siasiapolasia Napisano 2 Września 2010 Zgłoś Napisano 2 Września 2010 dostalam wize turystyczna na 10 lat. za tydzien wylatuje do USA i chcialbym zostac tam na 6 miesiecy. jakie jest prawdopodobienstwo ze pozwola mi zostac tyle czasu? mam bilet powrotny wykupiony na marzec i zastanawiam sie jaka wymowka bedzie najlepsza na pozostanie tam pol roku? mam zaproszenie od kolezanki, u niej bede mieszkac, w polsce jestem zatrudniona i tutaj studiuje, mam swoje oszczednosci z gory dziekuje za odpowiedz
sly6 Napisano 2 Września 2010 Zgłoś Napisano 2 Września 2010 nie ma latwej odpowiedzi na to bo jesli pracujesz i sie uczysz-nie bierzesz wolnego od nauki to jak chcesz sie uczyc?przez neta? nastepna sprawa to pokaz mi taka osobe,osoby ze tyle siedza u kogos tyle czasu?wiec policz sobie ze potrzebujesz duzoo kasy aby samej sie utrzymac,chyba ze masz tyle kasy inna sprawa ze siedzisz sobie 6 miesiecy wracasz na czas do Polski i lecisz np za 2 miesiace a tutaj urzednik mowi ze pracowalas nielegalnie i do tego anuluje Ci wize i mozesz dostac zakaz wjazdu na jakis czas do USA,nawet jesli nie robilas to czasami ludzie sie do tego przyznaja nastepna sprawa to lot gdzie,jaka linia lotnicza,mieszkac bedziesz gdzie-gdzie duzo Polonii mieszka ..bo czasami i to ma znaczenie
siasiapolasia Napisano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Napisano 2 Września 2010 lot warszawa-londyn-denver, linie british airways, a w marcu musze wrocic na egzaminy, jesli chodzi o pieniadze to potrzebuje tylko na jakies swoje wydatki bo mieszkam u znajomej (boulder w colorado) i u niej jem. myslalam o tym zeby powiedziec, ze jestem zainteresowana studiowaniem w USA i chcialbym odwiedzic kilka uczelni.
sly6 Napisano 2 Września 2010 Zgłoś Napisano 2 Września 2010 to dobra masz ta znajoma,ze swieca takiej szukac tak tez mozesz powiedziec na granicy ze egzamin masz w marcu,ze moze poszukasz sobie szkoly-uniwerku
aries Napisano 2 Października 2010 Zgłoś Napisano 2 Października 2010 Wiem, że na lotnisku w Stanach pytają o termin pobytu na ich terenie. Czy ten konkretny termin (od-do) jest gdzieś przez nich dokładnie zapisywany, bo ja wybieram się tam do Cioci z Mamą, która, w przeciwieństwie do mnie (ja jadę na miesiąc), chciałaby zostać troszkę dłużej, pół roku. Co w takim razie mówić na miejscu odnośnie długości pobytu Mamy??, czy że zostaje Ona tam na pół roku czy, że, podobnie, jak ja, tylko na miesiąc?? Czytałam, że wizy na pobyt w Stanach wydają przeważnie na pół roku, więc gdybym dostała taki właśnie termin, to ze mną jest ok., ale co w przypadku Mamy??, bo jeśli faktycznie odnotowują skrupulatnie terminy pobytu (od-do), to przy półrocznym pobycie Mamy (a przy wjeździe określonym na miesiąc), na lotnisku, w drodze powrotnej, mogą być niepotrzebne kłopoty, których oczywiście wolelibyśmy uniknąć. Czy na lotnisku istnieje konieczność posiadania biletu powrotnego, którym podobno trzeba się okazać, czy wystarczy jedynie posiadać numer rezerwacji na lot??
Grzesiekwawa Napisano 2 Października 2010 Zgłoś Napisano 2 Października 2010 Ja lecę 26.10. i dla świętego spokoju mam bilet powrotny za około miesiąc po przylocie do USA. Na miejscu mam zamiar go przebukować na późniejszy termin bo mam zamiar zostać trochę dłużej. ( ok. 3 - 4 miesiące )
c4r0 Napisano 3 Października 2010 Zgłoś Napisano 3 Października 2010 Wiem, że na lotnisku w Stanach pytają o termin pobytu na ich terenie. Czy ten konkretny termin (od-do) jest gdzieś przez nich dokładnie zapisywany, bo ja wybieram się tam do Cioci z Mamą, która, w przeciwieństwie do mnie (ja jadę na miesiąc), chciałaby zostać troszkę dłużej, pół roku. Co w takim razie mówić na miejscu odnośnie długości pobytu Mamy??, czy że zostaje Ona tam na pół roku czy, że, podobnie, jak ja, tylko na miesiąc?? Czytałam, że wizy na pobyt w Stanach wydają przeważnie na pół roku, więc gdybym dostała taki właśnie termin, to ze mną jest ok., ale co w przypadku Mamy??, bo jeśli faktycznie odnotowują skrupulatnie terminy pobytu (od-do), to przy półrocznym pobycie Mamy (a przy wjeździe określonym na miesiąc), na lotnisku, w drodze powrotnej, mogą być niepotrzebne kłopoty, których oczywiście wolelibyśmy uniknąć. Czy na lotnisku istnieje konieczność posiadania biletu powrotnego, którym podobno trzeba się okazać, czy wystarczy jedynie posiadać numer rezerwacji na lot?? Termin jest zapisywany nie tylko u nich ale nawet w Twoim paszporcie - dostajesz pieczątkę z datą do której masz legalny pobyt, i tak właściwie to ta pieczątka jest pozwoleniem na pobyt a nie sama wiza. Ja w zeszłym roku leciałem na miesiąc. Powiedziałem że będę miesiąc i wbili mi pobyt dosłownie co do jednego dnia. Powiedziałem żeby mi dali na dzień dłużej, gdyby mój lot powrotny odwołali czy coś, to mi odpowiedzieli że jeśli odwołają mi lot i wylecę dzień później to oni będą wiedzieć że to przez odwołany lot i nic mi złego z tego nie przyjdzie. Więc lepiej po prostu powiedzcie prawdę, że Ty wracasz za miesiąc bo szkoła czy coś a Mama nie ma nic do roboty więc może będzie chciała posiedzieć pół roku. Jeśli nic nie kombinujecie (nie wieziecie heroiny, nie chcecie pracować na czarno itp) to po prostu powiedzcie prawdę. I nie spinajcie się przy tej rozmowie - jak się człowiek stresuje to dla nich jest pierwszy znak, że coś nie gra. Potraktujcie tą rozmowę jako czystą formalność, bądźcie mili i uśmiechnięci
sly6 Napisano 3 Października 2010 Zgłoś Napisano 3 Października 2010 aries wszystko zalezy kiedy Twoja mama chce tam wracac oraz na ile ma wazna wklejke w paszporcie i co wpisala w ds..bo teraz jest cos takiego jak czesto zadawne pytania: http://polish.poland.usembassy.gov/visas/c...ania.html#pobyt bo jesli powrot bedzie za szybki to moga juz taka osobe nie wpuscic lub tez moze byc wielkie ale ,moze tez miec taka osoba anulowana wize a wiesz chyba jak sie przedluza pobyt legalnie juz na terenie USA? pol roku i dluzej?a gdzie tak trzymaja wliczajac rodzine?nie zla musicie miec rodzine czy kogo tam macie ze tyle bedzie kogos trzymac,,niby slyszy sie i to i owo ale nigdy takiego czegos nie doswiadczylem i raczej chyba nie doswiadcze ....
aries Napisano 4 Października 2010 Zgłoś Napisano 4 Października 2010 Mama emerytka, więc może sobie posiedzieć dłużej , ja muszę wracać do pracy. Nic nie kombinujemy, heroiny, tudzież innych narkotyków przewozić nie będziemy i pracować na czarno tam nie zamierzamy. Co do spięcia i nerwów, to już inna sprawa, one są od człowieka niezależne, ale trzeba będzie spróbować nad nimi zapanować, a i uśmiech przykleić do twarzy . c4r0, bardzo dziękuję za informację @sly, Tobie również dziękuję za wyjaśnienia i powiem szczerze, że nie wiem, gdzie i jak legalnie przedłuża się pobyt w USA
sly6 Napisano 4 Października 2010 Zgłoś Napisano 4 Października 2010 aries od tego jest ten druk: http://www.uscis.gov/portal/site/uscis/men...00048f3d6a1RCRD i teraz albo to zrobi z pomoca czyjas,jakiejs agencji czy...ale trzeba pamietac ze to Ona odpowiada co bedzie napisane oraz ze to nie jest takie teraz proste z tym przedluzeniem nastepna sprawa to powrot do USA?jak szybko po takim przedluzeniu itd mozna byc na emeryturze,rencie a pracowac na czarno,,do tego nalezy spotkac takie osoby ze Nas tyle beda trzymac z tym ze nie ma za dobrze aby takie osoby spotkac i to tez nalezy wziasc pod uwage z rozmowa z urzednikiem..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.