Nim zadam pytania to chciałbym podziękować za to, co już tutaj jest na forum, wszelkie wątpliwości odnośnie do formularza, ewentualnych problemów i błędów można było rozwiać przeszukując tematy. Kawał bardzo pomocnej roboty tutaj robicie Formularz przed chwilą złożyłem.
Miałem jedną wątpliwość przy pytaniu: Do you seek to enter the United States for the purpose of performing skilled or unskilled labor but have
not yet been certified by the Secretary of Labor?
I zaznaczyłem nie, gdyż nie zamierzam szukać żadnej pracy, do której konieczny będzie certyfikat SoL.
A teraz konkretne pytania, mój CS 1xxx
1. Z tego co zrozumiałem to z tak niskim numerem mogę się spodziewać zaproszenia na rozmowę jeszcze w tym roku. Wyjazd muszę mieć w ciągu pół roku od badań, czyli praktycznie niecałe pół roku od rozmowy. W mojej sytuacji to trochę mało czasu, gdyż prowadzę firmę i im więcej czasu uda mi się wygospodarować na związane z nią ruchy (albo sprzedażowe, albo zarządcze) tym będzie to wszytko zrobione spokojniej i solidniej. Czy jeśli dostanę termin rozmowy, to mogę próbować przesunąć go o np pół roku bez obawy, że mi wtedy przepadnie? Jeśli nie ma obawy o przepadnięcie terminu, to jakie powody są istotne dla Ambasady aby uwzględnić odroczenie terminu?
2. Druga sprawa jest dość skomplikowana. Mam w Polsce kilka przedsięwzięć, których mogę nie zdążyć ukończyć nim będę musiał wyjechać. Czy w takiej sytuacji mogę polecieć, pobyć w US 1-3 mc i wrócić na np około pół roku do Polski? Czytałem, że różnie z tym bywa i raczej jak się ma GC to powinno się być w Stanach gdyż mogą uznać, że realnie tam nie mieszkam. Obawiam się w tej kwestii głównie o to, że dziewczyna (niedługo żona) będzie miała jeszcze 2 lata studiów w PL i nie będą już one raczej zdalne jak przez ostatni rok.
Proszę znawców o ocenę takiego teoretycznego scenariusza (dokładniej o to, czy przy takich wydarzeniach jest duża szansa, że oficerowie imigracyjni odbiorą nam GC):
Wyjeżdżamy na 2mc.
Wracamy do PL na pół roku
Wyjeżdżamy na 1mc
wracamy na pół roku
I powtórka jeszcze raz tak samo, czyli,
wyjeżdżamy na 2mc
wracamy na pół roku
wyjeżdżamy na 1mc
wracamy na pół roku
i od tego momentu chcemy jechać już na stałe. Czyli tak na prawdę latamy tylko po to, żeby spełnić warunek bycia co 6 mc w US(czytałem, że teoretycznie można raz na rok, ale jeśli dłużej niż 6mc nas nie ma to większa szansa na kontrolę), a przez ten czas jeszcze de facto mieszkamy w PL żeby pokończyć różne sprawy.
Dzięki za pomoc,
Pozdrawiam użytkowników!