karina Napisano 4 Marca 2009 Zgłoś Napisano 4 Marca 2009 follow-to-join jest dla kogos innego i gdyby byla opcja, ze nie tzreba czekac, wtedy kazdy by tak robil, bo nie jestescie ani pierwsi ani ostatni w danej sytuacji. Tyle, ze follow-to-join dot. osob, gdzie NIE zmienia sie kategoria czyli np. sponsorowanie pracownicze itd. U Was zmienia sie kategoria i nie ma zadnego 'follow-to-join' jesli jest slub i dana osoba przechdzi z kategorii "niezamezna" to kategorii "zonata". Follow-to-join jest np. wtedy jesli Pana Kowalskiego sponsoruje pracodawca albo matka w kategorii 'zonate dziecko obywatela" i Kowalski jest np. w USA a zona Kowalskiego w Polsce. Wtedy Kowalskie dostanie green card w USA, a jego zona i/albo dzieci wize imigracyjna w Polsce - to jest wlasnie to follow-to -join. Zona Kowalskiego byla na petycji, nie zmienia sie kategoria (bo nie ma na co sie zmienic). Ty masz zupelnie cos innego.
jacaaa2 Napisano 12 Lipca 2009 Autor Zgłoś Napisano 12 Lipca 2009 powracam do tematu ponieważ zdecydowaliśmy wziazc slub w polsce juz za trzy tygodnie i pozniej razem czekac po zmianie kategorii petycji- mamy nadzieje ze bedzie to te nie cale dwa lata ,gdyż w ostatnim czasie kolejka z tej kategorii ruszyła w przeciągu pół roku o 14 miesiecy do przodu,poczekamy zobaczymy. poza tym po cichu liczymy ze uda sie w tej samej kategorii razem ( ale to tak po cichutku) z małmi szansami Pozdrawiam i bede informował jak sie sprawy mają.
jacaaa2 Napisano 20 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2010 Sprawy sie maja tak ze czekamy,a tu kolejka kuleje jak narazie
jacaaa2 Napisano 9 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Napisano 9 Czerwca 2014 Jest juz po wszystkim nadszedł czas wyjazdu i zalatwiania paperów...ktore zostaly szybko załatwione ,ale ja w ostatnim momencie zrezygnowalem i zona poleciala sama....czy mam teraz jeszcze szanse na odkrecenie tego i jednak dołaczyć??
Gucio Napisano 27 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 27 Czerwca 2014 Ogolnie proponuje nie kombinowac z zatajaniem przed urzedem imigracyjnym o statusie. Ja bylem w podobnej sytuacji i wolalem zrezygnowac z GC co by nie ciagnal sie za mna smrod sprawy imigracyjnej. Przy procesie na obywatelstwo wyjda sprawy na jaw (w sumie nie musza ale moga pozniej wyjsc) i najgorze bedzie to iz juz sie zaadaptujecie w zycia w usa, i bedziecie sie czuc jak "amerykanie" a tu d**a, sprawa imigracyjna i bedziecie kombinowac jak tu przekonac sedziego iz nie sklamaliscie. Oszczedzcie sobie przykrosci. Ja w sumie nie zaluje tego iz wyjechalem z usa ale sa tez tacy ktorym sufit wali sie na glowe, jak im przyjdzie wyjechac z usa na stale.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.