Nowatkoś Napisano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Witam! Mieszkam obecnie w Chicago, ale w niedalekiej przyszłości planuję przeprowadzkę na Florydę (mam tam nieruchomość w spadku). Mam wyższe wykształcenie Informatyczne w specjalizacji Grafik (niestety dyplom z Polski), w USA jestem legalnie. I tu moje pytanie: Jaka jest obecnie sytuacja z Pracą na Florydzie (Dade lub Palm Beach) i jak dużo tam Polonii? Jeśli to możliwe proszę o podanie stawek $. Z góry dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigguy Napisano 5 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 po co Ci ta floryda ??? mowisz po hiszpansku????? jak nie to moze byc ciezko o prace zwlaszcza na poludniu florydy przeciez tam same hispaniki rzadza chociaz masz dobry zawod informatyka wiec moze cos znajdziesz tym bardziej jesli naprawde jestes dobry i potrafisz udowodnic swoja wiedze przeprowadzke powinienes zaczac od szukania pracy - tam gdzie znajdziesz odpowiednia dla Siebie prace za satysfakcjonujace wynagrodzenie tam jedziesz jak znajdziesz na florydzie to jedziesz na floryde a moze znajdziesz gdzies zupelnie indziej wtedy jedziesz gdzie indziej ja niedawno ucieklem z florydy ale przeprowadzke zaczolem od szukania pracy i wyladowalem w colorado ale jak szukalem pracy nie mialem pojecia ze przyjdzie mi zyc w colorado po prostu szukalem pracy w calych stanach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rauls Napisano 5 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 przeprowadzke powinienes zaczac od szukania pracy - tam gdzie znajdziesz odpowiednia dla Siebie prace za satysfakcjonujace wynagrodzenie tam jedziesz a jak pracodawca rozmysli sie z zatrudnienia tejze osoby po przybyciu na miejsce np. z drugiego konca kraju ? bo nie ma przeciez mozliwosci aby spotkac sie z nim osobiscie na interview, podpisac kontrakt itd. tylko pozostaje kontakt przez internet, telefon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigguy Napisano 6 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 rauls takim mysleniem to daleko nie zajedziesz - ryzyko jest zawsze nie wazne co bysmy w zyciu nie robili - samym ryzykiem bylo to ze postanowilismy przyjechac w ogole do ameryki tak sie zaczyna przeprowadzke od szukania pracy i juz pomijajac wyjatki typu jak ktos sie musi przeprowadzic gdzies tam bo np sprawy rodzinne czy cos takiego pojedzie na floryde bez pracy i potem jej dopiero zacznie szukac i moze sie zdziwic ile czasu to moze ewentualnie zajac bo meksykow jest tam na peczki i do tego zanizaja stawki pracy jak jej przyjdzie podjac prace za 8 dolcow na godzine to dziekuje za takie zycie na florydzie - zreszta kazdy robi tak jak uwaza ja tylko wyrazam swoja opinie i mowie tak jak ja zrobilem i jakbym zrobil w takiej sytuacji generalnie mozna zyc wszedzie nie wazne w jakim stanie jak sie ma godna naszych oczekiwan prace i odpowiednie zarobki 3 najbardziej atrakcyjne stany do zycia to wedlug mnie Floryda, California i Colorado ale jaki sens mialoby zycie w Californi z pracy za chocby 10 dolcow na godzine - zadne to juz lepiej byloby zyc w Indianie, Georgii czy jakiejs Alabamie ktore z kolei sa jednymi z najmniej atrakcyjnych stanow do zamieszkania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 6 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Nowatkoś ma gdzie mieszkac a to juz jest cos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niras Napisano 20 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 bigguy - a za ile $ minimalnie zgodziłbyś się pracować? pytam z ciekawości, bo jadę na W&T do stanów i wiem że wtedy 10$/h to dobra stawka, ale zastanawiam się jak to wygląda kiedy mieszka się tam na stałe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rademedes Napisano 20 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 Roznie, znam Amerykanow, ktorzy maja 8-9$/h a podatki placa wyzsze niz WAT'owcy, wiec pobyt staly nie jest zwiazany scisle z wysokoscia zarobkow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigguy Napisano 21 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 bigguy - a za ile $ minimalnie zgodziłbyś się pracować?pytam z ciekawości, bo jadę na W&T do stanów i wiem że wtedy 10$/h to dobra stawka, ale zastanawiam się jak to wygląda kiedy mieszka się tam na stałe Niras 10 /h jak na w&t to niezla stawka - jeszcze jak dojdzie mozliwosc pracy w nadgodzinach to juz w ogole uwazam wypas i tak jak rademenes mowi workandtravelowcy maja znacznie mniej odciagane z wyplaty niz amerykanie lub stali rezydenci - im odciagaja na social security i do tego na ubezpieczenie zdrowotne (no chyba ze ktos nie ma) - ale w gruncie rzeczy jako student work i travel pracujac za taka sama stawke co amerykanin ale wyplata miesieczna jest wieksza kiedy tu mieszkasz to jednak 10/h jest dosc malo - no oczywiscie zalezy w jakim stanie i w jakim miejscu sie mieszka - tak jak wczesniej mowilem gdybym mial pracowac za 10 dolcow w californi to nie mialoby to sensu a inaczej pracujac za 10 dolcow w jakiejs Indianie czy Ilinois - jako student jedyny miesieczny rachunek jaki masz to w zasadzie rent za mieszkanie i to wszystko jak mieszkasz na stale to troche jednak tych oplat Ci dochodzi - chocby za telefon, kupisz samochod to masz ubezpieczenie plus benzyna, jakis karnet do fitness clubu, najczesciej dochodzi rowniez oplaty za wode, swiatlo, gas, telewizje bo na work and travel z reguly pracodawcy zapewniaja housing i wszystko juz jest tam wliczone po za tym mieszka sie z innymi studentami wiec jest taniej - dlatego mieszkajac na stale to 10 dolcow generalnie jest bardzo malo za ile minimalnie zgodzilbym sie pracowac ????? ciezko na to odpowiedziec - czasami zycie zmusza nas do sytuacji ze zalapalibysmy sie do czegokolwiek byle by miec jakies pieniadze na zycie i przetrwanie - za najmniejsza stawke jaka kiedykowliek pracowalem to bylo 6 dolcow na godzine ale to bylo kilka lat temu w Nowym Jorku, przez pierwsze 2-3 lata pobytu w usa moje zarobki wahaly sie w granicach 9-12 dolcow na godzine, dopiero od nie dawna zaczely powoli rosnac w miare zdobywania lepiej platnych prac - ale 10 dolcow na w&t to w sumie wypas moja pierwsza stawka na w&t wynsila 7.65/h ale bylo to w 2003 roku i choc bylo to wiecej niz teraz 10 /h to jednak i tak uwazam ze 10 na godzine teraz jest niezle bo niestety te zarobki nie poszly zbytnio do gory w porownaniu z inflacja - osobiscie doswiadczylem jak studenci w 2008 roku mieli placone ledwo 7.30/ h - rozboj w bialy dzien Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
automotive Napisano 5 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witam Mieszkam w Hollywood ale planuje w tym miesiacu przeprowadzke na FL. Znalazłem temat i chcialbym uzyskac wiecej informacji co tam sie dzieje. Wciaz jestem tutaj jako turysta i popieram szukanie pracy przed przyjazdem na miejsce dlatego zwracam sie z prośba o info lub namiary pracodawców. dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
david7211 Napisano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 7 Lutego 2009 3 najbardziej atrakcyjne stany do zycia to wedlug mnie Floryda, California i Colorado ale jaki sens mialoby zycie w Californi z pracy za chocby 10 dolcow na godzine - zadne to juz lepiej byloby zyc w Indianie, Georgii czy jakiejs Alabamie ktore z kolei sa jednymi z najmniej atrakcyjnych stanow do zamieszkania Czemu uważasz, że Indiana jest jednym z najmniej atrakcyjnych stanów do zamieszkania - masz jakieś doświadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.