Skocz do zawartości

Work And Travel 2010 In California


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

hej,

Nigdy nie byłam na W&T, ale do takiego wyjazdu przymierzam się już 2 rok i w te wakacje postaram się nie odpuścić:) problem jest taki, że mam miesiąc obowiązkowych praktyk. Mogę je zredukować o tydzień, 2, ale nie ma mowy o wyjeździe na całe wakacje. W związku z tym mam pytanie: jak myślicie, czy wyjazd na 2 miesiące jest w ogóle możliwy? i czy w tym czasie zdążyłabym cokolwiek zobaczyć? będę bardzo wdzięczna za jakieś info od osób które to przeżyły na własnej skórze:) a pytanie nr 2: czy słyszeliście o kimś, kto na W&T pracował w służbie zdrowia? chodzi mi konkretnie o prace jako asystentka stomatologiczna w gabinecie dentystycznym. Wysłałam kiedyś maila w tej sprawie do jednego z organizatorów wyjazdów do USA i dostałam odp, ze teoretycznie jest to mozliwe pod warunkiem, ze sama znajdę pracodawce:)ale pewnie w praktyce to graniczy z cudem:)

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Najlatwiej bedzie Ci Kasiu znalesc sobie kogos w Polsce ktory podpisze ci praktyki na ktorych sie nie pojawisz, przeciez flaszka dobrego alkoholu jako "łapówka" to nie tak wiele :)

Napisano

na WATcie nie mozesz ingerowac w zdrowie innych ludzi, praca w stomatologii chyba wiec odpada z tego prostego wzgledu, ale nie wiem co w przypadku jesli masz swoja oferte pracy i jest to akurat asystentka stomatologa :) jesli masz kogos w stanach a sama masz jakis zwiazek z praca na podobnym stanowisku, sprobuj poprosic kogos o pomoc w znalezieniu oferty.

ja osobiscie bylam na WAT 2 razy w , co prawda na dużo dluzej niz 2 m-ce i stanowczo popieram wersje przedmowcy - postaraj sie nie byc obarczona praktykami. wyjazdy tego typu polecam i warto miec zapas czasu, zwlaszcza czesc turystyczna :P ja jechalam dwukrotnie z BTC raz do VA i FL. niezapomniane wspomnienia i apetyt na wiecej.

Napisano

hej

chce ktoś ze mną jechać do Santa Cruz? Jeżeli tak, piszcie. Podam wszystkie dane. Dotyczy tylko tych NA PRAWDĘ zdecydowanych na przygodę życia :) CZASU JEST MAŁO!!!

  • 2 tygodnie później...
Napisano

hej wszystkim,

ja również wybieram sie w tym roku po raz pierwszy na w&t. początkowo planowałyśmy lecieć w okolice NY ale coraz więcej osób nam to odradza, wszyscy zachwalają CA.

znajomy pracował kilka lat temu w New Jersey i był zadowolony.

tak więc stokrotka1984, jak coś możemy wybrać sie razem. w grupie zawsze raźniej :)

co do podróżowania i imprez :), to chciałybyśmy zobaczyć jak najwięcej i wrócić do polski z niezapomnianymi wspomnieniami :)

Napisano

Ja nie bylem co prawda na W&T w Californi, ale mieszkalem tam przez pare miesiecy i chcialem sie podzielic ciekawymi mam nadzieje refleksjami z pobytu w okolicy San Diego i LA. Wyobrazam sobie ze wielu ludziom sie marzy wyjazd do slynnej i pieknej Californi na W&T. Mi tak samo sie bardzo marzylo i dlugo zylem wyjazdem wiele czasu przed wylotem. Tylko ja oczekiwalem CA z troche innej strony, juz mieszkalem wczesniej w USA, wiec mniej wiecej wiedzialem czego moge sie spodziewac, a wiec mialem inne oczekiwania niz np osoby ktore wczesniej w USA nie byly. Jak bylo w Californi? Fajnie, slicznie i slonecznie, ale mimo wszystko rozczarowany bylem i o tym chce wiecej napisac. California (mam na mysli caly czas poludniowa CA zyli San Diego i LA) jest sliczna, ale jest bardzo droga i jesli bierzemy pod uwage rachunek koszt/jakosc to absolutnie nie jest warta tej kasy. Za o wiele mniejsze pieniadze mozna wyjechac do wiele fajniejszych miejsc w Ameryce. Ja duzo pieniedzy stracilem w CA i jesli moglbym sie cofnac do przeszlosci, nie wyjechalbym tam nigdy. Majac na mysli plaze, widoki, pejzaze, CA kompletnie nie umywa sie do najpiekniejszych miejsc tego klimatu Europy czyli Hiszpani Wlochow czy Grecji. Tylko ze Amerykanie sa mistrzami reklamy i marketingu i to jednak CA dzieki Hollywood na calym swiecie kojarzy sie z piekna i cudowna kraina gdzie mieszkaja najfajniejsze gwiazdy. Mimo ze odbior piekna widokow to subiektywna kwestia, ale sam bylem rozczarowany jak zwiedzialem kolejne plaze w CA i zadna nie byla tak ladna i dokladna jak najladniejsze plaze w Polsce, zaskoczenie co? CA to przede wszystkim gory i wzniesienia, one zrobily na mnie ciekawe wrazenie, plaze kompletnie nie zrobily wrazenia. Palmy i kaktusa sa sliczne, pogoda jest fajna, ale nocami tez bywa chlodno. Nie wypowiadam sie na temat pracy, ale pod wzgledem kosztow zycia to jest tam bardzo bardzo expensive jak na warunki amerykanskie. Nie wiem co kto planuje, ale jesli chcecie wykorzystac to co CA ma do zaoferowania, czyli rozne atrakcje i ciekawe miejsca, to one duzo kosztuja. Pamietam ze mieszkanie 1bedroom w dobrej dzielnicy kosztowalo ok 800-900$. Mnie nie bylo stac na taki koszt wiec mieszkalem w tanszej latynoskiej dzielnicy. Tam jakby nie bylo sredniej klasy, albo sa osiedla bajecznie drogie, albo sa juz tansza dzielnice w ktorych przewaznie mieszkaja latynosi. Gdy jezdzilem nocami po swojej okolicy i po sasiednich dzielnicach nie czulem sie wcale jak w CA ale jak w Meksyku. O ile sie orientuje W&T to pracowanie a potem zwiedzanie. To jesli chodzi o zwiedzanie autem to region CA jest nie do pobicia (pustynie, Las Vegas, Meksyk, SF). Ale jesli chodzi o prawdziwe zycie czyli chodzenie do roznych miejsc, poznawanie ludzi i imprezowanie, dajcie sobie spokoj z Kalifornia. Przemyslcie dobrze i rozwazcie jakie wam biura proponuja alternatywy. Piekna jak jest Kalifornia, ale co z tego jak trzeba pracowac tak duzo zeby bylo stac na utrzymanie sie w takim miejscu, ze potem nawet nie ma sie czasu an wykorzystanie urokow miejsca w ktorym sie mieszka, mam sens cyz nie dobrze mowie? CA to kwintesencja amerykanskiego materializmu, czy na pewno bedziecie sie dobrze czuli wokol bardzo bogatych ludzi? Ja bym swoim znajomym doradzil okolice Chicago, NY, lub Floryda. Wyprowadzilem sie z CA na FL nie ma tu takich atrakcji jak w CA ale tutaj mnie stac na prawdziwe zycie czego nie moglem powiedziec o CA gdzie glupi wjazd do kina czy do lokalu jest 2-3 razy drozszy niz tutaj. No i plaze tutaj sa sliczne i woda jest ciepla i mozna nurkowac prawie caly rok. Chcialem sie podzielic tym z wszystkimi ktorzy planuja wyjazd do CA, ja tam bylem i swoje przezylem. Jesli marzy ci sie CA to wybierz sie sa duze szanse ze ci sie spodoba bo jest sliczna, jedyne co ja mowie to ze po prostu sa lepsze miejsca w Ameryce na W&T.

Zapomnialem o chyba najbardziej praktycznej sprawie - przemieszczanie sie po miescie czyli komunikacja miejska. Jesli planujesz tam jezdzic autem to jestes ok, ale jesli opierasz sie na autobusach i pociagach, to musisz wiedziec ze ta komunikacja jest bardzo bardzo slaba, nie jest tak jak w polsce.

Napisano

Hmmm no to musze teraz wszystko przemyslec bo bylem zdecydowany na Santa Cruz, CA. A teraz sam nie wiem.... Jest jeszcze kwestia ceny biletu lotniczego - o ile na wschodnią czesc USA mozna juz poleciec za okolo 2000 PLN, to na zachodnie wybrzeże bilet jest już za okolo 3000 PLN. Jeśli już wschód to moze FLORIDA? Wybiera się ktoś w tamte rejony?

Napisano

Witam :) ja z koleżanką również wybieramy się na ten sezon do Californii...fajnie byłoby jechać większą ekipą...myślimy o Santa Cruz albo San Diego...raczej połowa czerwca wchodzi w grę ...piszcie co o tym myślicie jeśli mogę prosić...Ewentualnie Floryda ale szczerze bardziej California...pomimo tego,że jest droga...

Napisano
Witam :) ja z koleżanką również wybieramy się na ten sezon do Californii...fajnie byłoby jechać większą ekipą...myślimy o Santa Cruz albo San Diego...raczej połowa czerwca wchodzi w grę ...piszcie co o tym myślicie jeśli mogę prosić...Ewentualnie Floryda ale szczerze bardziej California...pomimo tego,że jest droga...

Ja jednak Tampa na Florydzie :) Wybiera sie tam ktoś jeszcze pod koniec czerwca?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...