Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 36
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ostatni wyjazd na H2B był ze 3 lata temu, z tego co się orientuję Polska była wyłączona na pewien czas z tego programu. Kontaktowałem się z paroma biurami które w przeszłości organizowały wyjazdy w oparciu o tą wizę i nie przewidują przywrócenia tego programu w najbliższych miesiącach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni wyjazd na H2B był ze 3 lata temu, z tego co się orientuję Polska była wyłączona na pewien czas z tego programu. Kontaktowałem się z paroma biurami które w przeszłości organizowały wyjazdy w oparciu o tą wizę i nie przewidują przywrócenia tego programu w najbliższych miesiącach.

Musisz być nieco bardziej precyzyjny w tym co napisałeś, bo po twoim poście odnoszę wrażenie, że Polska nadal jest wyłączona ze starania się o tą wizę, a z tego co widzę na stronie http://www.uscis.gov - Polska jest na liście krajów dopuszczonych w tym roku. Więc zakładam, że to czy w przyszłości pojawią się oferty na H2B zależy w dużej mierze od pracodawców w USA i od tego czy chcą rekrutować w Polsce. Nakłaniam swojego pracodawcę do złożenia petycji, warunki spełnia i spokojnie 20 osób mógłby sponsorować.. Tylko przeraża go biurokracja... adwokat podliczył swój koszt na 6 tyś. do tego trzeba doliczyć opłaty aplikacyjne oraz koszta rekrutacji... jak zawsze chodzi o kasę... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz być nieco bardziej precyzyjny w tym co napisałeś, bo po twoim poście odnoszę wrażenie, że Polska nadal jest wyłączona ze starania się o tą wizę, a z tego co widzę na stronie http://www.uscis.gov - Polska jest na liście krajów dopuszczonych w tym roku. Więc zakładam, że to czy w przyszłości pojawią się oferty na H2B zależy w dużej mierze od pracodawców w USA i od tego czy chcą rekrutować w Polsce. Nakłaniam swojego pracodawcę do złożenia petycji, warunki spełnia i spokojnie 20 osób mógłby sponsorować.. Tylko przeraża go biurokracja... adwokat podliczył swój koszt na 6 tyś. do tego trzeba doliczyć opłaty aplikacyjne oraz koszta rekrutacji... jak zawsze chodzi o kasę... :)

Fakt, nie dopisałem tego. Polska jest obecnie dopuszczona do tego programu. Pracodawca może o ile się nie mylę sponsorować do 25 osób na jednej petycji. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne takie okazje jak ta ostatnia, aczkolwiek wydaje się to mało prawdopodobne. Co do kosztów jakie ponosi pracodawca to są to również koszty przelotu pracowników. Dodatkowo musi udowodnić, że wśród lokalnej społeczności nie ma osób które mogłyby podjąć się oferowanej pracy. Generalnie pare lat temu było sporo wyjazdów na H2B, teraz taki program to prawdziwa okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teraz H2B jest czyms egzotycznym, kilka lat temu, jak sami wiecie, bylo inaczej.

Teraz wymogi sa naprawde duze, bezrobocie w Stanach wysokie i przez to kazdy urzednik sprawdza co moze i jak moze, plus to, ze pracodawcy naprawde boja sie ryzykowac, ze wiz im nie przyznadza, a koszty zalatwienia wiz sa spore.

Tak, $6,000 jako oplaty dla adwokata to stawka bardzo normalna. Jest sporo dokumentow do przygotowania itd. Podobnie jest teraz (i bylo w roku ubieglym z H1B) - stawka adwokata to ok. $5,000-$8,000. Ale jesli popatrzymy na to, ze za przygotowanie dokumentow do J-1 (internship) adwokat zyczy sobie $3,000 to nie ma sie co dziwic.

Pisze o tym, bo wiele osob pyta mnie czy jesli adwokat zyczy sobie $3,000 za H1B to jest to duzo. Zalezy. Jesli bierze $3,000 za wszystko czyli od cover letter przez petycje, uzasadnienia, certyfikat, kontrakt, list wspomagajacy itd. to jest to stawka wrecz niesamowicie mala. Jesli wezmie $3,000 tylko za sama petycje plus za reszte dokumentow zyczy sobie extra - to trzeba by sie dowiedziecile jest tzw. total fees.

Podobnie ze zmiana statusu - nie ludzmy sie, ze adwokat zrobi zmiane statusu za $200 jesli agencja gdzie wysyla sie paczki bierze tyle albo wiecej. Chyba, ze chodzi komus o samo wypelnienie formularza i nic poza tym.

Wiele osob pyta mnie dlaczego adwokat wysyla im rachunki za rozmowy telefoniczne albo za odpowiedzi na ich emaile. Odpowiedz: bo to jest praca adwokata. Nikt nie bedzie siedzial z kims przez kilka godzin za darmo. Nikt nie bedzie odpowiadal za darmo na pytania i poswiecal swoj czas na to, zeby komus odpisywac.

Przy H2B sprawa jest naprawde ciezka i dlatego pracodawca ryzykuje spore pieniadze nie majac zadnej pewnosci, ze cokolwiek z tego wyjdzie. Mnostwo osob, ktore znam, ktore w latach ubieglych staraly sie dla pracownikow o H2B, w tym roku nawet o tym nie mysla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...