Wracając do tematu telefonów, to na urlopie mój Note miał spotkanie praskim brukiem i ekran nie wytrzymał. Poobijane szkło ale wszystko działa, ale ostatecznie padła decyzja, że przesiadam się na Nexusa - spodobał mi się czysty system jaki daje Google, bez zbędnych śmieci.
Z rzeczy z nadgryzionym jabłkiem chwalę sobie jedynie iPOD`a - ale oczywiście nie wersja oryginalna. Zmieniony soft i wnętrzności, ale cieszy, że wciąż gra i umila czas.