david7211 Napisano 28 Września 2010 Zgłoś Napisano 28 Września 2010 Chciałbym przytoczyć cytaty z dwóch artykułów jakie ostatnio znalazły się na stronach polonijnego "Nowego Dziennika", przytaczam poniżej tylko fragmenty. Po przeczytaniu obu artykułów rodzi się pytanie: czy jesteśmy świadkami powstawania państwa policyjnego, gdzie rząd pod pretekstem walki z terroryzmem (kiedyś walczono z wrogami ludu) coraz bardziej ingeruje w życie obywateli, chce mieć coraz większe uprawnienie do kontroli tego co robią obywatele? Kolejne pytanie czy kolejnym krokiem może być np. całkowity zakaz obrotu gotówkowego, czy też zakaz transferu środków za granicę? USA chcą kontrolować zagraniczne przelewy Administracja Baracka Obamy planuje zażądać od banków amerykańskich, by donosiły o wszelkich przelewach pieniędzy za granicę i zza granicy do USA w celu skuteczniejszego śledzenia transakcji terrorystów. Według dziennika instytucje finansowe musiałyby ujawniać wszelkie transfery, niezależnie od ich wysokości. Obecnie są do tego zobowiązane w wypadku transakcji, opiewających na co najmniej 10 tys. dolarów. Departament skarbu ma ogłosić propozycje nowych przepisów w tej sprawie w poniedziałek na swoim portalu internetowym. Rząd argumentuje, że wytropienie transakcji finansowych terrorystów ma kluczowe znaczenie dla unieszkodliwienia siatek terrorystycznych takich jak Al-Kaida. Cały artykuł pod adresem http://www.dziennik.com/news/usa/14260 FBI przeczyta twoje maile Administracja prezydenta USA Baracka Obamy zamierza ułatwić amerykańskim służbom specjalnym monitorowanie komunikacji w internecie - twierdzi w poniedziałkowym wydaniu dziennik "New York Times". W przyszłym roku Biały Dom planuje wniesienie projektu ustawy, obligującej wszystkich dostawców usług internetowych do zainstalowania wyposażenia, umożliwiającego monitoring. Ma to dotyczyć m.in. szyfrowanej poczty elektronicznej (BlackBerry), portali społecznościowych, takich jak Facebook oraz telefonii internetowej (np. Skype). Chodzi o to, by służby mogły przechwytywać i rozszyfrowywać komunikację internetową. Cały artykuł pod adresem http://www.dziennik.com/news/usa/14247
dareknow0 Napisano 29 Września 2010 Zgłoś Napisano 29 Września 2010 Chciałbym przytoczyć cytaty z dwóch artykułów jakie ostatnio znalazły się na stronach polonijnego "Nowego Dziennika", przytaczam poniżej tylko fragmenty. Po przeczytaniu obu artykułów rodzi się pytanie: czy jesteśmy świadkami powstawania państwa policyjnego, gdzie rząd pod pretekstem walki z terroryzmem (kiedyś walczono z wrogami ludu) coraz bardziej ingeruje w życie obywateli, chce mieć coraz większe uprawnienie do kontroli tego co robią obywatele? Kolejne pytanie czy kolejnym krokiem może być np. całkowity zakaz obrotu gotówkowego, czy też zakaz transferu środków za granicę?Cały artykuł pod adresem http://www.dziennik.com/news/usa/14260 Cały artykuł pod adresem http://www.dziennik.com/news/usa/14247 Ja myślę ,że każdy uczciwy człowiek mieszkajacy w tym kraju ,uczciwie zarabiajacy i płacący uczciwie podatki nie będzie miał nic przeciwko temu aby były kontrolowane transfery pieniędzy z/do USA. Jesli ma to przyczyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców USA to proszę bardzo. Podobne zdanie mam jeśli chodzi o kontrolę poczty elektronicznej.Przeznaczone do tego służby ( w USA FBI) powinny robić wszystko aby dbać o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne kraju.Nie mam nic do ukrycia i nie przeszkadza mi jeśli służby specjalne przeczytają moją pocztę. USA są na tyle wolnym krajem ,że nie ma przymusu aby w nim mieszkać.Każdy może ,jeśli tylko chce wyjechać np.do Polski. Polska w przeciwieństwie do USA bardzo chroni swoich "obywateli". Np. bardzo dba się o osoby które popełniły jakieś przestępstwo i zakrywa się ich twarz przed opinią publiczną a o ujawnieniu danych osobowych to już nie ma mowy.W USA nikt się nie patyczkuje ujętego przestępce pokazuje sie w telewizji ,publikuje jego dane łącznie z adresem zamieszkania. USA jest państwem Policyjnym ( na szczęście ) i dzięki temu kiedyś Minister Spraw Wewnętrznych w Polsce wypowiedział się publicznie ,że New York jest przykładem bezpiecznego miasta dla dużych miast w Polsce.I to jest prawda. W Polsce nastolatek z byle jakim telefonem komórkowym w kieszeni ma prawie pewność ,że zostanie z niego oskubany. W New York Policjant na każdym rogu, w Polsce jak na lekarstwo.Jak ktoś się boi Państwa Policyjnego to widocznie coś musi mieć za uszami. W USA -państwie policyjnym jak popełnisz przestępstwo masz 95% szans że Cię złapią,w Polsce jak popełnisz przestępstwo masz 95% pewności że Ci się uda i nie zostaniesz złapany.
david7211 Napisano 29 Września 2010 Autor Zgłoś Napisano 29 Września 2010 Polska w przeciwieństwie do USA bardzo chroni swoich "obywateli". Np. bardzo dba się o osoby które popełniły jakieś przestępstwo i zakrywa się ich twarz przed opinią publiczną a o ujawnieniu danych osobowych to już nie ma mowy.W USA nikt się nie patyczkuje ujętego przestępce pokazuje sie w telewizji ,publikuje jego dane łącznie z adresem zamieszkania. Akurat to, że nie pokazuje się twarzy osób podejrzanych o przestępstwa, ani nie ujawnia się ich danych osobowych, to uważam za pozytywne w Polskim systemie. W Polsce jest tak, że tylko Sąd może zezwolić na upublicznienie danych przestępcy, już po wyroku, bo przed wyrokiem nie można zrobić tego w żadnym wypadku. Dodatkowo w Polsce ujawnienie danych może nastąpić tylko w przypadku przestępców którzy mogą stanowić zagrożenie dla okolicznych mieszkańców, najczęściej chodzi o przestępstwa typu pedofilia, gwałty, itp. To, że nie publikuje się danych wszystkich przestępców według mnie jest dobre, gdyż chroni to nie przestępcę tylko osoby mu bliskie, np. rodziców, czy powiedzmy żonę/męża, czy te osoby są winne, że ktoś popełnił przestępstwo? Najczęściej nie. Czemu ktoś ma później "wytykać palcem" matkę osoby która popełniła przestępstwo? Czy przykładowo żona/mąż osoby która popełniła przestępstwo ma równe szanse na znalezienie pracy w miejscu zamieszkania, kiedy jest od razu kojarzona z przestępstwem (bądź z osobą która popełniła przestępstwo). Nie wiem czemu wszyscy tak łatwo zgadzają się na coraz większą kontrolę swego życia w imię walki z terroryzmem, czy innym niebezpieczeństwem. Kiedyś kontrola była w imię walki klasowej. Nawet zdarzyło się w historii tak, że kontrolę nad wszystkim wprowadzano w imię obrony jednej słusznej rasy. Taka permanentna kontrola jest niebezpieczna. Co się stanie, jeśli do władzy dorwie się jakiś fanatyk? Czy każdego trzeba uważać za potencjalnego przestępcę? Zawsze było tak, że najpierw trzeba udowodnić przestępstwo aby kogoś inwigilować, a teraz inwigilować się będzie wszystkich jako potencjalnych przestępców. Bo jeśli jest możliwość obserwowania wszystkich, wszystkiego co obywatele robię, to potencjalnie każdy jest przestępcą. Taka kontrola jest sprowadzeniem wszystkich obywateli do roli potencjalnych przestępców. Jeśli lubisz być obserwowany w roli potencjalnego przestępcy to proszę bardzo, mi się to nie podoba. Jeśli jesteś zwolennikiem kontroli w imię bezpieczeństwa, ochrony porządku, to powiedz czy zgodziłbyś się na zainstalowanie kamer w Twoim domu dla ochrony Twoich dzieci, dla ochrony Twojej żony, bo teoretycznie mógłbyś dla nich zrobić krzywdę? Jeśli chodzi o kontrolę transferów pieniężnych, czy zgodziłbyś się na kontrole Twoich wszystkich wydatków? A może czasami chciałbyś kupić, nie wiem, piwo, czy chciałbyś aby o tym wiedziały wszystkie instytucje państwowe? Kontrola przelewów trans granicznych może być tylko początkiem do całkowitej kontroli tego na co wydajesz swoje pieniądze.
sly6 Napisano 29 Września 2010 Zgłoś Napisano 29 Września 2010 jesli tak jest dobrze w USA darek to odpowiedz mi,,,to bedzie latwa odpowiedz chyba dlaczego tylu jest nieuczciwych ludzi,oszukuja kazda osobe ktora sie nie zna prawie,na swoich prawach? powiesz mi ze kazdy powinien sie znac na prawie ale od tego niby sa Ci prawnicy aby pomagac a nie szkodzic?popatrz na to np forum jak jest kolejna sprawa czy w kazdym zakatku USA-miasta mozesz sie czuc bezpiecznie i nic sie nie stanie?nie bedzie obrabowany?> kolejna sprawa czy kazdy nastolatek co jest u rodziny chodzi sam po ulicach w USA?fakt bywa roznie ale jesli sami by chodzili to jak sadzisz szybko by wpadli w tzw tarapty w jakies dzielnicy nie zbyt bezpiecznej?wiec pisanie ze nastolatek bedzie szybciej obrabowany w Polsce niz w USA nie ma za duzego pokrycia chyba ze znasz samych takich co Ich kosza w Polsce a w USA zadnego to faktycznie masz takie widzenie swiata i krajow ja np nie wyjechalem zagranice nie za kasa ale aby spotkac takie osoby ktore mi pomoga,nie beda sie smiac,oszukiwac i jak sadzisz znalazlem takie zagranica?nawet jak sie usmiechaja to musisz se radzic sam wiec do mnie to nie przemawia teraz ze tam jest milej,bezpieczniej i zyczliwiej..jest po prostu roznie zalezy na kogo popadniesz,co szukasz i czego poszukujesz a ja nadal szukam i moze kiedys uda mi sie znalesc
dareknow0 Napisano 29 Września 2010 Zgłoś Napisano 29 Września 2010 jesli tak jest dobrze w USA darek to odpowiedz mi,,,to bedzie latwa odpowiedz chybadlaczego tylu jest nieuczciwych ludzi,oszukuja kazda osobe ktora sie nie zna prawie,na swoich prawach? powiesz mi ze kazdy powinien sie znac na prawie ale od tego niby sa Ci prawnicy aby pomagac a nie szkodzic?popatrz na to np forum jak jest kolejna sprawa czy w kazdym zakatku USA-miasta mozesz sie czuc bezpiecznie i nic sie nie stanie?nie bedzie obrabowany?> kolejna sprawa czy kazdy nastolatek co jest u rodziny chodzi sam po ulicach w USA?fakt bywa roznie ale jesli sami by chodzili to jak sadzisz szybko by wpadli w tzw tarapty w jakies dzielnicy nie zbyt bezpiecznej?wiec pisanie ze nastolatek bedzie szybciej obrabowany w Polsce niz w USA nie ma za duzego pokrycia chyba ze znasz samych takich co Ich kosza w Polsce a w USA zadnego to faktycznie masz takie widzenie swiata i krajow ja np nie wyjechalem zagranice nie za kasa ale aby spotkac takie osoby ktore mi pomoga,nie beda sie smiac,oszukiwac i jak sadzisz znalazlem takie zagranica?nawet jak sie usmiechaja to musisz se radzic sam wiec do mnie to nie przemawia teraz ze tam jest milej,bezpieczniej i zyczliwiej..jest po prostu roznie zalezy na kogo popadniesz,co szukasz i czego poszukujesz a ja nadal szukam i moze kiedys uda mi sie znalesc USA jest najbardziej Policyjnym Krajem na świecie i to mi się podoba.W metrze prawie na każdej stacji policjant,na ulicy na każdym rogu.W każdej szkole uczniów pilnuje policja.Ludzie są dosłownie inwigilowani.Kamery na ulicach.I to mi nie przeszkadza.Bo wolę na każdym rogu ulicy spotykać policjanta niż murzyna z nożem .A kamer w domu nikt nikomu nie montuje więc po co o tym pisać.W Polsce jest zupełnie odwrotnie,pełna swoboda dla bandytów. W Ameryce jak w żadnym kraju wiedzą o Tobie wszystko .Od momentu wjazdu do USA odciski palców a później historia kredytowa,podatki itd. Jak doczekasz się startować na obywatelstwo to prześwoietlą wszystko również w kraju pochodzenia.Niejednokrotnie ludzie za głowy się łapali skąd np. amerykanie wiedzieli ,że ktoś 30 lat temu należał do PZPR - a jednak. Więc pisanie że USA zmierza do państwa policyjnego jest ogromną pomyłką po od dawna jest państwem policyjnym I barzdo dobrze .Myslę ,że jeśli komuś taki system nie odpowiada to w żadnym przypadku nie powinien zmuszać sie do mieszkania w tym kraju.Są bardziej wolne kraje np.Polska ,Rumunia albo Bułgaria. Jeśli chodzi o wątek pokazywania przestępców to nie widzę powodu aby chronic ich najbliższych przed szykanami.Każdy przestępca powinien sam wkalkulować swój czyn w ryzyko upublicznienia jego danych i konsekwencje jakie może ponieść jego rodzina. Jeśli chodzi o inwigilację to jest to nic innego jak kontrola prewencyjna .Każdy z nas jest w ten sposób prewencyjnie kontrolowany np .w pracy.Gdyby przykładowo sprzedawczyni w sklepie nie była dyskretnie pilnowana przez swojego pracodawcę to napewno taka sytuacja zachęciłaby niejedna osobę aby coś niecoś wynieść -prawda.
Jim Beam Napisano 30 Września 2010 Zgłoś Napisano 30 Września 2010 USA jest najbardziej Policyjnym Krajem na świecie i to mi się podoba. Bardzo niewiele wiesz o krajach policyjnych. Polecam Koree Polnocna, Kube, Chiny oraz Wenezuele - tam dopiero powinno ci sie podobac. [...] policjant,na ulicy na każdym rogu. Na moim nie widzialem. W każdej szkole uczniów pilnuje policja. Nie w moim miescie. Ludzie sa doslownie inwigilowani. Czujesz sie doslownie inwigilowany? a glosy tez slyszysz? Ogladasz Rubicon? Kamery na ulicach. Na niektorych ulicach, w sprawie kamer polecam wycieczke do UK, tam ci sie dopiero spodoba. I to mi nie przeszkadza. Wolna wola. Na szczescie sa jeszcze w stanach ludzie, ktorym przeszkadza i to bardzo kierunek w jakim Ameryka zmierza, i dla ktorych Konstytucja wciaz cos znaczy. Teraz taka ogolna uwaga: znajdz sobie definicje panstwa policyjnego, porownaj z USA a potem mozemy podyskutowac. Panstwa policyjnego wbrew pozorom nie definiuje sie iloscia policjantow na ulicy.
david7211 Napisano 30 Września 2010 Autor Zgłoś Napisano 30 Września 2010 Jeśli chodzi o wątek pokazywania przestępców to nie widzę powodu aby chronic ich najbliższych przed szykanami.Każdy przestępca powinien sam wkalkulować swój czyn w ryzyko upublicznienia jego danych i konsekwencje jakie może ponieść jego rodzina. Dla przestepcy najczęściej "wisi" czy jego rodzina będzie szykanowana czy nie, jest mu to obojetne i zupełnie się tym nie przejmuje. Gdyby się przejmował nie popełniał by czynów zabronionych. Widać nie zrozumiałeś tego. Rodzina, ludzie najblizsi są też często ofiarą przestępcy, może nie w bezpośredni sposób ale właśnie poprzez szykany, poprzez kojarzenie ich z jakims zabronionym czynem, z przestepstwem.
dareknow0 Napisano 30 Września 2010 Zgłoś Napisano 30 Września 2010 Naprawdę również kamery na ulicach Londynu czy innego miasta na świecie mi nie przeszkadzają. Nie mam powodu aby srać w spodnie na widok policjanta lub kamery na ulicy i większości naprawdę to nie przeszkadza. Myślę ,że dalsza dyskusja nie ma sensu.Już tak jest ,że jedni wolą żyć w bezpiecznym kraju pilnowanym przez Policję i kamery a inni marzą o tym aby mogli robić co chcą i aby nikt się ich nie czepiał bo tak rozumieją "wolność".Każdy mieszka tam gdzie jest mu wygodnie i dobrze a tylko człowiek upośledzony umysłowo mieszka w kraju w którym mu się nie podoba.Mam na mysli przedewszystkim ludzi którzy przyjechali z Polski i mieszkają w USA (bardzo często nielegalnie) a przy tym narzekają jak im bardzo niedobrze w Ameryce.Wychwalają Polskę a pomimo to siedzą w USA. To jest właśnie upośledzenie umysłowe.
nowa123 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Naprawdę również kamery na ulicach Londynu czy innego miasta na świecie mi nie przeszkadzają. Nie mam powodu aby srać w spodnie na widok policjanta lub kamery na ulicy i większości naprawdę to nie przeszkadza.Myślę ,że dalsza dyskusja nie ma sensu.Już tak jest ,że jedni wolą żyć w bezpiecznym kraju pilnowanym przez Policję i kamery a inni marzą o tym aby mogli robić co chcą i aby nikt się ich nie czepiał bo tak rozumieją "wolność".Każdy mieszka tam gdzie jest mu wygodnie i dobrze a tylko człowiek upośledzony umysłowo mieszka w kraju w którym mu się nie podoba. podam przykład taki, jak polka pracująca w Stanach za barem odmówiła pijanemu policjantowi sprzedaży piwa i większość wie chyba jak to się skończyło dla niej(została brutalnie pobita) wszystko to było nagrane na kamerach , stacje telewizyjne pokazywały to w Stanach? I co? gdzie tu sprawiedliwość ? czy policjant poszedł za kratki ? nie.... także wiec nawet kamery na ulicach i w innych miejscach nie zagwarantują ci bezpieczeństwa bo ludzie którzy maja dostęp do tego mogą zrobić praktycznie wszystko.... co do twojego ostatniego zdania ,hmmmmmm myślę że obrażasz w ten sposób większość ludzi na świecie , bo np. tam gdzie toczy się teraz wojna , lub w biedniejszych krajach ,myślisz że to podoba się ludziom i tak ich nazywasz? nie umiesz prowadzić dyskusji. I jeszcze jedno ,,KTo się przezywa sam się tak Nazywa"
sly6 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 nowa podzielam Twoje zdanie co do ostatniego slowa ,,widac ze mozna mieszkac w USA ale nie liczyc z nikim -niczym i myslec ze ktos chce mieszkac w danym miejscu bo mu tak odpowiada MOWIE WTEDY ZE NIE JEST TO TAKIE PROSTE I LATWE ABY JECHAC GDZIES GDZIE MAY BYC LATWIEJ PROSCIEJ .. sam jestem tego przykladem ze mialo byc fajnie-ladnie a bylo jak w Polsce to gdzie ta zyczliwosc osob ktore zyja zagranica?no ale z tym pytaniem chyba narazie zostane -chyba ze cos sie zmieni w tej materii darek jesli Ci sie takie cos podoba jak Policyjny kraj to masz do tego prawo ale komus sie to moze nie podobac..i uszanuj to tez a czy mi sie takie cos podoba?jesli mam sie czuc bezpiecznie to czemu nie?jestem za a co do zmiany to wszystko sie zaczelo zmienic po 11 wrzesnia 2001 roku...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.