Skocz do zawartości

Marzenia Nastolatków


designXXamerica

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Przyjechalem do usa jako 17latek(Teraz mam 19) i bardzo, bardzo szczerze powiem, ze zaluje ze nie zostalem w Polsce do 3 klasy liceum. Faktycznie, ciezko czasem jest w Polsce ale w porownaniu z amerykanskim high schoolem - zaufaj mi, nie chcesz tego czasu spedzic z amerykancami. Oni dojrzewaja zwykle po 20 roku zycia, a niektorzy nigdy. Chcialbym wrocic do swojej pierwszej klasy liceum i jeszcze raz to przezyc.

W usa zaliczylem dwa high schoole, oba beznadziejne(jeden czarny, drugi bialy) i teraz ide do Umass Boston.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

undefined ;);););) Hay. Od wielu lat mam takie swoje marzenia dotyczące wyjazdu do USA na stałe. Nie wiem czy warto ale jestem tak nastawiona, że szok! Chcialabym wyjechac (jak najszybciej) i tam kontynuowac dalsza edukacje, znalezc prace, zalozyc rodzine. Pisze poniewaz trzeba myslec realnie i bardzo bym chciala zeby ktos zdal mi relacje ze swojego pobytu. Mam 16 lat nie wiem jak sobie radza tam moi rowiesnicy. ktorzy wyjechali lecz z checia sie dowiem. Pozdrawiam i prosze o szybka odp.

marzenia malego jasia schowaj do kieszeni ,kiedys sie z nich posmiejesz jesli chcesz zyc godnie w usa musisz cos soba reprezentowac tak jak wszedzie ,czyli zdobyc wyksztalcenie ,znac jezyk wtedy marzenia maja szanse na spelnienie

puste marzenia sa fajne ale to tylko marzenia

pamietaj jesli masz duzo kasy mam na mysli "DUZO" to nie konieczna kolejnosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marzenia malego jasia schowaj do kieszeni ,kiedys sie z nich posmiejesz jesli chcesz zyc godnie w usa musisz cos soba reprezentowac tak jak wszedzie ,czyli zdobyc wyksztalcenie ,znac jezyk wtedy marzenia maja szanse na spelnienie

puste marzenia sa fajne ale to tylko marzenia

pamietaj jesli masz duzo kasy mam na mysli "DUZO" to nie konieczna kolejnosc

Zgadzam sie z Gal-em.

Piszesz "latwo tam nie bedzie w koncu trzeba byc realista" - ale podejrzewam, ze nie zdajesz sobie naprawde sprawy jak ciezko moze byc.

Moj mlodszy o 5 lat brat mial tak samo naiwne marzenie jak Ty - zostawic Polske, wyjechac do USA, tam pracowac i studiowac (ciekawe za co?), zyc wspaniale (american dream).

Wszystko wyglada ladnie w planach, gdy ma sie 16 lat (on mial wtedy 18), ale rzeczywistosc jest inna - wyjezdzajac tam bez studiow i solidnego wyksztalcenia tracisz strasznie duzo.

Dodam, zeby bylo jasne, ze nie chodzi mi o moralizowanie w stylu "mloda jestes i nie wiesz nic o zyciu". Wszystkie osoby odpowiadajac w tym watku chca Ci pomoc i nie chodzi tu o jakiekolwiek wywyzszanie sie, wierz mi.

Po prostu kazdy z nas byl w USA chociaz raz (niektorzy dwa, trzy, cztery razy; Katlia i Floorek jak podejrzewam mieszkaja w USA), zyl tam troche czasu, pracowal - i wie, ze w Twoim przypadku wcale rozowo nie bedzie.

Problemy, jakie w 'doroslym' zyciu wyskakuja zwykle sa calkowicie niespodziewane i nadchodza ze strony, z ktorej sie ich wcale nie spodziewamy.

Musisz zdac sobie sprawe, ze taki wyjazd wcale latwy nie jest i nawet jesli Twoi rodzice sa baaardzo bogaci i chetnie wydadza w ten sposob na Ciebie pieniadze - moze Ci byc bardzo ciezko.

Jesli dojda do tego problemy finansowe i klopoty z praca ... nietrudno sobie wyobrazic jak Twoja sytuacja wygladalaby.

Moim zdaniem, jedyna opcja dla Ciebie jest odczekanie jeszcze chwile, pojscie na dobre studia i wyjazd wakacyjny na Work&Travel.

Napisalas "nie wiem wydaje mi sie, ze czym szybciej wyjedziesz tym lepiej" - ja napisze Ci, ze wedlug mnie jest calkowicie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, też kiedyś byłem strasznie najarany na Stany, jednak zapał słabł wraz z obserwowaniem wieści ekonomicznych zza oceanu. ;)

Dalej chcę wyjechać, ale wolę odczekać kilka lat, skończyć studia*, mam nadzieję że do tego czasu zostanie zupełnie usunięty obowiązek wizowy, a USA podźwigną się z permanentnego kryzysu. Innymi słowy, czekam z wyjazdem na kolejny boom gospodarczy za oceanem. I na zwycięstwo Baracka Obamy. ;)

*Ochrona środowiska na AR w Szczecinie (albo 'Uniwersytecie technologicznym, bo cholera wie jak to będzie w nowym roku akademickim).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest jak sie czyta te wszystkie obiektywne naglowki i artykuly na onecie, gazecie itd. "Polacy kupuja fabryki w Stanach", "Zawodnicy NBA uciekaja do Europy", "John Smith i jego rodzina mieszkaja od roku w samochodzie" itd. Mnie juz od stycznia sie wszyscy z Polski pytaja czy ludzie umieraja w usa z glodu czy jeszcze nie. A ja im odpowiadam - mam nadzieje, ze jak w Polsce bedzie recesja (choc teoretycznie nie ma jeszcze oficjalnych danych ekonomicznych, ktore by ta recesje w usa potwierdzily - jesli sie myle to prosze mnie poprawic), to przynajmniej w polowie bedzie ona tak wygladala jak ta w usa.

Co do Obamy to sie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze recesja to minusowy przyrost gospodarczy przez co najmniej 3 miesiace pod rzad

za duzo mowie bo kazdy powinie poczytac sam co jest recesja nie pisalby glupot

po drugie w ciagu ostatnich kilku tygodni mialem okazje przejechac sie po stanach i kanadzie

i wiecie co ,klopoty ekonomiczne kraju z reguly kojarza sie z pustymi drogami bo droga benzyna

i pustymi zajazdami i wiecie co zadnej z powyzszych nie zanotowalem pelno ludzi wszedzie na drogach na postojacw w zajazdach, jaka recesja?

obama jest najgorszym wyborem jaki moze trafic sie temu wspanialemu krajowi ,wszyscy ktorzy go popieraja maja rozowe okulary na oczach ,niestety nie da sie ich ubierac w prawdziwym zyciu aczkolwiek jedno musze mu przyznac jest bardzo dobrym mowca ale nie ma to nic wspolnego z byciem dobrym politykiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry mowca = dobry polityk. Dobry polityk = taki, ktory chce sluzyc swojemu krajowi. Twierdzisz, ze Obama nie chce sluzyc USA ? Czy po prostu nie zgadzasz sie z jego pogladami i dlatego uwazasz go za zlego polityka ? Dobry polityk to takze polityk, ktory odniosl sukces - jesli sukcesem nie jest nominacja wlasnej partii w wyborach na prezydenta USA majac lat 46, bedac mulatem czy jak kto woli afro-amerykaninem, i bedac na duzej scenie politycznej od 4 lat, to ja juz nie wiem co to jest sukces.

Co do sytuacji gospodarczej, sa regiony, ktore mocno przezywaja ten okres a sa i takie, ktorych to spowolnienie w ogole prawie nie dotyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem polega na tym ze tak naprawde nie ma konkretnego kandydata .Obama jest marzycielem w rozowych okularach

jesli mieszkasz w tym kraju to powinienes wiedziec ze there is no such thing as free lunch

obama obiecuje takie banialuki podczas gdy wszyscy doskonale wiedza ze system amerykanski jest bardzo daleki od

eurpoejskiego socjalizmu czyli jego banialuki nie maja miejsca ani w gospodarce ani w polityce w tym kraju

zabierzemy bogatym rozdamy biednym to jego maxyma .To co glosi obama nie ma nic wspolnego z rzeczywistym obrazem tego kraju tylko dobrze posluchaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...