kopan Napisano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2008 Witam. Co prawda zawarłem poodbne pytanie w moim poprzednim poscie ale tu chcialbym się skupić tylko na tym jednym problemie. jako że po wakacjach mam zamiar zapisać się na ESL w Cuyahoga Community College, to pozniej chciałbym skonczyc jakis kurs który organizuje ta szkola mieszcząca się w Ohio. Jako ze kończę w Polsce Wychowanie Fizyczne na warszawkiej AWF, to w owym colegu znalazlem program bardzo znajomo mi brzmiący, mianowicie Physical Education. I tu pytanie, co daje ukonczenie takiego kierunku na community college. Wiem ze nie jest to licencjat ani mgr, bo trwa to 2 lata, ale cos musi dawac. Czy jesli bede mial mojego mgr polskiego, podpartego taka szkoła może mi to pomoc w pozniejszym szukaniu pracy jako np nauczyciel? Wiem ze zeby uczyc trzeba zrobic licencje, zdac egzaminy dodatkowe, tak pytam dodatkow. Czy w ogóle szkoda ladować pieniądze w ten kierunek i lepiej zrobic cos innego. Wiec jeszcze raz co to naprawdę daje.
katlia Napisano 30 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2008 Community college daje ci mozliwosc zaliczenia pewnych wymaganych kursow taniej niz na state college/ state university. Jest sie tez latwiej dostac na community college bo prawie nie maja wymagan. Ale zeby zrobic licencjat trzeba i tak dokonczyc na state college/state university: te kursy w community college, same w sobie, nic nie daja, a dyplom "associates' degree" tez wlasciwie ci nic nie da. Jezeli chodzi o zaliczenie ci twojego mgr polskiego, to zalezu duzo od danego stanu i school district: w kazdym innym roznia sie zasadniczo. Jezeli chcesz byc nauczycielem Physical Education, sprawdz wymagania w rejonie gdzie bedziesz mieszkal. Na pytanie "czy warto" nie mozna odpowiedziec bo to jest bardzo subjektywne. Wiem, ze prac w Physical Education jest raczej malo, WF jest pierwszym przedmiotem ktory jest eliminowany kiedy szkoly musza zmniejszyc budzet, a napewno slyszales jaka teraz jest sytuacja finansowa w USA.
kopan Napisano 31 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 Hmmm czyzby naprawde bylo az tak zle?? NIe wiem ale jakos np w Polsce nie wyobrazam sobie zeby ze wzgledu na male place, kryzys, ciecie budzetu, ktos wyrzucal jakis przedmiot ze szkoly, tym bardziej Wychowanie Fizyczne. Wiem ze przekonanie o nauczycielach w wiekszosci umyslow jest taka, ze to ludzi bez mozgów z miesniami, ale kazdy kto zna temat wie ze jest dokadnie odwrotnie. To jeden z wazniejszych przedmiotów, a w szkolach podstawowych to już w ogóle. Te wszystkie schorzenia w mlodym wieku to jest wlasnie nastepstwo zachowania rodziców ktorzy bez problemów swoim dzieciom piszą zwolnienia z lekcji WF itp. Skoliozy, wady postawy to wlasnie to. W Polsce napewno nikt nie odwazylby sie do czegosc takiego jak usuniecie WF ze szkolnego programu, a w USA wydaje mi się to tym bardziej niemozliwe. Ale moze nie mam racji... W koncu na razie mieszkam w Polsce i Stanów nie poznałem jeszcze do tego stopnia.
gal Napisano 31 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 Mozesz rozserzyc poszukiwania poza system edukacyjny,jest mnostwo innych osrodkow rehabilitacji ,domy spokojnej starosci czy chocby typowe gyms gdzie mozesz byc pracownikiem od rehabilitacji fizycznej czy trenerem ale do tego potrzebujesz kursy i certyfikaty jakie nie wiem wiem ze nawet jako personal trainer mozesz pracowac ,pogogluj troche i poczytaj. Wyksztalcenie jakie posiadasz daje bardzo szerokie mozliwosci tylko musisz poszukac,musle ze ciagle szersze niz w Polsce
sly6 Napisano 31 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 gal teraz w domach pomocy spolecznej w Polsce sa tzw fizyczne cwiczenia i moga to robic takie osoby jak On lub tez specjalnie przeszkolone wiec powoli i tutaj sie zmienia .
kopan Napisano 31 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 Wiem, wiem że wbrew pozorom mozliwosci jest naprawde bardzo wiele, o czym niestety niektorzy nie wiedzą, bo nawet w Polsce sa wbrew pozorom spore mozliwosci. Mi jednak chodzilo konretnie o szkole, bo nie przynajmniej tu po AWF generalnie ma sie wyksztalcenie pedagogiczne do pracy w szkole, wiec siłą rzeczy zacząłem pierwsze co to myslec o pracy w szkole. Jesli chodzi o inne placówki powiązane z szeroko rozumiana kulturą fizyczną, to na dzien dzisiejszy mogę postarać się o angaż w szkółce piłkarskiej, fakt faktem troszke po znajomosci, ale akurat jesli chodzi o soccer, to zdążyłem sie przekonać że na europejczyków patrzą troszkę inaczej, nawet z takiej "piłkarskiej potęgi" jaką jest Polska. To jest jednak praca zawsze dodatkowa, a szkoła to zawsze szkoła, pieniądze z tego co wiem nie są super rewelacyjne, ale starcza na godne życie, nawet na początku przygody ze szkoła, bo pozniej jak wszędzie są podwyżki, staż pracy robi swoje. A patzrąc na liczbę godzin, weekendy, wakacje to jest jednak wielki plus tego zawodu, nie wazne w jakim kraju.
katlia Napisano 31 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 Kopan, mialam dwoje dzieci w szkolach amerykanskich, troche wiem jak wyglada sytuacja WF w szkolach. W szkole podstawowej mojego syna byl jeden nauczyciel WFu na kilkaset dzieci. A to jest bogata szkola - WF nie byl waznym przedmiotem bo i tak wiekszosc dzieci uprawiala sporty poza szkola, wiec dyrektor szkoly wolil poswiecic wiecej pieniedzy na muzyke i plastyke niz WF. W liceum corki w ogole nie bylo nauczycieli WFu - byli trenerzy specyficznych sportow ktorzy takze byli nauczycielami w szkole (trenerka pilki noznej corki byla nauczycielka anatomii, trener tenisa nauczyciel hiszpanskiego, itp.) Nie sadze, aby te szkoly roznily sie radykalnie od innych.
gal Napisano 31 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2008 Hej nie trac nadziei bo nie tak sie do zycia podchodzi, badz dobrej mysli i probuj w miedzyczasie zawsze mozesz sie rozejrzec za czyms dodatkowym ,ponadto pilka nozna jest coraz bardziej popularna w USA a aktywnosc fizyczna jak najbardziej na topie wiec glowa do gory i dalej do przodu jesli bedziesz pozytywnie myslal to juz polowa sukcesu ktorego oczywiscie zycze i tobie i wszystkim forumowiczom w nadchodzacym roku
kopan Napisano 1 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Napisano 1 Stycznia 2009 Absolutnie nie mowie ze piszesz nieprawde, tylko napisalem ze ciezko mi sobie wyobrazic takie cos bo przeciez nie znam stanow na tyle i pewnie masz racje ze tak bylo. W kazdym razie dziekuje za wiadomosc i staram się nie tracic nadzieji absolutnie, bo dopiero jestem na początku doroslego zycia i naprawde patrze na przyszlosc przez rozowe okulary, pilka sie rozwija w stanach, a aktywnośc fizyczna jest na topie, zgadzam sie w 200%. Ale kto pyta nie blądzi i po poprostu zdobywam jak najwiecej informacji na ten temat, zeby wiedziec czego sie spodziewac a nie pozniej tracic czas na szukanie informacji. Pozdrawiam i zycze Szczęśliwego Nowego Roku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.