ppp1 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 mi tylko chodzi czy taka wizyta może być droga i czy można z ubezpieczenia pokryć?
sly6 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 to wszystko zalezy od ubezpieczenia wykupionego ja bymsie matrwil placeniem za leki ktore do tanich nie naleza
ppp1 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 bo wiem że w polsce niektóre neuroleptyki jak by niebyły refundowane to cena za opakowanie zaczyna sie 450pln a szkoda mi tej dziewczyny wyjdzie od lekarza z receptom za ponad 1tyś$ to bedzie tragedia i na to ją chce przygotować
sly6 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 pp1 maja to refundowane osoby ktore maja pobyt w polsce oraz maja ubezpieczenie z \nfz a teraz zobacz co moze miec taki turysta
ppp1 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 o takie ubezpieczenie z nfz nie słyszałem gdzie to można o tym poczytać i na czym to polega
sly6 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 zle mnie zrozumiales o tym nfz to sie tyczy jak jestes w polsce...zagranice jak lecisz w obrebie unii to musisz miec taka karte z nfz a znow jak lecisz po za unie to kupujesz prywatne...
ppp1 Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 aha to już rozumie ubezpieczenie na własny koszt
dan Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 Hej!! By passy: Tajlandia: 6000 - 8000 USD Polska: ok 15 000 USA: ok 80 000 No i wszystko jasne... Opieka ta sama, wykonanie podobne. Coz, nawet nam sie oplaca leciec do Azji...
paprak Napisano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2010 paprak jak sie zna ktos na przepisach i tzw lukach to mozna byc leczonym za darmo....jak nie wiesz co to sie dopytaj i poszukaj w google jak jest z tym lekiem w USA Nigdy nie praktykowalam szukania luk prawnych i uchylania sie od nieplacenia, mam w zwyczaju placic rachunki. Zyczylabym sobie, zeby Polacy mieli zwyczaj placic za siebie a nie sie migac i miec przydomek zlodzieja i kombinatora. Wiem, ze gdy w Polsce nie mialam przez pewien czas ubezpieczenia to lekarz zaznaczyl choroby przewlekle na recepcie ale przypomnialam mu, ze nie posiadam ubezpieczenia. To samo zrobilamw aptece i zaplacilam 100% za lek. Mozliwosci do kombinowania sa zawsze ale generalna zasada jest jedna - nie masz ubezpieczenia to placisz. Masz ubepieczenie tez placisz tylko potracaja ci z poborow a nie wyciagasz bezposrednio z portfela. No i jak tutaj kolega/kolezanka nadmienia o koszcie bypassow. Opieka zdrowotna w USA jest bardzo droga niezaleznie od ubezpieczenia. Nie chodzi o to czy ktos placi bo nie jest ubezpieczony czy tez nie placi, bo jest ubezpieczony , tylko ile wg cennika kosztuje dana usluga. To, ze ktos ma talon na jedzenie nie oznacza, ze chleb jest za darmo. Jesli USG kosztuje w Polsce okolo 150-200zl a dajmy na to w Stanach 200-500USD, to niewazne czy ktos ma ubezpiecznie czy nie, usluga w Stanach jest drozsza.
sly6 Napisano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 12 Stycznia 2010 paprak masz racje co do tego ubezpieczenia...ja tez place jak trzeba
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.