Skocz do zawartości

High School / Stypendium Sportowe


Rekomendowane odpowiedzi

Próbuj :) Zawsze warto. Choć podobnie jak przedmówcy, myślę że akurat w tej dziedzinie sportu może być ciężko. Żartobliwe tylko dorzucę, że na Twoją niekorzyść dodatkowo może wpływać... kolor skóry :D

Nie jest tak tak do końca "biały" , po Tacie mam ciemną karnacje , wyglądam jakbym był miesiąc na plaży :) ( podobny do Iversona taki czekoladowy kolor ) .

Ale nie jestem rasistą więc myślę , że to nie ma znaczenia ;))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że automatycznie zwiększa sie konkurencja - dla wielu czarnych dzieciaków sport to jedyny sposób na zdobycie pieniędzy na studia (poprzez stypendia). Szkoły dla biednych (w większości czarnych) dzieci są b. słabo fundowane, nie mają dodatkowych zajęć z racji braku pieniędzy, więc stawiają na sport. Chodzi rzecz jasna o szkoły publiczne.

Mam obok siebie elitarną szkołę prywatną, która szczyci się m.in. tym, że odnosi wiele sukcesów w sporcie. Mają też drużynę koszykówki, mogę się dowiedzieć jak ew. wyglądałoby przyjęcie kogoś takiego jak Ty. Z tego co słyszałam, od wielu lat są w czołówce USA jeśli chodzi o wodne polo, nie wiem czy kładą podobnie silny nacisk na koszykówkę. Wielu uczniom pomagają w zdobyciu różnych stypendiów i sami oferują stypendia, ale wątpię czy można uczęszczać całkiem za darmo. Czesne nie jest oszałamiająco wysokie, bo to szkoła katolicka (katolickie szkoły w USA są z reguły tańsze niż inne szkoły prywatne), tym niemniej rok nauki, nie licząc mundurków i innych rzeczy, kosztuje ok. 10K. No i z racji że jest to college prep, poziom nauki jest b. wysoki, więc musiałbyś się nieźle sprężyć.

W każdym razie, jak chcesz, to mogę się dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłbym Ci bardzo wdzięczny jakbyś się spytał w tej szkole czy jest jakaś szansa przyjęcia kogoś takiego jak Ja , a co do drużyny to raczej mi nie zależy żeby to był jakaś szkoła z nie wiadomo jak silną drużyną (Lepiej jest wyciągnąć drużynę z samego dna niż przyjść na gotowe ) , byle tylko była tam drużyna i grali w rozgrywkach stanowych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłam przed chwilą do szkoły, gadałam z jakimś gościem z sekretariatu i podał mi numer do jakiegoś faceta z którym mam gadać w poniedziałek.

Podaj więcej informacji o sobie, bo zapewne będą pytali o różne szczegóły, w tym jakie konkretnie masz osiągnięcia sportowe. Mogę tylko przypuszczać, że będą chcieli wiedzieć dokładnie co masz do zaoferowania, dobre szkoły prywatne mają to do siebie, że prowadzą selekcję żeby utrzymać poziom, nie jest tak że zapłacisz i chodzisz.

Przy okazji - niedaleko jest też b. dobre liceum publiczne. Ponieważ najprawdopodobniej będzie tam w przyszłości uczęszczało moje dziecko, interesowałam się już tematem i wiem, że jest to świetna szkoła pod względem akademickim. Ale nie wiem jak ze sportem, bo moje dziecko sportów nie uprawia i nie będzie uprawiać. Jak podasz mi te dane o sobie to zadzwonię tez i do tej szkoły popytać co i jak.

Dodam że często przechodzę koło tej szkoły i widzę dzieciaki które ćwiczą, grają. Jeśli chodzi o baseball, football, piłkę nożną, bieganie - zawodnicy z reguły są mieszanką kolorowych i białych, z przewagą białych. Jeśli chodzi o koszykówkę - muszę przyznać że jeszcze nie udało mi się zobaczyć białego na boisku. Stąd moje wcześniejsze żarciki na temat koloru skóry :)

No ale w Chicago i okolicach w ogóle jest b. dużo czarnoskórych, może w innych rejonach USA jest tak, że więcej białasów gra w kosza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...