 tygodnie. Jak się to już stanie to muszę otworzyć DS-260, a mam już termin w ambasadzie. W DS-260 będę dodawał żonę. Muszę wobec tego napisać maila bezpośrednio do ambasady z prośbą o otwarcie DS. Czy takiego maila piszę w języku polskim czy może angielskim? Czy w jakiś sposób (oprócz dodania żony w DS i wypełnienia jej DS) muszę poinformować ich, że na spotkanie przyjdę wraz z żoną (nie jestem pewien, bo w momencie gdy wysyłali mi info o terminie interview nie miałem żony). Dzięki za odp.
  23. Jestem umówiony na ostatni tydzień lutego na badania. Wygląda to tak, że jadę najpierw na Waryńskiego i z wynikami stamtąd (rtg, krew) jadę na Kosiarzy i tam już cała reszta.
  24. W związku ze zbliżającym się interview i chęcią, by na pewno nic nie popierniczyć, proszę o info czy właściwie wszystko rozumiem. Przed interview muszę dokonać opłaty. Zarejestrować się online przez https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/Supplements/Supplements_by_Post/WRW-Warsaw.html#ExternalPopup Na spotkanie muszę wziąć ze sobą: potwierdzenie opłaty, stronę o wypełnieniu DS-260, kopertę z badaniami, stronę z dvprogram.state.gov informującą o terminie interview, paszport, oryginał pełnego aktu urodzenia i kserokopię, oryginał Police Certificate i kserokopię, 2 kolorowe fotografie, dokumenty potwierdzające wykształcenie. Jeśli chodzi o badania, to zapisuję się na nie w Warszawie bądź Krakowie w podanych na stronie ambasady placówkach. Pytanie pierwsze: czy tam zrobię od razu wymagane szczepienia? Pytanie drugie: w instrukcji o medical exam podane są następujące szczepienia: świnka, odra, różyczka, Heine-Medina, tężec, dyfteryt, koklusz, grypa, heamofilus influenzae typu B(HiB), zapalenie wątroby typu A, zapalenie wątroby typu B, ospa wietrzna, pneumokokowe zapalenie płuc, rotawirus, zakażenie meningokokowe ze strony: https://www.cdc.gov/immigrantrefugeehealth/civil-surgeons/vaccinations.html?CDC_AA_refVal=https%3A%2F%2Fwww.cdc.gov%2Fimmigrantrefugeehealth%2Fexams%2Fti%2Fcivil%2Fvaccination-civil-technical-instructions.html#tbl1 wynika mi (mam 34lata), że powinienem zaszczepić się na: Td/Tdap, Measles, Mumps, and Rubella, Varicella, Influenza orac COVID. Na którą listę zatem mam patrzeć? A może to jest tak, że tam gdzie będę robił badania powiem, że to do imigracji do USA i od razu wszystko sami będą wiedzieć? Byłem szczepiony w połowie lipca na COVID szczepionką Johnson, czy to będzie aktualne i nie muszę już robić szczepienia na covid?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...