Skocz do zawartości

Interview


BogdanNY

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na wrzesień mam interview ja i żona kategoria F3 family preference. Jesteśmy objęci sekcji 245i. Moja żona przyjechała na vizie ja przez mexico. Dostaliśmy pozwolenia i ss wiec narazie wszysto jest ok, moje pytanie dotyczy mojego wjazdu do USA wiem ze moga się mnie zapytać na interview jak tu przyjechałem co mam im powiedzieć ze zapłaciłem komuś bo oczywiscie tak było. Proszę powiedzcie mi co mam powiedzieć bo spać mi to nie daje. Ps. Wysyłając pakiet aos była tam wzmianka jak tu przyjechałem wiec napisałem ze Mexico i tylko tyle.

Napisano

kiq a no nielegalnie i jak juz napisal gal wczesniej takie cos moze kosztowac i 15 tys dol ..I teraz Bogdan zalapal sie na pewien paragraf i moze dostac GC ..inni musza albo czekac na ten paragraf albo tez na amnestie aby miec legalny pobyt

a teraz tak,co masz powiedziec,,,jak powiesz ze zaplaciles to moze pasc pytanie komu,ile ...

Napisano

sly nie wiedzialam ze jak przekroczysz granice nielegalnie to mozesz robic AOS i dostac GC...? Hmmm.. Nie, ze jestem przeciw p. BogdanNY ale to jest okrutnie niesprawiedliwe!

Napisano

kiq to poczytaj o tej sekcji oraz posty Mesio ...

Jesteśmy objęci sekcji 245i.

wiele spraw jest dziwnych i nie sprawiedliwych i dlatego tez amnestia moze nie przejsc bo jesli komus sie udalo-uda to dlaczego innym ma sie nie udac w przyszlosci?

Napisano

co w waszym pojeciu jest dziwne i niesprawiedliwe,ze ktos podlega pod sec 245i i tym samym legalizuje swoj pobyt ,nawet jesli przybyl tu przez zielona granice.Ja nie widze w tym nic dziwnego i nie normalnego.Zeby podlegac pod sec 245i ,trzeba bylo spelniac pare warunkow i zaplacic w koncowym etapie AOS kare,a to ze ktos pozostal nielegalnie po wygasnieciu owej ustawy tudziez nie skorzystal z tego, to chyba nie jest wina tych ,ktorzy skorzystali z tejze ustawy,prawda?Znam mase osob,ktore byly w czasie tej ustawy na terenie USA i zwykle lenistwo i chorobliwe oszczedzanie pieniedzy doprowadzilo do tego,ze dzisiaj siedza bez papierow narzekaja na prawo imigracyjne i zazdroszcza tym,ktorzy skorzystali z sec 245i.Rownie dobrze mozna by powiedziec,ze zawieranie malzenstw na wizach turystycznych z obywatelami USA by otrzymac wymarzona GC jest niesprawiedliwe,prawda???????????,bo wiza turystyczna ma zupelnie inny cel,ale jakos dziwnie nikt nie robi z tego problemu.Warto zaznaczyc jedna rzecz,kazdy jest kowalem wlasnego losu.Pozdrawiam

Napisano

a ty sie tak nie goraczkuj zuzia bo widac ktos ci kilkoma postami powaznie na odcisk nadepnal. Wez 2 oddechy, policz do dziesieciu i posluchaj jakiejs relaksujacej muzyki moze, cokolwiek co ci zrobi dobrze, a jesli nie to zalecam nie czytanie forum bo sie zdecydowanie za bardzo stresujesz.

a tak na marginesie, to widze wielka roznice w jakiejkolwiek wizie, nawet przesiedzianej a przekroczeniem granicy NIELEGALNIE! no ale moze dla ciebie roznicy nie ma .....

Napisano
sly nie wiedzialam ze jak przekroczysz granice nielegalnie to mozesz robic AOS i dostac GC...? Hmmm.. Nie, ze jestem przeciw p. BogdanNY ale to jest okrutnie niesprawiedliwe!

Nie mnie oceniac co jest bardziej niesprawiedliwe, sekcja 245i czy slub na turystycznej. Chcialam tylko przedstawic sytuacje mojego meza, tak dla perspektywy osobom ktore oburzaja sie na wiesc o zalegalizowanie pobytu przez 245i, a AOS na turystycznej juz je tak w oczy nie kole. Zeby nie bylo ze sie czepiam, prawo imigracyjne jest jakie jest. Jezeli ktos znajdzie sposob zeby zalegalizowac swoj pobyt w USA to dlaczego tego nie robic, bo inni pomysla ze to okrutne? Pokazcie mi jedna taka osobe...

Jezeli ktos bierze slub z obywatelem i chce zrobic wszystko tak jak powinno byc ma na to pare sposobow, czas rozlaki od paru miesiecy do powiedzmy roku, wiec po co czekac, skoro mozna na turystycznej bez rozlaki. Srednio na jeza legalne, ale ok, jak mowilam, rozumiem. Gdy moj maz mial 16 lat jego ojciec zlozyl na cala rodzine petycje imigracyjna, sprawa ciagla sie ok. 2 lata, po czym cala rodzina wyemigrowala do USA. Cala, ale bez mojego meza, bo jakies 2 tygodnie przed rozwiazaniem sprawy skonczyl 18 lat i nie kwalifikowal sie juz jako nieletnie dziecko. W zwiazku z tym jego petycja przeszla do innej kategorii i (po kilku przetasowaniach w kategoriach i przyspieszeniu sprawy) priority date meza w koncu przyszla po 16 latach oczekiwania od dnia zlozenia oryginalnej petycji, a po 17 latach oboje z mezem dostalismy zielone karty. Gdyby nie przekroczyl granicy nielegalnie bylby wtedy w kraju zupelnie sam, bez zadnej rodziny zaraz po ukonczeniu 18 lat przez kolejne 17. 17 lat rozlaki od najblizszej rodziny w kulturze, gdzie rodzina to najwieksza swietosc. W zwiazku na kraj pochodzenia, fakt ze cala rodzina mieszkala juz w USA i na zlozona petycje imigracyjna nie mial najmniejszych szans na zadna wize zeby wjechac do USA legalnie, czy to jest sprawiedliwe?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...