Agula Napisano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 28 Sierpnia 2008 Pare miesiecy poszlam do szkoly. Dostalam granty ( pomimo tego, ze kuba stwierdzil kiedys, ze w pewnym wieku jest sie na to za starym zeby je dostac - co oczywiscie okazalo sie nieprawda), i dostalam pozyczke studencka. Znajomi, zeby nie bylo, Amerykanie, powiedzieli mi, zebym poszla do lokalnego Worksource. Maja tam programy dla ludzi, ktorzy zmieniaja zawod i daja im pieniadze na szkole, zycie czy na co tam potrzeba. Sek w tym, ze wiem, ze pewne programy stanowe czy tez federalne z pomoca, zamykaja droge do obywatestwa. A ja nie jestem az taka, zeby sie skusic na pare dolarow wiecej kosztem niemoznosci dostania pozniej obywatestwa. Moze ktos wie gdzie znalezc informacje na ten temat? Tzn. z jakich programow moze rezydent korzystac a z jakich nie, nie narazajac innych swoich mozliwosci? Mowie oczywiscie o obywatelstwie
Jackie Napisano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 28 Sierpnia 2008 Znalazłam kilka przydatnych linków: http://www.scjustice.org/pdfs/ImmigrantEli...licBenefits.pdf Tu trochę dokładniej, ale sporo czytania: http://www.law.cornell.edu/uscode/html/usc...11----000-.html http://www.law.cornell.edu/uscode/html/usc...12----000-.html http://www.law.cornell.edu/uscode/html/usc...13----000-.html http://www.law.cornell.edu/uscode/html/usc...21----000-.html http://www.law.cornell.edu/uscode/html/usc...22----000-.html A teraz napiszę coś ciekawego - NIE MAM POJĘCIA czy to o czym piszesz podpada pod którykolwiek z punktów które wyżej wymieniono. Jak w ogóle to zakwalifikować? Na pierwszy rzut oka, o ile wystąpisz tylko o pieniądze na czesne, a nie na życie, to powinno być OK.
Agula Napisano 28 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 28 Sierpnia 2008 Dzieki za linki! Sek w tym, ze tak czy tak musze im powiedziec o grantach i pozyczce. Jak daja pieniadze to w zamysle ma mi to pomoc w przekwalifikowaniu sie. Sek w tym, ze moge zuzyc na jedzenie, benzyne czy tez na szkole jak ciagle brakuje. Przynajmniej tak mial moj znajomy, ktory robil szkole. Dostawal na benzyne i zycie (zeby nie bylo szkole skonczyl i pracuje w zawodzie ) I wlasnie dlatego obawiam sie z tego korzystac bo nuz??? Nie jestem w sytuacji desperackiej ale milo miec mozliwosc, tym bardziej, ze i tak wiem, ze samych grantow do konca dostawac nie bede. RObiac szkole przekrocze limit kredytow na jaka to ilosc sa one przyznawane.
kubakj Napisano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Napisano 28 Sierpnia 2008 Grant, a federal aid to co innego to po pierwsze, a po drugie to programy stanowe/federalne nie zamykaja drogi do obywatelstwa. No chyba, ze to odtrudka pijaczkow po DUI.
becik Napisano 21 Października 2008 Zgłoś Napisano 21 Października 2008 witam wszystkich. ja mam pytanie odnosnie ubezbieczenia medycznego w publicznym szpitalu w nyc. Od kilku lat korzystam z HHC, place 15$ za kazda wizyte u lekarza. Niedawno wyszlam za maz za obywatela i niedlugo bedziemy skladac papiery o zielona karte dla mnie. Czy to moze byc jakikolwiek problem z dostaniem zielonej karty.
gal Napisano 21 Października 2008 Zgłoś Napisano 21 Października 2008 Moga zapytac o to jesli maz ma ubezpieczenie powinnas jak najszybciej przeniesc sie tzn on powinien ciebie dolaczyc do swojego po pierwsze jest to dowod ze malzenstwo jest prawdziwe po drugie zdejmujesz tzw "burden" z opieki spolecznej na ubezpieczenie prywatne a to moze byc (nie koniecznie) ale moze byc dobrze widziane
becik Napisano 21 Października 2008 Zgłoś Napisano 21 Października 2008 niestety moj maz nie ma ubezpieczenia
ella Napisano 21 Października 2008 Zgłoś Napisano 21 Października 2008 Radzilabym poszukac indywidualnego ubezpieczenia albo tez ubezpieczenia rodzinnego dla Ciebie i meza. Ja tez nie mialam ubezp i maz chcial mnie podpiac pod swoje w pracy, ale zawolali tak duzo pieniedzy za mnie, ze postanowilam poszukac czegos na wlasna reke i znalazlam takie, gdzie place skladke ponad polowe nizsza od tego co placilabym z mezem. Co prawda nie mamy razem ubezpieczenia i nie mamy tego dowodu prawdziwosci malzenstwa, mamy inne, ale ciesze sie ze w ogole mam ubezp, bo moja kolezanka przechodzila przez interview na zielona karte 5 lat temu i nie miala ubezp, oficer meczyl ja o to i byl bardzo niezadowolony. Wiec chociaz ten jeden maly problem mamy z glowy. Popatrz sobie na internecie na plany w Twoim stanie, na pewno cos znajdziesz.
Agula Napisano 22 Października 2008 Autor Zgłoś Napisano 22 Października 2008 od kiedy to ubezpieczenie jest obowiazkowe...Chyba nie mial sie czego uczepic innego
becik Napisano 22 Października 2008 Zgłoś Napisano 22 Października 2008 dziekuje za odpowiedz. tzn. ze do takiego ubezpieczenia immigration podchodzi tak samo jak np. do food stamps. Bo slyszalam ze jak sie korzysta z food stamps to potem sie ma problemy zeby zostac obywatelem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.