Zielona Karta I Studia W Polsce.

[Fracek]

Witam.

Jestem posiadaczem zielonej karty od roku. Mialem wyjechac do USA i tam mieszkac i studiowac. Lecz sie troszke pozmienialo i zaczalem studia w Polsce. Do stanow jezdzilem co pol roku. Lecz teraz gdy studiuje nie jestem w stanie jezdzic co pol roku ze wzgledow finansowych. I teraz mam takie pytanie, czy posaidajac zielona karte musze koniecznie byc w stanach co pol roku, czy raz na rok wystarczy? I co sie stanie jak przekrocze termin pobytu w Polsce? (Na jednych stronach pisza ze raz na pol roku na innych ze raz na rok wystarczy i stad te pytanie )

[sly6]

a nie czytales na tych stronach o bialym paszporcie ?wlasnie to jest taki dokument dla takich osob jak TY

musisz byc w USA aby zlozyc papiery,potem czekasz na odciski palcow i w Polsce mozesz takie cos odebrac

http://polish.poland.usembassy.gov/poland-...t_resident.html

bo mozesz tak latac co pol roku-co rok ale mozesz byc zapytany czy nie lepiej bedzie dla Ciebie miec wize turystyczna lub tez sprawa moze trafic do sadu i wtedy mozesz utracic rezydeture wraz z GC

tutaj masz 1 ze spraw ktore Ciebie dotycza.tzn czym sie moze skonczyc latanie takie-urzednicy teraz bardziej sie takim osobom przygladaja :

http://www.usa.info.pl/board/Zrzeczenie-Sie-Gc-t17115.html

[air]

ja majac gc od 2000 studiowalem w Polsce w latach 1998-2005 i do USA przylatywalem na wakacje. na stale przylecialem w 2005, odczekalem 5 lat wiedzac o kasujacym sie liczniku i w 2010 dostalem obywatelstwo. bylo troche stresu bo 3 lata bylem poza USA (nigdy nie mialem bialego paszportu) ale sie udalo i teraz jestem i magistrem i obywatelem

[Christina]

Witam,

podepnę się pod temat, Jestem na 2. roku studiów inżynierskich (studia 4letnie I stopnia na PW). Zgłosiłam się do loterii, ale mam jedną wątpliwość. Wiem, że wygranie loterii to jeszcze nie GC w ręku, a wstęp do formalności zwiazanych m.in z dokumentami na to, że będę się w stanie się tam utrzymać przez pierwszy rok. Problem rodzi się w tym miejscu, bo jestem studentką bez wielkich środków na koncie, jakaś daleka rodzina jest w Chicago, ale nie utrzymujemy kontaktów, prędzej mogłabym odnowić kontakt ze znajomymi, ale trochę głupio pytać czy chcą być sponsorami. W razie ewentualnej wygranej, najpierw musiałabym udowodnić że 'generalnie mnie stać' , a potem mogłabym się ubiegać o biały paszport? Napewno biorę go pod uwagę, bo chcę spokojnie tutaj skończyć studia, a potem od razu szukać pracy w Stanach.

Pytanie jak na ten moment czysto teoretyczne, bo problem wylosowanej zielonej karty mnie (jeszcze?) nie dotyczy.

[makdonald]

ja majac gc od 2000 studiowalem w Polsce w latach 1998-2005 i do USA przylatywalem na wakacje. na stale przylecialem w 2005, odczekalem 5 lat wiedzac o kasujacym sie liczniku i w 2010 dostalem obywatelstwo. bylo troche stresu bo 3 lata bylem poza USA (nigdy nie mialem bialego paszportu) ale sie udalo i teraz jestem i magistrem i obywatelem

tylko ze te "studia" troche dlugie byly jak na obywatela magistra...hehehe

[sly6]

Christina a gdzie masz napisane ze masz miec kase na 1 rok utrzymania>gdzie masz to w instrukcji napisane>

masz pokazac ze nie bedziesz na utrzymaniu systemu socjalnego a to mozesz pokazac na rozmowie-w odpowiedziach ..a czy latwo to zrobic>?jak podejdziesz olewajaco to moze byc roznie..

tzn 1 rok ile masz miec kasy?moze byc 10 tys dol us a moze 20 tys?...

[makdonald]

Witam,

podepnę się pod temat, Jestem na 2. roku studiów inżynierskich (studia 4letnie I stopnia na PW). Zgłosiłam się do loterii, ale mam jedną wątpliwość. Wiem, że wygranie loterii to jeszcze nie GC w ręku, a wstęp do formalności zwiazanych m.in z dokumentami na to, że będę się w stanie się tam utzrymać przez pierwszy rok. Problem rodzi się w tym miejscu, bo jestem studentką bez wielkich środków na koncie, jakaś daleka rodzina jest w Chicago, ale nie utrzymujemy kontaktów, prędzej mogłabym odnowić kontakt ze znajomymi, ale trochę głupio pytać czy chcą być sponsorami. W razie ewentualnej wygranej, najpierw musiałabym udowodnić że 'generalnie mnie stać' , a potem mogłabym się ubiegać o biały paszport? Napewno biorę go pod uwagę, bo chcę spokojnie tutaj skończyć studia, a potem od razu szukać pracy w Stanach.

Pytanie jak na ten moment czysto teoretyczne, bo problem wylosowanej zielonej karty mnie (jeszcze?) nie dotyczy.

pewnie, skoncz jak najszybciej studia w peerel bis bo w hameryce czeka na ciebie mnostwo "prac" ( "domki", "attendants" i inne ekscytujace pozycje)...hehehe

poza tym kto ci nagadal glupot o "srodkach na utrzymanie sie przez pierwszy rok" ?

welfare w hameryce i tak nie dostaniesz przez pierwsze 10 lat pobytu - to prawo obowiazuje juz od roku 1996 bodajze

hameryka powie ci po prostu gud lak bo to ja nic akurat nie kosztuje...oj ludzie ludzie

Christina a gdzie masz napisane ze masz miec kase na 1 rok utrzymania>gdzie masz to w instrukcji napisane>

masz pokazac ze nie bedziesz na utrzymaniu systemu socjalnego a to mozesz pokazac na rozmowie-w odpowiedziach ..a czy latwo to zrobic>?jak podejdziesz olewajaco to moze byc roznie..

tzn 1 rok ile masz miec kasy?moze byc 10 tys dol us a moze 20 tys?...

sly my rocznie (tzn. ja z zona) wydajemy $7,200 ale my jestesmy stare hamerykanskie wygi...hehehe

[Christina]

Ok, poszukam jeszcze raz tych informacji, bo przysięgam że gdzieś to wczoraj wyczytałam.

Do tematu nie podejdę olewająco, ale mimo wszystko trudno jest studentowi w trakcie nauki wykazać się zdolnością utrzymania. Nie wiem czy przyznanie isę to tego, że chcę wyrobić biały paszport zaraz po otrzymaniu GC przypadkiem nie pogorszy sprawy, bo równie dobrze mogliby mi podziękować i zaprosić na losowanie po zakończeniu studiów.

[sly6]

a po co masz mowic o bialym paszporcie?za duzo zaczniesz mowic to moze byc nie zaciekawie

lecisz z loteri,,bedziesz tam jako rezydent i tego sie trzymaj,,masz odpowiadac na pytania zadane a nie opowiadac ze jak polecisz to wracasz

a ze jest taka mozliwosc z bialym paszportem to inna sprawa .

wlasnie gdzie o takim czyms czytalas bo pamietam ze ktos na forum takie cos pisal ale nie podal linka do tego...a wtedy tak samo odpowiedzialem jak teraz co do tego 1 roku...