karina Napisano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2010 Dziękuję radziu za odpowiedź. Może częściowo tak zrobimy, bo zamierzamy w kwietniu udać się na 2 tygodnie do NYC. Oczywiście w planie mamy częściowo zwiedzanie, ale może nie byłoby głupio też rozejrzeć się za pracodawcą, chociaż 2 tygodnie to bardzo mało, no i kwiecien to średnia pora, na szukanie pracy, gdyż właśnie wtedy rozchodzą się wszystkie wizy H1B. Pewnie, żeby znaleźć pracodawcę na miejscu potrzebaby było spędzić tam więcej niż 2 tygodnie, może nawet z pół roku. Ale myślę, że spróbować można. w tym roku H1B byly jeszcze dostepne w grudniu... To nie to co bylo lata temu...
Jakub K Napisano 13 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2010 Witajcie, Jestem tu od ponad roku i pracowalem w IT, a teraz szukam sponsora na H1B i smiem napisac ze sytuacja jest wrecz katastrofalna W mojej specjalnosci, ktory znajduje sie na TOP poszukiwanych w IT jest bardzo trudno znalezc jakikolwiek pracodawce, zobacza w CV/resume ze nie jestes rezydentem/obywatelem i juz cie odrzucaja. Nie mam jakies 15 czy 20 lat doswiadczen w pracy ale jak moge miec jezeli dopiero co skonczylem niedawno studia? Ekonomia jest kiepska, duze bezrobocie, wiec za tym sie wiaze moim zdaniem bezrobocie wsrod przyjeznych (nie rezydentow) bo jak napisala Karina, po co firmy maja sie bawic w wypelnianiu papierkow kiedy maja mnostwo takich albo porownywalnych ludzi do wziecia z work permitem? Chyba tu pomoze juz tylko CUD!!
gal Napisano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2010 Witajcie,Jestem tu od ponad roku i pracowalem w IT, a teraz szukam sponsora na H1B i smiem napisac ze sytuacja jest wrecz katastrofalna W mojej specjalnosci, ktory znajduje sie na TOP poszukiwanych w IT jest bardzo trudno znalezc jakikolwiek pracodawce, zobacza w CV/resume ze nie jestes rezydentem/obywatelem i juz cie odrzucaja. Nie mam jakies 15 czy 20 lat doswiadczen w pracy ale jak moge miec jezeli dopiero co skonczylem niedawno studia? Ekonomia jest kiepska, duze bezrobocie, wiec za tym sie wiaze moim zdaniem bezrobocie wsrod przyjeznych (nie rezydentow) bo jak napisala Karina, po co firmy maja sie bawic w wypelnianiu papierkow kiedy maja mnostwo takich albo porownywalnych ludzi do wziecia z work permitem? Chyba tu pomoze juz tylko CUD!! Cud nie jest potrzebny koniunktura sie sama nakreci ale o rozboju w bialy dzien jaki mial miejsce w ostatniej 10cio latce mozna lekko zapomniec.
radzio Napisano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2010 Powiem tak: jestem adwokatem, ktory zajmuje sie wizami H-1B od kilkunastu lat. Nigdy, powtarzam NIGDY, nie mialam takiej sytuacji jak w tym roku - praktycznie ZADNA znana mi firma nie bawila sie w H1B. Moje slowa moze tez potwierdzac fakt, ze w ubieglych latach bylo losowanie czyja aplikacje na H1B maja rozpatrzyc, bo wnioskow bylo ponad 100,000 na 55,000 miejsc (10,000 idzie zawsze na Chile i Singapur) - aplikacje zlozone np. 5 kwietnia nie mialy szansy wziecia pod uwage. W tym roku H1B bylo dostepne do bodajze pierwszego tygodnia grudnia i wiekszosc aplikacji szla dla osob typu ekonomisci/biznes. Radzio, ja w tych sprawach jestem na co dzien i uwierz mi, ze jest kryzys i ze jest ciezko znalezc pracodawce. Pracodawcy nie chca sie bawic w kontrakty i placenie Bog wie jakich pieniedzy osobom na H1B jesli maja ludzi, ktorzy sa rezydentami/obywatelami i moga ich zatrudnic i zwolnic w kazdej chwili. Jak długo Twoim zdaniem to jeszcze potrwa. Niektórzy ekonomiści, nawet polscy, twierdzą, że USA potrzebuje do pięciu lat, aby stanąć na nogi, ale w niektórych sektorach gospodarki skutki kryzysu będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat. Czytałem też złowieszczy artykuł bodajże w gazecie Forum, w którym napisano że Ameryka wkracza w jeden z najtrudniejszych okresów w dziejach. Nie chce mi się wierzyć, że jest aż tak źle. Z drugiej strony polski rynek pracy bardzo się rozwinął, a raczej opustoszał po masowych wyjazdach Polaków z kraju, w tym i moim. Teraz jest tendencja odwrotna. Ale jeśli mamy porównywać rynki pracy naszego kraju i USA to wydaje mi się, że USA zawsze będzie tym bardziej rozwiniętym, proaktywnym, że się tak wyrażę. To tam zawsze będą powstawały nowe nieznane wcześniej zawody, których powstanie wiąże się z rozwojem nowych technologii. Dla przykładu podam, że to właśnie tam rodzą się podstawy zupełnie nowej ekonomii, która rzuca cień na starą, opartą na wyczerpalnych źródłach energii, i wini ją za kryzysy gospodarcze w skali globalnej. Dlatego uważam i mam wielką nadzieję że szybko wyjdą z kryzysu.
sly6 Napisano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 19 Stycznia 2010 radzio czy wyjda z kryzysu szybko to sie zobaczy ja Ci radze pogladac taki program jak CNBC biznes w tvn..ciekawie tam mowia o USA i np ze niby USA wychodza z kryzysu ale rynek pracy bedzie dluzszy czas nie taki latwy jak za czasow np. Clintona ale z drugiej strony cuda sie zdarzaj i roznie moze byc
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.