Problemy Z Wizą

[arekdarek]

Witam Wszystkich i proszę o poradę bo mam dosyć niecodzienną sprawę.

Do USA poleciałem w styczniu 2005 roku. Wizę w Ambasadzie otrzymałem na rok czasu jednak na lotnisku w Detroit podbito mi na 3 tygodnie jedynie. Swój pobyt na terenie USA przedłużyłem nielegalnie do kwietnia 2006 roku i wróciłem do Polski. Jednak w roku 2010 starałem się po raz kolejny o wizę do USA jednak została mi odmówiona. Mój błąd był taki że nie napisałem prawdy we wniosku wizowym i skłamałem że wróciłem w terminie. Jednak trwałem przy swoim i nie przyznałem się. Konsul kazał mi przywieść jakieś dokumenty stwierdzające że w tym a tym okresie byłem poza terenem USA. Jakieś wyciągi bankowe, potwierdzenie ,itp. Oczywiście takich dokumentów nie posiadałem i już w Ambasadzie się od tego czasu nie pokazałem.

Mam takie pytanko. Bo moja uczelnia chce teraz wysłać mnie na studia zagraniczne do USA. Gwarantują przelot, zakwaterowanie, wyżywienie i nauka za darmo. Będę musiał tylko uzyskać wizę F1. Nie wiem czy mam jakieś szanse zależy mi na tym aby móc tam kontynuować naukę.

Pozdrawiam i proszę o odpowiedz wszystkich Tych którzy mają jakieś pojęcie o tych sprawach.

[Joanna30]

Do USA poleciałem w styczniu 2005 roku. Wizę w Ambasadzie otrzymałem na rok czasu jednak na lotnisku w Detroit podbito mi na 3 tygodnie jedynie.

Takie małe sprostowanie - to, że dostałeś wizę na rok czasu, to nie znaczy, że tyle mógłbyś jednorazowo przebywac w USA. Bo długość jednorazowego pobytu na terenie Stanów wbija Ci urzędnik imigracyjny po przylocie. Maksimum może to być pół roku, a minimum to pewnie nawet dzień.

Na ile deklarowałeś we wniosku, że polecisz? Bo pewnie na tyle pobytu dostałeś.

Jesli natomiast chodzi o otrzymanie wizy J-1, to nie sądzę, żebyś ją dostał.

Dla tych, co przesiedzieli w Stanach nielegalnie ponad rok, zakaz wjazdu jest 10 lat. Bez względu na jakiej wizie chcieliby z powrotem wjechać.

Ty jednak poszedłeś dalej, bo kłamałeś urzędnikowi prosto w oczy, ale na ile lat to Cię dyskwalifikuje to nie wiem.

[gal]

Takie małe sprostowanie - to, że dostałeś wizę na rok czasu, to nie znaczy, że tyle mógłbyś jednorazowo przebywac w USA. Bo długość jednorazowego pobytu na terenie Stanów wbija Ci urzędnik imigracyjny po przylocie. Maksimum może to być pół roku, a minimum to pewnie nawet dzień.

Na ile deklarowałeś we wniosku, że polecisz? Bo pewnie na tyle pobytu dostałeś.

Jesli natomiast chodzi o otrzymanie wizy J-1, to nie sądzę, żebyś ją dostał.

Dla tych, co przesiedzieli w Stanach nielegalnie ponad rok, zakaz wjazdu jest 10 lat. Bez względu na jakiej wizie chcieliby z powrotem wjechać.

Ty jednak poszedłeś dalej, bo kłamałeś urzędnikowi prosto w oczy, ale na ile lat to Cię dyskwalifikuje to nie wiem.

Nic dodac nic ujac i prosze o nie stawianie sprawy ze sie czepiaja albo tego typu.

Zrobiles ogromny blad KLAMIAC i ponosisz konsekwencje!!!

[sly6]

te 10 lat liczy sie od powrotu do Polski ,no i oczywiscie ta Twoja sprawa z wiza zostala juz zanotowana w systemie ,

tak wiec bez waiver nic nie wyjdzie z wyjazdu

masz tez zakaz wjazdu jakby sie okazalo ze za 1 rok bedzie ruch bezwizowy.

[arekdarek]

Tak tylko że ja teraz nie będę sie starał o wizę J-1 tylko o F-1 a to zmienia postać rzeczy.

Poza tym zostałe już tam wpisany na liste na uniwerstytecie i opłacone mam czesne za rok z góry

[sly6]

nie ma zadnego znaczenia...

lecisz na wizie turystycznej,studenckiej,J-1,pracowniczej,staly pobyt lub tez ruch bezwizowy --masz zakaz wjazdu na teren USA

nawet jak przedstawisz dokumenty ze masz cos oplacone to zakaz jest zakazem i tyle.

mozesz byc nawet i do 10 uniwerkow wpisane ale to uniwerek wydaje wizy a Konsul jak i urzednik na lotnisku Cie wpuszcza

[Joanna30]

Tak tylko że ja teraz nie będę sie starał o wizę J-1 tylko o F-1 a to zmienia postać rzeczy.

Poza tym zostałe już tam wpisany na liste na uniwerstytecie i opłacone mam czesne za rok z góry

Zakaz wjazdu dotyczy każdego rodzaju wiz.

Mój błąd, że w odpowiedzi powiedziałam o wizie J-1, kiedy mowileś o F-1.

Ale (co już napisałam w swoim poście, ale może nie doczytałeś), zakaz obowiązuje na wszystkie rodzaje wiz. Oraz ruch bezwizowy. Czyli nic nie zmienia postaci rzeczy.

A za kłamstwo to nie wiem.

Tak jak mówi sly6 - bez zniesienia zakazu, czyli waivera nie ruszysz tej sprawy.

Choć jak w ewentualnym przypadku starania się o zniesienie zakazu wytłumaczysz złożenie fałszywego wniosku o wizę i kłamstwo w ambasadzie/konsulacie... Teraz nawet nie pomoże, jak powiesz prawdę, bo w poprzednim wniosku skłamałeś (twierdząc, że to prawda).

[arekdarek]

No to powiedzciemi jaki jest sposób uzyskania takiego wivera?

[Joanna30]

Są na tym forum wątki dotyczące waivera.

http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...4&hl=waiver

http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...0&hl=waiver

Z tym, że waiver dotyczy chyba emigracji na stałe, a nie jedynie walki o przyznanie wizy nieimigracyjnej. Musisz się wczytać w te tematy i w dalsze, których linki znajdziesz w tych dwóch. Zwróć uwagę zwłaszcza na posty Kariny.

[rubia]

ale to chyba nie wyklucza możliwości składania wniosku o wizę?