businessman Napisano 2 Maja 2009 Zgłoś Napisano 2 Maja 2009 Witam. Szukam osoby do wyjazdu na rok 2011,2012 lub 2013. Kogos z kim mozna jechac do USA lub kanady. Planuje staly pobyt. Mam 19 lat, w 2010 koncze szkole, potem chce jechac do europy do pracy i zarobione pieniadze przeznaczyc na wyjazd. Dlaczego tak wczesnie pytam? Zanim zabiore sie z kims, chce go poznac. Spotkamy sie, pogadamym i zobaczymy czy da dare wspolny wyjazd. Prosze pisac na gg: 13069729
sly6 Napisano 2 Maja 2009 Zgłoś Napisano 2 Maja 2009 Przepraszam a skad bedziesz wiedzial ze za 1-2 lata temu komus cos nie wypadnie lub tez po jakim czasie chcesz kogos poznac? a staly pobyt z jakiej racji?>zacznij od przeczytania stron rzadowych jak kto jest ze stalym pobytem i musisz byc ciagle z tym nabierzaco bo czasami przepisy sie zmieniaja ..
Paper Napisano 2 Maja 2009 Zgłoś Napisano 2 Maja 2009 smieszny jakis ten businessman:), w polowie (nawet jeszcze nie polowa) 2009 roku poszukuje osoby na wyjazd do USA w 2011. Naprawde, nie slyszalem jeszcze czegos takiego...A co samemu strach jechac czy co? Poza tym ja to bym zaczal kogos szukac, jak mialbym wize i pieniadze i zamierzal wyjechac za kilka miesiecy a nie za kilka lat. Przepisy imigracyjne sie zmieniaja jak w kalejdoskopie, poza tym w 2011 bedzie juz pewnie po Reformie Imigracyjnej(jesli do niej dojdzie wogole), to pewnie wszystko sie diametralnie zmieni...A wlasnie i skad ten staly pobyt? Jak nie Masz rodziny w USA albo sponsora, to nie Mozesz sobie zaplanowac stalego pobytu, bo nikt Ci tego nie da....Jak radzi sly6, zapoznaj sie najpierw z informacjami imigracyjnymi dotyczacymi usa, pozniej planuj...
Szeli Napisano 2 Maja 2009 Zgłoś Napisano 2 Maja 2009 Szukam opiekunki do 26letniego dziecka Wymagania: 90/60/90 blond włosy i niebieskie oczy A tak na prawdę to za bardzo chaotyczne sa te wasze wyjazdy emigracyjne... najlepszym rozwiązaniem jest wyjazd W&T co roku dla studentów, można legalnie pracować, zwiedzić stany - jak ktoś myśli o emigracji to przede wszystkim rozeznać się co i jak, poznać przyjaciół (także tych co już mieszkają w USA)... później można podejmować decyzje. Ale nie wsiadam w samolot, ląduje w Ameryce i co dalej?
Sebastian Napisano 5 Maja 2009 Zgłoś Napisano 5 Maja 2009 A tak na prawdę to za bardzo chaotyczne sa te wasze wyjazdy emigracyjne... najlepszym rozwiązaniem jest wyjazd W&T co roku dla studentów, można legalnie pracować, zwiedzić stany - jak ktoś myśli o emigracji to przede wszystkim rozeznać się co i jak, poznać przyjaciół (także tych co już mieszkają w USA)... później można podejmować decyzje. Ale nie wsiadam w samolot, ląduje w Ameryce i co dalej? Tia napewno sie zmobilizuje jak bedzie pracowal w pracach dla murzynow czy mexykow . Koles mysli przyszlosciowo i bardzo dobrze.
SantaCruz Napisano 5 Maja 2009 Zgłoś Napisano 5 Maja 2009 jak mysli przyszlosciowo to a.) niech odlozy kase na fikcyjny slub B.) zainwestuje w siebie i zacznie tam studiowac, albo skonczy studia w europie, znadzje dobra prace i bedzie na tyle atrakcyjny dla pracodawcow w ameryce ze beda go chcieli zasponsorowac. a w innym przypadku niech pozbedzie sie mlodzienczych marzen o ameryce wyciagnietch z łamerykanskich fimow.
Szeli Napisano 6 Maja 2009 Zgłoś Napisano 6 Maja 2009 Tia napewno sie zmobilizuje jak bedzie pracowal w pracach dla murzynow czy mexykow . Koles mysli przyszlosciowo i bardzo dobrze. Ja uważam, ze jakby myślał przyszłościowo to rozpocząłby studia i w ich czasie mógł poznawać Amerykę bo inaczej twój "koleś" bez wykształcenia w USA wiele nie osiągnie... Być może jesteś człowiekiem niewykształconym i podzielasz innych chcących iść tą samą drogą co ty ale w dzisiejszych czasach przysłowie: "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera" ma się nijak do rzeczywistości na każdym kontynencie.
businessman Napisano 7 Maja 2009 Autor Zgłoś Napisano 7 Maja 2009 Mowisz ze trzeba miec wyksztalcenie, a czytalem na tym forum ze w USA polskie wyksztalcenie jest nic niewarte i jak sie wyjezdza to trzeba zaczynac wszystko od nowa, ze pracodawcy nie zwracaja uwagi na nasze papiery, no moze niektorzy ale to zadko. A ty paper i szeli co zrobiliscie ze tak sie wymadrzacie? Macie czym zablysnac?
Szeli Napisano 9 Maja 2009 Zgłoś Napisano 9 Maja 2009 Nie wymądrzam się tylko uważam, że jak chcesz mieć dobrze płatną i ciekawą prace w USA (ja planuje w przyszłości Federal Law Enforcement) to wykształcenie jest koniecznością; chyba, że kreci cię praca fizyczna na budowie to wtedy dyplom Master'a ci się raczej nie przyda. Nim podejmiesz decyzje dobrze się zastanów - być może nie chce ci się uczyć i uważasz to za marnowanie czasu ale dobrym wyjściem jest studiowanie i wyjazdy co roku na W&T... Odnośnie wykształcenia z PL to jak najbardziej się liczy... Wysyłasz swoje papiery (transkrypt ocen z indeksu, odpis dyplomu, wszystko przetłumaczone na j.angielski) do agencji w USA lub po prostu do uczelni do której np chcesz zrobic Master mając już B.A.; liczy się wiele rzeczy, oceny, ilość godzin etc. Tak np moj kolega z dyplomem mgr'a w PL ewaluował do Mastera w USA; koleżanka miała Licencjat w PL, obecnie kończy 2 letnie uzupełniające Master z Fizyki - uczelnia zaliczyła jej licencjat w PL, wiem, ze musiała zdac tylko 1 lub 2 egzaminy z jakiś przedmiotów i droga do Master'a na W&M otwarta... Wykształcenie zawsze się opłaca...
businessman Napisano 9 Maja 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Maja 2009 Chce miec prace ale tylko na poczatku. Bardziej jestem nastawiony na wlasna firme. Moge nawet robic na budowie byleby zarobic czesc pieniedzy na otwarcie a reszte wezme z dofinansowan lub kredyt. Moze nawet znajde sponsora ale na to najmniej licze. A co jesli nie zdam matury? (Bede pisal z obowiazkowa matematyka wiec roznie moze byc). Studia wtedy odpadaja? Wiec co polecacie? Program au pair? Szczeze mowiac nie mialem zamiaru isc na stidia tylko chce porobic kursy zwiazane z firma, NLP, inwestowaniem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.