Skocz do zawartości

Przygody Z Comcast


Jackie

Rekomendowane odpowiedzi

Choć wielu osobom może to sie wydać nieprawdopodobne ;) nie chcę u siebie telewizji kablowej. Comcast non-stop truje tyłek, dzwoniąc przynajmniej 2 razy w tygodniu i proponując usługi, ale już się uodporniłam.

Parę dni temu mój młodszy syn przyszedł do mnie do kuchni i oznajmił, że w telewizji ciągle leci 'Spongebob Squarepants'. Jestem przyzwyczajona do rewelacji typu "w salonie siedzi goryl" lub "po suficie pływają okręty", więc nie wzięłam tego serio. Dopiero wieczorem mąż odkrył, że podłączono nam kablówkę o którą nigdy nie prosiliśmy. Kilkukrotne próby dodzwonienia się do Comcast nic nie dały, nie udało mi się z nikim połączyć. Mąż filzoficznie stwierdził, że wcześniej czy później sami sie zjawią.

Faktycznie, po 2 dniach zapukało dwóch smutasów. Przez pomyłkę podłączono nam kablówkę, choć zamówił ją sąsiad. Odłączyli (nie bez podejrzeń że chcieliśmy ich naciągnąć). OK, sprawa z głowy.

Niestety, odłączenie spowodowało problem z antena telewizyjną. Mamy drugi kabel w sypialni. Podłączyliśmy do telewizora i... znów mamy Comcast ;) Od wczoraj usiłuję to wyjaśnić i nici z tego. Napisałam maila, póki co bez odzewu.

Nie chcę tego nawet za darmo, z wyjątkiem Animal Planet nie ma tam nic co mnie interesuje. Ktoś wie co zrobić jak nadal nie będę mogła się z nimi skontaktować? Jechać do sklepu gdzie jest przedstawicielstwo? A jak każą zapłacić? Wojna z Comcast? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odlacz kabel miedzy telewizorem a gniazdkiem tv i problem masz zalatwiony. Zanim wyjasnisz im ze podlaczyli Ci to przez pomylke przejdzie to przez 6 rak.

Po prostu poczekaj az ktos bedzie sprawdzal skrzynki i odlaczy Ci kabel.(Nie beda kazali CI placic bo nie masz konta w Comcascie) Zdaza sie tak czasami ze kabel jest nie oznaczony i sobie tak jest podlaczony przez kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Placic nie beda kazac, bo nie jest sie ich klientem, gorzej jak cie oskarza ze kradniesz sygnal z kablowki i ze sie sama podlaczylas - wtedy katorga.

Nie podłączyłam się sama - kabel w sypialni jest (jak sie okazało) pozostałością po poprzednich lokatorach. Przenieśliśmy już zresztą telewizor z powrotem do salonu i kupiliśmy zwykłą antenę, i tak używamy telewizora tylko go oglądania filmów DVD i ew. wiadomości.

Jako dowód że zgłosiłam problem mam wysłanego maila (do tej pory nie odpisali) oraz managera budynku, którego poinformowałam o problemie.

Comcast może mnie cmoknąć - nie kradnę sygnału bo telewizor nie jest już podłączony, zrobiłam co się da. Nie będę samodzielnie wyrywać kabla z pudła na zewnątrz budynku, to nie moja sprawa. Jest tam zresztą tak niesamowita plątanina kabli że i tak nie dałabym rady dość który to mój :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Nie będę samodzielnie wyrywać kabla z pudła na zewnątrz budynku, to nie moja sprawa. Jest tam zresztą tak niesamowita plątanina kabli że i tak nie dałabym rady dość który to mój :)

Zdecydowanie odradzam Tobie i innym tego typu rzeczy. Zdarzylo mi sie w zyciu pracowac w kablowce, wiec mam sporo doswiadczenia w tym temacie. Nie wiem jak ma sie do tego prawo w USA, ale w PL grzebanie we wszelkich skrzynkach tego typu (telefonicznych rowniez) jest traktowane jako wlamanie, z wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego tez lepiej zalatwiac takie sprawy droga oficjalna. Jedyne, co mozesz zrobic we wlasnym zakresie, to uciac taki kabel PRZED jego wejsciem do Twojego mieszkania - o ile oczywiscie jest to wykonalne. To pozwoli uniknac niejasnosci tudziez bezpodstawnych oskarzen o kradziez sygnalu.

Pozdro,

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...