Annelore Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Witam Czy jest osoba, która orientuje się ile obecnie kosztuje wystawienie zaproszenia ?
Joanna30 Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Jakiego zaproszenia? Tak na marginesie - wiesz, że przy staraniu się o wizę turystyczną zaproszenie nie jest wcale potrzebne?
sly6 Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 lewe zaproszenie czy tez te prawdziwe?,,jak prawdziwe to pare dolcow ale pod czas wlotu i tak wezma Twoja sytuacje pod uwage,na ile wlatujesz,po co wlatujesz itp ile byles ostatnio
gal Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Wiem ze byly (moze ciagle robia to) agencje ktore wystawialy zaproszenia zwykle brali za te usluge 10 dolarow ale bylo to dosc dawno ,teraz nie wiem czy w ogole praktykuje sie takie "sztuczki"
asiek_16 Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Annelore nie wyrzucaj chociażby tych 10 $ w błoto, przydadzą się zaproszenie Ci nic nie da
Annelore Napisano 13 Maja 2009 Autor Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 Dzięki za dobre rady :-], ale ja zadałam konkretne pytanie. Chodzi i o zaproszenie wystawione normalnie legalnie przez rodzinę w USA.
sly6 Napisano 13 Maja 2009 Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 Jak rodzina pujdzie do banku i tam bedzie notariusz to takie cos podbije za pare dolcow w agencjach moze to wyniesc i pare dolarow
Rademedes Napisano 13 Maja 2009 Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 Rodzina moze rowniez napisac to na komputerze i podpisac i jest to rownoznaczne z popularnym "zaproszeniem". Wystarczy skreslic kilka zdan ze chca, abys spedzila z nimi wakacje, ze pokryja koszty Twojego pobytu wyzywienia itp. I ze dwa zdania o Tobie co robisz w Polsce. Ja takiego czegos uzywalem w 2001r. Stojac w kolejce ludzie sobie pokazywali te oficjalne druki zaproszen "ze zlota pieczecia" (zorientowani wiedza co to ta 'zlota pieczec', ktora jak to reklamowano w USA 'gwarantowala' otrzymanie wizy) a ja mialem taki swistek papieru, zmiety jeszcze przez faks, (bo faksem to dostalem). Trzeba przyznac ze konsul przeczytal to wtedy od deski do deski i nie bylo problemu z wiza. Padly tylko dwa pytania: na jak dlugo chce jechac i co bede robil po powrocie. EDIT: W porownaniu z tym jak wygladala rozmowa o wize kilka lat temu, teraz na ogol trwaja one krocej bo 2 minuty i czesto konsulowie nawet nie chca brac zadnych dokumentow dodatkowych, jesli ktos jedzie turystycznie.
donata771 Napisano 13 Maja 2009 Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 zaproszenie...heh....kiedys i tylko taki dokument sie liczyl,teraz od nikogo nie wolaja zaproszenia...wlasnie zerkam na zaproszenie mojego faceta,ktory dostal zaproszenie...nie ma tam opisane ile kosztuje,jest tylko pieczatka od notariusza...tyle,ze jak zwykle sie sprawdzilo nie potrzeba bylo zaproszenia a wize i tak dostal choc nie bylo podstaw by ja dac...heheh
gal Napisano 13 Maja 2009 Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 Jak rodzina pujdzie do banku i tam bedzie notariusz to takie cos podbije za pare dolcow w agencjach moze to wyniesc i pare dolarow Sly w bankach jesli jest notariusz (nie wszystkie banki maja notariusza) to zrobi to za darmo dla czlonka banku-potwierdzi podpis (bo taka jest jego rola) Taka jest polisa bankowa. Inaczej bierze 1 dolara
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.