Skocz do zawartości

Wybory Prezydenckie W Polsce 20 Czerwca-2 Tura 4 Lipca 2010


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Już rządziły całe partie w Polsce. Rządziła lewica za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego oraz PiS za Lecha Kaczyńskiego. Ta 2 spółka przez 2 lata nic nie zrobiła poza spustoszeniem polityczm oraz wprowadziła chaos na rynku polskim. Na szczęście rząd się zmienił i gospodarka mogła się rozwijać bez sterowania ręcznego co uratowało Polskę przed fala kryzysu światowego.

Wybory się zakończyła a wyniki sa tu http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm

  • Odpowiedzi 31
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

pozyjemy ,zobaczymy

bo jak powiedzial Pan Kwasniewski teraz dopiero bedziemy oceniac rzad i Prezydenta

nie bedzie teraz ze ktos czegos nie podpisal,ze zawetowal chyba ze nie dogadaja z SLD,PSL kub PiS.

pare osob pisalo ze jak wygra Pan Kaczynski to wyjada z Polski tzn ze jak wygral Pan Komorowski to zostana.ktos wroci z emigracji>?watpie w to ...bo jak ktos bedzie chcial wyjechac to wyjdzie

Napisano
pare osob pisalo ze jak wygra Pan Kaczynski to wyjada z Polski tzn ze jak wygral Pan Komorowski to zostana.ktos wroci z emigracji>?watpie w to ...bo jak ktos bedzie chcial wyjechac to wyjdzie

zgadzam się z tobą w 100% Jak się nie ma nic do powiedzenia to się krzyczy, że ucieknę tu albo tam. Powiem jedno: jeszcze się taki nie narodził aby wszystkim dogodził.

Napisano
Ta 2 spółka przez 2 lata nic nie zrobiła poza spustoszeniem polityczm oraz wprowadziła chaos na rynku polskim. Na szczęście rząd się zmienił i gospodarka mogła się rozwijać bez sterowania ręcznego co uratowało Polskę przed fala kryzysu światowego.

widze ze tv ma ogromny wplyw na opinie ludzi :/

jednak najbardziej mnie martwi w tej prezydenturze i rzadzie, ze teraz bedziemy slugusami Rosji i UE w imie 'wspolpracy' i rzad bedzie im wchodzic w d***. Historia powinna byla nauczyc ludzi ze taka polityka zawsze zle sie konczyla dla Polski

Napisano
Ja chciałbym sie wybrać na 2 turę, na pierwszą nie mogłem niestety (praca), teraz muszę załatwić z szefem żeby dał mi wolne...

Jak sie dowiedziałem że Kaczynski wygrał w usa to jakoś tak... jakby padłem.

Ja uwazam ze osoby na stale mieszkajace poza granicami Polski nie powinny brac udzialu w wyborach. Wiem wiem nadal obywatele itd. ale czesc glosujacych nawet nie bedzie w Polsce w nastepnych 5 latach kadencji Komorowskiego wiec dlaczego niby maja glosowac.

Tez mialem prawo glosu(przebywalem podczas 1 i 2 tury w Polsce) ale uwazam ze nie powinienem glosowac i tego nie zrobilem.

Oczywiscie kazdy moze miec inne zdanie na ten temat.

Napisano
Tez mialem prawo glosu(przebywalem podczas 1 i 2 tury w Polsce) ale uwazam ze nie powinienem glosowac i tego nie zrobilem.

Oczywiscie kazdy moze miec inne zdanie na ten temat.

Mam podobne zdanie ( bez względu kto wygrał). Uważam, że powinni decydować obywatele o kształcie władz którzy płacą w danym kraju podatki. Większość pewnie z tym się nie zgodzi.

Napisano

Dlaczego Polonia w USA i Kanadzie głosowała na Jarosława Kaczyńskiego? Według mnie spowodowały to dwa główne czynniki. Po pierwsze większość osób zamieszkujących Stany i Kanadę wyjechało w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych, i dla nich najważniejsza jest walka z komunizmem (którego tak naprawdę nie ma już w Polsce), osoby te postrzegają Polskę jako kraj z momentu w którym wyjechały, wtedy trzeba było rozliczyć się z przeszłością, z komunizmem. Dla nich najlepszy kandydat to taki który ciągle walczy z poprzednim systemem. Większość z tych osób nie wie tak naprawdę jak się obecnie żyje w kraju, jakie są tam warunki, postrzegają Polskę przez własne doświadczenia sprzed 20-30 lat. Osobiście uważam, że PiS i Jarosław Kaczyński mają najbardziej ze wszystkich partii w Polsce program zbliżony do socjalizmu, pewnie większość Polonii nie zna w ogóle programu tej partii oraz jej prezesa.

Drugi czynnik to czynnik ekonomiczny, który został ciekawie opisany w artykule http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spol...-nostalgia.html, esencję tego wklejam poniżej:

Jest jeszcze inny ważny czynnik ekonomiczny. Aprecjacja złotówki i integracja Polski z Unią Europejską spowodowały spadek znaczenia amerykańskiej Polonii. Jeszcze niedawno całe wsie i miasteczka w Polsce B uzależnione były od pomocy rodaków w USA. Choć wciąż nad Wisłę płyną paczki i pieniądze, to wsparcie to nie ma już takiego znaczenia jak kilkanaście lat temu (nie mówiąc już o czasach komuny). Gdy dwa lata temu za dolara płacono już tylko 2 złote Polonia z konsternacją odkryła, że rodacy nie tylko przyjeżdżają do USA na zakupy – część z nich zaczęła wspierać bliskich w USA. Coraz więcej ludzi, którzy zapuścili już korzenie w Ameryce zadaje sobie więc pytanie o sens swojej emigracji.

Jeden mój znajomy odpowiedział krótko na pytanie czemu tzw. "stara Polonia" głosuje na Jarosława Kaczyńskiego i na PiS: "Bo chcą aby Polacy w kraju mieli gorzej niż oni na emigracji" - pozostawiam to do przemyślenia.

Osobiście też uważam, że Polonia zamieszkujaca na stałe za granicą kraju nie powina decydować o władzach w polsce, powinno to być pozostawione dla osób które tam mieszkają na codzień. Polonia powinna włączyć się w życie polityczne kraju w którym mieszka, i to aktywnie, wtedy byłyby z tego najlepsze korzyści.

Napisano
Osobiście też uważam, że Polonia zamieszkujaca na stałe za granicą kraju nie powina decydować o władzach w polsce, powinno to być pozostawione dla osób które tam mieszkają na codzień. Polonia powinna włączyć się w życie polityczne kraju w którym mieszka, i to aktywnie, wtedy byłyby z tego najlepsze korzyści.

Myślę dokładnie tak samo.

Jak byłam teraz w Stanach, to znajomi, u których się zatrzymaliśmy - Polacy, którzy wyemigrowali do Stanów 30 lat temu - w tym temacie mają zdanie, że nie czują się uprawnieni do tego, żeby wybierać władze w Polsce, którą odwiedzają raptem raz, dwa razy do roku i tyle. Gdyby wszyscy, którzy tyle lat temu wyemigrowali, mieli podobne podejście, byłoby świetnie.

Nie chodzi mi też o to, kto tam wygrywa czy przegrywa.

Po prostu osoby, które nie żyją w danym kraju, nie wiąże ich z tym krajem nic innego jak obywatelstwo, jeżdżą do tego kraju rzadziej niż rzadko, albo wcale. nie powinny mieć wpływu na to, kto rządzi w tym kraju.

Napisano
Po prostu osoby, które nie żyją w danym kraju, nie wiąże ich z tym krajem nic innego jak obywatelstwo, jeżdżą do tego kraju rzadziej niż rzadko, albo wcale. nie powinny mieć wpływu na to, kto rządzi w tym kraju.

I nie maja nawet jezeli glosuja. Ilu Polakow glosowalo w USA - 20 - 30 tysiecy? Przeciez te glosy to jakies promile. Przestancie prosze demonizowac ta straszna Polonie, ktora wam chce "dobrze zrobic". Cokolwiek by chciala i tak jest bezsilna.

Natomiast prawo glosu gwarantowane prze Konstytucje powinno pozostac.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...