makdonald Napisano 14 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2011 Czy masz debet, czy pożyczkę na te 60.000? Dziwne wydaje mi się, żeby ktoś był w stanie zrobić aż taki debet... W każdym razie bank będzie chciał odzyskać pieniądze. Być może zaproponują Ci spłatę w ratach... Choć nie wiem, jak się ma sprawa w przypadku debetu. Jeśli nie będziesz spłacać, to sprawa szybko trafi do windykacji. Tu może być nieco łatwiej, bo każda, nawet minimalna wpłata przeciąga sprawę. Oczywiście nie da się sprawy przeciągać w nieskończoność, ale przez kila miesięcy można oddalić widmo spraw ostatecznych, czyli sądu i komornika (choć nie wiem, jak to będzie wyglądało w przypadku, kiedy mieszkasz poza Polską). Ale trzeba wykazać dobrą wolę i chęć spłaty. Piszesz, że powoli stajecie na nogi. Zastanów się, co możesz zaproponować bankowi w negocjacjach. Po ile i kiedy możesz zacząć spłacać. Może pójdą Ci na rękę. Chyba kolega nie mial na mysli "debetu" ( czyli "an account overdraft") tylko niesplacona pozyczke. Po prostu uzyl niewlasciwego terminu. Tak, z bankiem zawsze mozna "negocjowac" ( czyt. prosic i blagac). Ale czy warto negocjowac z szatanem ? Robil to niejaki Twardowski a wyszedl na tym jak niejaki Zablocki
James81 Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 Dziekuje wszystkim za rady. Widze ze wywiazala sie burzliwa dyskusja. Podrazylem jeszcze temat na wlasna reke i mam nastepujace wnioski - szansa na egzekucje z Polski jest minimalna (zaden komornik sie nie podejmie), natomiast druga opcja to zlozenie przez bank pozwu w USA. I tutaj kluczowe pytanie ktore rozwiaze ta kwestie: Czy polski bank ma szanse skutecznie zlozyc pozew w USA w sadzie amerykanskim? Z jednej strony jurysdykcja personalna jest spelniona (bo ja jestem w USA), z drugiej strony bank jest Polski, bez oddzialu w USA, umowa zostala spisana w Polsce i w oparciu o polskie prawo. Czyli: czy moga zlozyc pozew w USA przeciwko mnie i egzekwowac prawo polskie? Sprecyzuje jeszcze jedna kwestie: moje zadluzenie to debet + karta kredytowa. I debet to debet (overdraft), nie pozyczka Postaram sie pozniej odpisac na pozostale poruszone kwestie. Debet uzyskalem dosc spory ze wzgledu na perfekcyjna dotychczasowa historie w banku + regularne, dosc dobre dochody (ktore niestety sa juz przeszloscia)
makdonald Napisano 16 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 czy moga zlozyc pozew w USA przeciwko mnie i egzekwowac prawo polskie? not a chance pomijajac juz zagadnienia prawne (np. w jaki sposob "polskie prawo" ma byc "egzekwowane" w USA), ktory sedzia amerykanski zrozumie lamana angielszczyzne polskich bankierow czy tez ich adwokatow ? hehehehe
sly6 Napisano 16 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 I tutaj moze byc tak ze za pare lat bedziesz chcial na stale wrocic do Polski,Europy no i co? kolejna sprawa nikt nie da Ci zadnych gwarancji ze prawo za pare lat sie nie zmieni pomiedzy Unia a USA ..a wtedy latwo Cie bedzie namierzyc -konto bankowe.. jak widzisz w sprawie alimentow http://polskawue.gov...anicy,7822.html
Joanna30 Napisano 16 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 sly6 on już mówił, że w Polsce ma jedynie nieliczne rzeczy osobiste.
sly6 Napisano 16 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 16 Sierpnia 2011 tak racja,,mieszkanie wynajmuja w USA to teraz zalezy czy kiedys bedzie chcial mieszkac w Polsce bo powiedziec ze nie bede splacac to jest latwo ale gorzej jak za pare lat cos sie zmieni i co wtedy?lepiej nad tym teraz pomyslec niz bedzie za pozno
makdonald Napisano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 tak racja,,mieszkanie wynajmuja w USA to teraz zalezy czy kiedys bedzie chcial mieszkac w Polsce bo powiedziec ze nie bede splacac to jest latwo ale gorzej jak za pare lat cos sie zmieni i co wtedy?lepiej nad tym teraz pomyslec niz bedzie za pozno A ja temu koledze radze, zeby sobie pogooglowal termin "judgement - proof". Jest to termin uniwersalny i posiadanie przez kogos tego atrybutu niezwykle ulatwia zycie ....hehe Poza tym, rozumiem, ze Ameryka moze sie w kazdej chwili po prostu SKONCZYC. Mimo to Polska ( czyt. PRL-bis) bylaby ostatnim na rowni z Bangladeszem krajem, do ktorego wowczas bym sie przeniosl.
adabura Napisano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 Jeams , odnosnie twojej sprawy bankowej, sprawa mniej wiecej wyglada tak : domyslam sie , termin jakiejkolwiek splaty debetu i karty juz minal i nie wplynely zadne kwoty na zadluzenie. W zwiazku z tym zostalo wyslane na twoj adres wezwanie do zaplaty na okreslony termin, jesli nie dokonano ponownie zadnych finansowych transakcji ztym zwiazanych po kolejnym wezwaniu i nastepnie oststecznym gdzie nie dochodzi do splaty, dostaniesz wypowiedzenie umowy na koncie i sprawa zostanie przekazana do windykacji. No i zaczyna sie od nowa windykacja zaczyna dzialania zwiazane z odzyskaniem dlugu jednak musze cie zmartwic koszty windykacyjne sa strasznie wysokie tzn.twoj dlug 60tys powiekszy sie o odsetki karne nie wiem ile na dzien obecny jest to zalezy jeszcze od banku, no ale w granicach 24 % od kwoty zadluzenia w stosunku rocznym moze tak by daje jako przyklad. Ponadto dochodza koszta sadowe typu wyslanie do sadu o nadaniu klauzuli wykonalnosci itp, no a jesli juz dostanie cie w rece komorniki to to co wplywac bedzie na twoj dlug u komornika to w pierwszej kolejnosci on sobie potraci swoje koszty, pozniej odsetki a to co moze zostanie pojdzie na naleznosc glowna ale odsetki u komornika o ile sie nie myle sa wieksze. Masz jeszcze szanse zawrzec umowe-ugody z bankiem na splate tego zadluzenia bedziesz mial okreslona kwote do wplaty i na jakie odsetki ustali ta ze umowe-ugody , o ile bank poszedlby ci na reke i umozyl po splacie czesc odsetek , ale wtedy musialbys zaplacic podatek od tego.Tak mniej wiecej wyglada twoja sytuacja zadluzenia w Polsce. Wiem to stad poniewaz kiedys pracowalam w windykacji banku , byc moze cos sie zmienilo ale procedury na pozostaja. Nie pamietam jaki czas jest na przedawnieni dlugu ale chyba okolo 6 lat z powodu nieodzyskania ale pewna nie jestem.
makdonald Napisano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 Po obejrzeniu filmiku "Dlug" ( rez.Krzysztof Krauze) zdecydowanie wole aby moje zaleglosci platnicze byly windykowane raczej w Ameryce niz w Polsce....hehehehe
CONRAD2001 Napisano 24 Września 2011 Zgłoś Napisano 24 Września 2011 Witam, Czy może mi ktoś powiedzieć jaki okres czasu jest na przedawnienie roszczenia o długi w USA. Była nie spłacona karta kredytowa. Karta była oczywiście ubezpieczona na wypadek kłopotów finansowych posiadacza karty.. Wniosek o bankructwo nie był składany z uwagi, iż kolega opuścił granice USA i wyjechał do Niemiec. Dziekuję z góry za odpowiedź. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.