hansbach Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 Załóżmy taką oto sytuację. Polak prowadzi samochód zarejestrowany na Amerykanina i powoduje wypadek lub jest poszkodowany, czy w tym przypadku działa ubezpieczenie właściciela samochodu, czy musimy pokryć szkody z własnej kieszeni. Słyszałem różne wersje dlatego chciałbym się upewnić. Chodzi o MA
sly6 Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 Jesli ten ktos nie wpisze tej osoby do ubezpieczenia lub tez nie bedzie tzw zmianki to taka osoba bedzie placic z wlasnej kieszeni Dlatego tez wiele razy byla mowa na forum ze jak bierzesz samochod z wypozyczalni i zona-kochanka-kolega ma tez prowadzic ten samochod nalezy o tym powiedziec .fakt zaplaci sie wiecej ale ...
gal Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 Załóżmy taką oto sytuację. Polak prowadzi samochód zarejestrowany na Amerykanina i powoduje wypadek lub jest poszkodowany, czy w tym przypadku działa ubezpieczenie właściciela samochodu, czy musimy pokryć szkody z własnej kieszeni. Słyszałem różne wersje dlatego chciałbym się upewnić. Chodzi o MA Zalezy od przepisow stanowych i polisy samochodowej. cokolwiek by sie nie stalo w jednym pojedynczym wypadku, konsekwencje ponosi wlasciciel samochodu (w przyszlosci).
hansbach Napisano 22 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 Nie wiem czy w sposób wyraźny to poiwedziąłem, ale chodzli mi ot o czy własciciel pojazdu dostanie zwrot kosztów czy pomimo wykupionej polisy nie dostanie nic poniewaz nie kierowal.
gal Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 Nie twoje pytanie jest bardzo ogolnikowe i nie mozna na nie odpowiedziec wlasciwie bo nie zna sie szczegolow. Przepisy zaleza od stanu i polisy ubezpieczeniowej. W stanie NY jest tak: jesli pozyczasz samochod, na ktory masz wykupiona polise wszystko zalezy jaka, na jakie kwoty pokrywa straty itp itd. Tzw. "full coverage" i taka osoba spowoduje wypadek, gdzie ewidentnie ona (ta osoba ktora pozyczyla auto od wlasciciela) jest przyczyna wypadku to ubezpieczenie pokryje koszty naprawy (minus kwota tzw"deductible". Wtedy wlascicciel samochodu bedzie na pewno placil wiecej za polise (na bank) jesli go nie wyrzuca z firmy ubezpieczeniowej. Zalezy jak dlugo ma prawo jazdy, czy mial inne wypadki itd itp. Jesli masz pelne ubezpieczenie na samochod i ktos komu pozyczyles auto byl w wypadku, ale wine orzeczono nie na niego to pokryje ubezpieczenie tej osoby ktora spowodowala wypadek. Jesli nie masz polisy "full coverage" tylko podstawowa (liability) a spowodujesz wypadek to pokrywasz koszty i swoje i tego z kim miales wypadek. Bywa ze tracisz wszystko co masz jesli masz niskie "pokrycie" (coverage) a gina ludzie lub sa ranni.
mesio007 Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 Jesli nie masz polisy "full coverage" tylko podstawowa (liability) a spowodujesz wypadek to pokrywasz koszty i swoje i tego z kim miales wypadek. Bywa ze tracisz wszystko co masz jesli masz niskie "pokrycie" (coverage) a gina ludzie lub sa ranni. Nie do konca. O to wlasnie chodzi w ubezpieczeniu liability, ze pokrywa ono szkody wszystkich innych samochodow oprocz Twojego, czyli jak masz ubezpieczenie podstawowe i orzeczono, ze wypadek byl z Twojej winy, to ubezpieczenie pokrywa szkody i koszty innych uczestnikow, Twoich nie. Full coverage pokrywa szkody obydwu stron, minus deductible. Jezeli wypadek spowodowal inny kierujacy to w ogole sie nie musisz przejmowac, bo szkody pokryje wlasnie ta druga firma. Gorzej jak druga strona jezdzi bez ubezpieczenia, a Ty nie masz ubezpieczenia na nieubezpieczonych/niedostatecznie ubezpieczonych, wtedy placisz z wlasnej kieszeni. A to o co pytal hansbach to zalezy od konkretnej polisy. Niektore polisy wymagaja wpisania wszystkich upowaznionych do prowadzenia samochodu do polisy, szczegolnie jezeli adres zamieszkania jest ten sam co wlasciciela samochodu, inne polisy ubezpieczaja samochod i bez znaczenia jest kto go prowadzil w momencie wypadku. Zapytaj wlasciciela samochodu jaka ma polise i co pokrywa, a jak nie jest pewien to zapytaj bezposrednio u firmy gdzie ma ubezpieczenie.
gal Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 O to wlasnie chodzi w ubezpieczeniu liability, ze pokrywa ono szkody wszystkich innych samochodow oprocz Twojego, czyli jak masz ubezpieczenie podstawowe i orzeczono, ze wypadek byl z Twojej winy, to ubezpieczenie pokrywa szkody i koszty innych uczestnikow, Pod warunkiem ze "liability" jest duzo wyzsze niz obowiazujace minimum. Jesli "liability" nie jest w stanie pokryc kosztow wypadku (a najnizsze obowiazujace prawdopodobnie nie pokryje), mozesz miec zabrany dom, inny majatek, jaki posiadasz moga wejsc na twoje pobory etc. etc.
mesio007 Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 Pod warunkiem ze "liability" jest duzo wyzsze niz obowiazujace minimum.Jesli "liability" nie jest w stanie pokryc kosztow wypadku (a najnizsze obowiazujace prawdopodobnie nie pokryje), mozesz miec zabrany dom, inny majatek, jaki posiadasz moga wejsc na twoje pobory etc. etc. Nie musi byc duzo wyzsze, wystarczy ze pokrywa szkody. Jak masz minimum 30k, a wyrzadziles szkod na 20k to nadal jestes ok. Tak, wiem o co Ci chodzi, ze ciezko przewidziec co sie kiedy stanie, wiec lepiej miec wyzsze ubezpieczenie, tu sie zgodze. Jesli nie masz polisy "full coverage" tylko podstawowa (liability) a spowodujesz wypadek to pokrywasz koszty i swoje i tego z kim miales wypadek. W moim poprzednim poscie mialam na mysli ze ubezpieczenie liability pokrywa szkody tej drugiej osoby do wysokosci okreslonej w polisie, bo z Twojej wypowiedzi wynikalo ze nie, to wszystko. Zalezy jeszcze od firmy, bo czasem trwa to pare tygodni i kosztuje kilka godzin wiszenia na telefonie, ale trzeba walczyc o swoje i jezeli mialo sie wykupiona odpowiednia polise to ubezipeczenie jedno albo drugie powinno pokryc koszty. Zycze wszystkim szerokiej drogi.
Miromat Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 Z tego co mówicie wynika, że w USA nie jest ubezpieczony samochód tylko kierowca, którego ubezpieczenie pokrywa straty w samochodzie, którym kieruje. Czy dobrze rozumuję?
gal Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 Z tego co mówicie wynika, że w USA nie jest ubezpieczony samochód tylko kierowca, którego ubezpieczenie pokrywa straty w samochodzie, którym kieruje. Czy dobrze rozumuję? Nie! Ubezpieczony jest samochod ale ubezpieczenie jest zlozone z roznych opcji, obowiazkowych i dobrowolnych, w razie uszkodzenia auta lub uszczerbku na zdrowiu lub smierci osob uczestniczacych w wypadku. JESZCZE RAZ POWTARZAM PRZEPISY STANOWE SA ROZNE DLATEGO I POLISY SA ROZNE W ROZNYCH STANACH
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.