ankam Napisano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2008 jak wszyscy, ktorzy maja raczej watpliwe szanse na dostanie turystycznej beda tak "probowac" i "probowac" to Polska bedzie miala marne szanse zeby kiedykolwiek zniesiono dla nas wizy turystyczne... ja bym raczej apelowala zeby co niektorzy sie wstrzymywali i dzieki temu moze juz w niedalekiej przyszlosci wszystkim bedzie latwiej
asia Napisano 11 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2008 ankam ale jest roznica miedzy kombinowaniem a kombinowaniem!!!!jak nazwiesz tych co probuje nielegalnie przekroczyc granice,tych co jada tam na turystycznej i zostaja nielegalnie????to glownie o takich chodzi a propo zniesienia wiz!!!a jesli pojdziemy dalej to wejdziemy na tematy polityczne!!!!ja legalnie chce byc jak najszybciej z facetem,na ktorego przychodzi mi co pare miesiecy czekac,a to nie jest fajne takie zycie na dwa swiaty-to kazdy kto czeka tak Ci powie!!!ale najwazniejsze w zgodzie z wlasnym sumieniem i prawem!!pozdrawiam
MMagdalena Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 jak dobrze przeczytacie post MMagdalena to wyjdzie ze Ona jak i Jej maz na stale byli w Polsce a wiec zachodzilo podejrzenie ze jednak na czas wroca,co innego jesli maz jest w USA na stale.asia mozesz sprobowac postarac sie o wize i jesli Ich przekonasz ze wrocisz na czas tzn nie bedziesz tam dluzej niz wpiszesz w ds to wize otrzymasz. O, wlasnie mialam to napisac. Kiedy staralam sie o turystyczna moj maz mieszkal i pracowal od roku w Polsce na legalnej wizie, i naprawde zamierzalismy tu (do Polski) oboje wrocic.
ankam Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 asia po co sie tak denerwujesz... tak sie sklada, ze ja wiem jak sie zyje czekajac kilka miesiecy zeby zobaczyc sie przez chwile ze swoim facetem - ja tak zyje juz 6 lat wiec mi tutaj nie gadaj! ponadto ja nie uzylam slowa "kombinowanie" i wogole mi nie o to chodzilo! nie mam zamiaru gadac o polityce bo ona tu nie ma nic do rzeczy, a osoby nielegalnie przekraczajace granice i przesiedzajace wizy to ogniwo posrednie, ktore wplywa na to czy w przyszlosci dostana wize turystyczna czy nie lub czy inni, u ktorych zachodza rozne takie podejrzenia ja dostana - a zniesienie wiz opiera sie na procencie odmow wiz w konsulatach usa w danym kraju - nie moze on przekroczyc danego progu, a nie bezposrednio od ilosci osob ktore nielegalnie przekroczyly granice usa lub tam zostaly nielegalnie jesli uwazasz, ze masz jakies szanse zeby dostac taka wize to ja nie mam zamiaru cie zatrzymywac i tylko moge zyczyc ci powodzenia (i wierz mi, ze jestem jak najbardziej szczera w tym)
Gucio Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 Ankam owszem, ale ilosc odmowien to jest ich prywatna (powiedzmy) sprawa i jest wiele przypadkow ze osoby ktore na prawde chca wyjechac do usa na chwile i wrocic tej wizy nie dostaja, a osoby ktore na pierwszy rzut oka widac ze jada pracowac na czarno taka wieze dostaja. Ty czekasz juz 6 lat a moja zona 4, tyle ze ja mieszkam z nia troche w UK w ciagu roku, bo tak udaje mi sie zalatwic kontrakty. Ciezkie jest takie zycie :-( dlatego wiekszosc osob stara sie jakos skrocic ten okres rozlaki. Ogolnie to jest wina systemu imigracyjnego USA ktory zbytnio nie bierze takich sytuacji pod uwage, co czesto konczy sie rozpadem zwiazku.
ankam Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 zgadzam sie z Toba... niestety mi sie tez to nie podoba, ale nie mam zadnego wplywu na amerykanski system imigracyjny podobnie jak i inni... niestety... nie ma sie co klocic - mysle, ze wszyscy tutaj zgromadzeni na tym forum albo ich wiekszosc wolalaby aby to wszystko bylo latwiejsze - szczegolnie dla tych uczciwych... ale jak tu poznac, ze ktos ma uczciwe zamiary - to jest ten problem...
sly6 Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 ankam i dlatego ludzie uczciwi tak maja zle na tym swiecie bo za duzo jest nieucziwosci na tym swiecie..Jak kto sie mowi biednemu zawsze wiatr w oczy
asia Napisano 12 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 ankam ja sie nie denerwuje tylko prowadzilam z Toba dyskusje,bo jak kiedys byl mi temat emigracji obojetny to teraz te zagmatwane prawo jest dolujace a jesli chodzi o szanse to gdybym wiedziala na 100% ze dostane to bym nikomu na tym forum nie zawracala glowy moim problemem.Ankam ale sama przyznasz ze takie zycie jest przerabane!!!!a mam wiele kolezanek,ktore mowia ale masz fajnie tez bym tak chciala zeby moj facet pojechal i przyjezdzal na pare miesiecy,chyba same nie wiedza co mowia!!!!takze musimy z mezem wziasc sie za skladanie petycji i liczyc na szczescie,oby wszystko jak najszybciej poszlo:):)pozdrawiam wszystkim i zycze powodzonka w ich "problemach"
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.