Skocz do zawartości

Piesek Z Pl Do Usa


Szeli

Rekomendowane odpowiedzi

Być może wyda sie to dziwnym zapytaniem... ale mój znajomy amerykanin poprosił mnie abym przez znajomych przywiózł mu z PL psa... szczeniaka "owczarka niemieckiego" z rodowodem, itd. Akurat moi znajomi za miesiąc przylatują do USA na W&T wiec mogliby go zabrać z sobą... a na lotnisku bym go odebrał; tylko teraz masa pytań: Jak to sie załatwia w PL? Wiem na razie, ze pies nie może być młodszy niż 2 miesiące, musi mieć wszystkie szczepienia; ale co dalej? Jak go nadać na lotnisku? Czy potrzeba jest wykupić jakiś specjalny bilet dla zwierzaka? Czy ktoś z was zetknął sie z podobną sytuacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piesek przechodzi badania,szczepienia,dwutygodniowa kwarantannę,wyrabiasz mu paszport kupujesz bilet i zabierasz jezeli wszystko przejdzie pozytywnie:)juz nie pamietam jaki jest dokladny koszt tego biletu ale nie wiem czy nie lepiej jest mu kupic tego pieska na miejscu w jakims puppy barn??gdyby chcial yorka moze troche taniej by go to wynioslo ale owczarki nie sa tam az tak strasznie drogie a tak samo sliczne:0)pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazda linia moze miec odrebne przepisy co do transportu zwierzat, kwestia ewentualnych badan itp itd. to obowiazek czesto wynikajacy nie z wewnetrznych przepisow linii lotniczych a danych panstw, ktore sa miejscem docelowym, lub tranzytowym

najlepiej informacje uzyskac u konkretnych linii lotniczych - osobiscie lub telefonicznie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Marcin! Wlasnie porozmawialam na gg z kolezanka, ktora pieska zabrala ze soba do USA gdy wyjezdzala na H2b, wklejam jej wypowiedz odnosnie wymogów: "musi miec komplet szczepien a ostatnie najpozniej w ciagu 48 godzin przed wylotem, zaswiadczenie z Urzedowego lekarza weterynarii, on wydaje paszport i wszczepia czip pod skore. W zaleznosci jakimi liniami leci wymagania sa rozne, musisz sie dowiedziec jakie sa wymagania dotyczace klatki lotniczej, rozmiaru psa, biletu i przede wszystkim trzeba wczesniej rezerwowac bilety i wczesniej niz zwykle pojawic sie na lotnisku. No i jeszcze trzeba miec lot bez miedzyladowania zeby pieska nie nadawac dwa razy bo to juz w ogole straszne. Nie ma sie kontaktu z psem jesli leci w klatce dopiero przy odbiorze bagazy na miejscu odbierasz psa aha i jeszcze stawki za pieska za bilet sa w euro. Ja płaciłam ponad 200 w jedna strone."

Moja kolezanka leciala do USA pod koniec 2006r. wiec od tamtego czasu moglo sie cos pozmieniac, co do tego lotu bez międzylądowania, to leciala z Frankurtu do San francisco, ale wydaje mi sie ze nawet z miedzylądowaniem nie trzeba byloby pieska nadawac jeszcze raz, tyle ze to na pewno dla zwierzaka wiekszy stres gdy podróz jest dłuzsza, ogólnie troche zachodu z tym jest. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja radzę darować sobie (a właściwie psu) takie cyrki. Co innego gdy sie przeprowadzamy na inny kontynent i zabieramy ze sobą swojego pupila, bo stres związany ze zmianą właściciela może być większy niż podróż samolotem. W każdym innym wypadku, lepiej kupić zwierzaka na miejscu.

Widziałam na własne oczy co się może przytrafić - leciałam do USA LOT-em z kobietą która wiozła coś ratlerkopodobnego (przeuroczy piesek zresztą). Samolot był opóźniony ponad 6 godzin, a babce nie chciano na ten czas przynieść psiny bo przepisy na to nie pozwalały. Dopiero po awanturze przepisy w cudowny sposób się odmieniły i pies czekał na odlot razem z panią. Gdyby nie upór kobiety, pies czekałby jak głupi dodatkowe kilka godzin w klatce w samolocie. Dodam że był środek zimy i mróz.

Nawet bez opóźnienia, mrozu itp, taka podróż może się dla psa źle skończyć. To jest cholerny stres, a psu ciężko wytłumaczyć że tak "być musi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...