Malzenstwo Na Wizie J 1

[mila33]

hej mam pytanie...nie wiem kompletnie jak to ogarnac.. ja przyjechalam do usa 4 raz i teraz mam tu chlapaka spotykamy sie kilka miesiecy i planujemy sie pobrac..on jest obywatelem usa i sie zastanawiam kiedy jest najlepszy moment poniewaz my bysmy chcieli sie pobrac na poczatku wrzesnie a moj DS jest do 25 wrzesnia wiec czy moge sie pobrac na J 1 wizie????i kiedy jest najlepszy ternim...dziekuje za odpowiedz..

[sly6]

to jest to samo jak z wiza turystyczna

slub nie powienien byc na tej wizy jesli takie cos planowalas

powinien byc spontaniczny i to musisz wykazac na rozmowie i tak tez sie zaprezentowac a kiedy ma byc,czym pozniej tym lepiej

[mru]

"if you are not subject to the two-year residency requirement or if the requirement has been waived. If you are still subject to the two-year residency requirement, you will not be able to adjust your status or apply for an immigrant visa until the home residency requirement is satisfied"

czyli jesli nie masz nakazu 2 lat rezydencji poza US to mozesz skladac papiery o AOS, jesli masz taki nakaz

z tego co sie orietuje obowiazuje cie nakaz 2 lat poza US

jesli nie masz nakazu 2 lat, najlepiej papiery zlozyc miesiac przed zakonczeniem twojej wizy, od czasu kiedy je przyjma jestes legalnie

good luck

[sly6]

mru tylko ze prawo sie zmienilo od pewnego czasu i nawet jak takie cos miala wsteplowane to jest teraz tak:

Uwaga: Od 28 czerwca 2009 obywatele polscy nie są objęci wymogiem zamieszkiwania w kraju pochodzenia ze względu na zapotrzebowanie na specjalistyczną wiedzę lub umiejętności. Dotyczy to również osób, których wiza J-1 została wydana przed 28 czerwca 2009 na podstawie formularza DS-2019 z zaznaczonym punktem „is subject to 212(e)”.

http://polish.poland.usembassy.gov/visas/n....html#residency

tez to bylo opisane na forum takie cos,bo pare osob mialo jakies ale do tego ale okazalo sie to prawdziwe

[mru]

good for them

:-)

[mila33]

wlasnie nie bylam pewna czy jest jakas roznica kiedy wezme slub ja oczywiscie chciala bym juz teraz ale czytalam ze musiala bym dac znac do biura work & treavel ze zawarlam malzenstwo z obywatelem...ja planuje pobrac sie na alasce a z tego co tez slyszalam to tutaj emigracyjny sie bardzo nie czepia...

a jeszcze jedno pytanie ..ktos powiedzial mojemu narzeczonemu ze musimy is do emigracyjnego i dac znac ze jestesmy zareczeni...czy to prawda???

dziekuje za info

[czypar]

a jeszcze jedno pytanie ..ktos powiedzial mojemu narzeczonemu ze musimy is do emigracyjnego i dac znac ze jestesmy zareczeni...czy to prawda???

nawet o tym nie mysl... slub ma byc spontaniczny a co za tym idzie nie powinno byc cos takiego jak zareczyny i planowanie slubu...a jak to juz zglosisz to bedziesz miala problemy bo oficjalnie bedzie to wygladalo jak juz planujecie slub...poprostu sie hajtnijcie i uwazajcie komu mowicie o szczegolach swojej sprawy bo "zyczlywich" ludzi wszedzie pelno...

[sly6]

czypar ten ktos albo cos slyszal,wie lub tez chcial Was wpuscic w maliny i nie wiadomo co gorsze..

nie ma takiego czegos ze sie takie cos zglasza,chyba ze chodzi o wiza dla narzeczonych

czy jestescie i ile byliscie razem to juz na rozmowie pokazujecie

[carolcia2]

hej, wiesz ja jestem na Alasce i tu tez mialam rozmowe o zielona karte. tu tez na Alaske przjezdzalam od 2006 roku, co roku na J1, pozniej nawet w zime na turystycznej, ale zeby sie pobrac, to i tak zalatwialam wize K1. co wiecej proces zalatwiania K1 zaczelismy jak siedzialam rok temu we wakacje po raz czwarty na J1. w urzedzie w Anchorage faktycznie sie nie czepiaja, ani kolejek tez nie ma i dlugich terminow. ale pani z imigracyjnego byla doskonale zorientowana w naszej sprawie, bo moze dlatego, ze nie maja duzo przypadkow, to sie nawet zaglebiaja w papiery, ale spokojnie, nie bardzo sie czepiali (tylko, ze u Nas wlasciwie nie mieli czego sie czepiac).

w kazdym razie do urzedu sie wybierasz po slubie, dopoki nie pobierzecie sie, nikt z urzedu nie powienien wiedziec, ze wogole masz taki zamiar. ogolnie zrobcie to spontanicznie, nie planujcie za duzo, bo wtedy bedzie to naturalniej wygladalo.

pozdrowienia i powodzenia - w koncu ktos tez na Alasce jest :)

[mila33]

heja ja tez 4 raz na J1 no i w koncu postanowilam tu zostac...w sumie to nie planowalam ale poznalam kogos i tak jakos wyszlo, duzo czytalam o slubach i formalnosciach ale dalej mnie to przeraza ...u mnie tez sie nie maja do czego czepic mieszkamy razem i jestesmy na powaznie ze soba....malo polakow jest na alasce:(((

aaa wiem ze sie za wszystkie papiery placi i jak sobie to obliczylam to troche to kosztuje...((a jeszcze kolezanko z alaski mam pytanko jak dlugo czekalas na pozwolenie na prace???pozdrawiam:)