Skocz do zawartości

Ubezpieczenie Zdrowotne Na Wyjazd Do Usa


anialb

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Szukam ubezpieczenia zdrowotnego na 2 miesieczny wyjazd do USA. Slyszalam ze ubezpiecznie takie jak WARTA jest na tyle nieznane, ze jak przychodzi sie do emergency room czy lekarza to traktuja to jako tzw. "self pay", czyli ze wszystko trzeba zaplacic z gory a potem WARTA moze odda na podstawie dokumentow. Szukam ubezpieczenia na tyle znanego aby je przyjmowali i nie kazli placic z gory.

czy ktos ma dobre lub zle doswiadczenia z jakimis ubezpieczeniami ?

dzieki za pomoc

a.

Napisano

Ja wykupuję Wojażera z PZU. Warunki mają dobre, sumy ubezpieczenia sensowne (jadąc do USA biorę zawsze min. 50 000EUR)

Na szczeście nie miałem okazji go sprawdzać, ale wiem że w Hiszpanii działa bez problemu i bezgotówkowo.

Napisano

anialb to zalezy od ubezpieczyciela i jaki jest koszt takiego czegos

np sa takie ubezpieczenia ze takich osob nie obejmie lub tez zaplacisz o wiele wiecej niz dla osoby mlodszej'

trzeba sie o to pytac w danej firmie

  • 2 tygodnie później...
Napisano

To ja się podepnę pod pytanie. Lecę z roczną córeczką i zależy mi, żeby ubezpieczenie pokrywało wizyty lekarskie w związku np. z przeziębieniem itp. (a nie tylko nieszczęśliwe wypadki). Wiadomo - dorosły to jakoś sam się może podleczyć, a takiego malucha to zawsze lepiej osłuchać i obadać...

Napisano
Slyszalam ze ubezpiecznie takie jak WARTA jest na tyle nieznane, ze jak przychodzi sie do emergency room czy lekarza to traktuja to jako tzw. "self pay", czyli ze wszystko trzeba zaplacic z gory a potem WARTA moze odda na podstawie dokumentow.

Dokladnie tak jest, doznalam tego na wlasnej skorze. Warta nie chciala oddac kosztow leczenia, bylo to jak najbardziej 'emergency', lezalam w szpitalu 4 dni. Sprawy nie odpuscilismy jednak tak latwo i po 3 latach spraw sadowych udalo mi sie te pieniadze odzyskac. Duzo bylo jednak nerwow i zachodu.

nie wiem jakie inny firmy ubezpieczeniowe polecic, ale uwazajcie na warte.

Napisano

Nie wiem czemu, ale nigdy nie ufałem Warcie. To złodziejska firma, w której zawsze jest problem z wypłatami.

A wracając do tematu - tak jak pisałem na szczęście nie miałem okazji sprawdzać Wojażera w USA.

Jednak koleżanka, która za moją radą to ubezpieczenie wykupiła, musiała z niego skorzystać w Hiszpanii i nie było problemu z rozliczeniem bezgotówkowym u dentysty.

W PZU twierdzą, że działa to tak iż w razie potrzeby należy zadzwonić na ich infolinię podając informacje odnośnie problemu i miejscu pobytu.

Oddzwaniają w przeciągu kilku minut podając adres najbliższego lekarza.

W przypadku konieczności nagłej hospitalizacji (wypadek, etc.) najpierw należy jechać do najbliższego szpitala, a później załatwiać formalności.

Tyle teorii. A praktyka? Pewnie jak zawsze. Raz zadziała, a drugi nie do końca.

Napisano

Hiszpania jest w Europie i moze rzeczywiscie tak to dziala, ze komus od razu pokrywali wszystko. Tutaj w USA nie slyszalam zeby ktorykolwiek szpital aceptowal ubezpieczenie z Polski. Najczesciej po pobycie w szpitalu wysylaja Ci rachunek... Mialam do czynienia z takimi sytuacjami wiele razy gdzie po pobycie w szpitau czy emergency room dzwonilismy z moimi klientami do szpitala (bo przyszly rachunki) a szpital mowi, ze oni nie biora takiego ubezpieczenia, prosze zaplacic a potem samemu zalatwiac sprawe z ubezpieczycielem. Na wszelki wypadek sprawdzilabym dokladnie jak to wszystko dziala.

Napisano

Ja dwukrotnie korzystalam w wojazera w USA ( Ohio) i nie mialam najmniejszych problemow. Pierwszym razem byla to moja wizyta emergency, bedac na ER zrobiono kopie polisy i o nic wiecej nie pytano. Po powrocie do domu zadzwonilam do PZU a oni odrazu po moim telefonie skontaktowali sie ze szpitalem i uzgodnili warunki uregulowania rachunku ( bez mojego udzialu ). Po powrocie do Polski przeslalam im kopie recept i w ciagu kilku dni przelali mi pieniadze na konto.

Drugim razem bylam z dzieckiem, zwykle przeziebienie. Tym razem nie bylo to emergency i jeszcze wtedy narzeczony zaplacil za wizyte. Bylo to przed naszym slubem ( przylecialam na wizie K1) i nie bylismy jeszcze dopisani do ubezpieczenia meza. Po wizycie zadzwonilam do PZU z pytaniem co dalej. Przeslalam dokumenty z wizyty, kopie czeku i rachunki za recepty. w niedlugim czasie pieniadze byly na koncie. Ze stanow przedluzalam tez polise o kilka dni telefonicznie, zaplacilam karta, zadnych komplikacji.

Z czystym sumieniem polecam PZU, mila obsluga i bezproblemowe zalatwienie sprawy.

Napisano

Witam!

Moze ktos z was korzystal z jakiego ubezpieczenia narciarskiego? :) Ktore jest najlepsze, na co zwrocic uwage? Nie chce martwic sie na zapas, albo krakac, ale..no, zawsze jest to ale, hehe!!

Dzieki za wszelkie info!

pozdro, dan

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...