Skocz do zawartości

Kuponowe Szaleństwo W Usa


pacio177

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Prawdopodobnie nie da się, podobnie jak w Illinois. Pamiętam jeden odcinek z babką z Chicago, która narzekała na system uniemożliwiający jej zakupowe/kuponowe szaleństwo w jej mieście.

Osobiście próbowalam, ale po pierwsze - kupony są na śmiesznie małe sumy, po drugie - najczęsciej są na rzeczy których ja nie kupuję (gotuję od podstaw, na mięso, jajka, mleko jarzyny i owoce kuponów nie ma), po trzecie - nie mam czasu na zbieranie kuponów. Składowanie papieru toaletowego i pasty do zębów też mnie nie urządza, mieszkam w tzw. vintage apartment i dotkliwie odczuwam brak schowków i szaf.

  • Odpowiedzi 39
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mi nikt z zaplecza Aldiego ani innego sklepu nic gratis nie da, dlatego pytam w jakim sklepie/sklepach można tak naprawdę oszczędzić. Program na TLC widziałam, ale wszystkie osoby były z południowych Stanów, chciałabym wiedzieć gdzie w NJ można tak zrobić zakupy.

to prawda, nie brzmisz jak osoba, ktora potrafilaby robic darmowe zakupy z zaplecza supermarketu ( ktory oczywiscie nie jest wyposazony w kompaktor...hehehe)

15 lat temu mnie tez wydawalo sie to "niemozliwe"

ale zycie polega wlasnie na umozliwianiu niemozliwego

dzisiaj smieje sie z tego jakim frajerem wtedy bylem

Prawdopodobnie nie da się, podobnie jak w Illinois. Pamiętam jeden odcinek z babką z Chicago, która narzekała na system uniemożliwiający jej zakupowe/kuponowe szaleństwo w jej mieście.

Osobiście próbowalam, ale po pierwsze - kupony są na śmiesznie małe sumy, po drugie - najczęsciej są na rzeczy których ja nie kupuję (gotuję od podstaw, na mięso, jajka, mleko jarzyny i owoce kuponów nie ma), po trzecie - nie mam czasu na zbieranie kuponów. Składowanie papieru toaletowego i pasty do zębów też mnie nie urządza, mieszkam w tzw. vintage apartment i dotkliwie odczuwam brak schowków i szaf.

w "vintage apartments" ( czyt. "starych mieszkaniach")nie bylo tylu "schowkow i szaf " poniewaz wtedy ludzie nie gromadzili chorobliwie gowna, ktorego w ogole nie beda uzywac albo moze uzyja raz

Napisano
w "vintage apartments" ( czyt. "starych mieszkaniach")nie bylo tylu "schowkow i szaf " poniewaz wtedy ludzie nie gromadzili chorobliwie gowna, ktorego w ogole nie beda uzywac albo moze uzyja raz

Ja niczego chorobliwie nie gromadzę, wręcz przeciwnie, nie znoszę tego typu zbieractwa. Ale np. mam dwa płaszcze i dwie kurtki zimowe i jest problem gdzie to ustrojstwo trzymać. Podobnie jak zmiane pościeli i ręczników, koce, walizki, sprzęt sportowy, ozdoby choinkowe itd. Wiele tego nie jest, a i tak w 2 szafach które mam do dyspozycji się nie mieści.

Napisano

Mak, ja nie twierdzę, że to niemożliwe, a naprawdę chciałabym wiedzieć jak to robić. Tak jak u Jackie, tu wszystkie dostępne kupony to centowo-dolarowe obniżki, więc jak mówiłam, aby dostać coś prawie za darmo muszą się gdzieś przemnażać i łączyć z obniżkami. Ja nie wiem GDZIE, a bym chciała :)

Napisano

Aby kasowac takie "deals" to trzeba przez kilkanascie lat "potrenowac"

Jak wyjdziesz za maz, bedziesz miala trojke dzieci i dochod rodziny ponizej FPL

to szybko sie "przyuczysz"...hehehe

Ale z tego, co piszesz i w ogole co o tobie wiem to ci to nie grozi

Napisano

Mak, e tam lata praktyki. Ja lubię rozwiązania na 1-2-3. Kupony to przede wszystkim frajda, ale i część ichniej zakupowej tradycji. Chyba muszę przestudiować jakieś blogi i fora żeby się dowiedzieć jak zrobić kosz zakupów za parę dolców... W żadnym sklepie, w którym robię zakupy, nie widziałam, żeby była możliwość choćby dublowania kuponów.

PS. Za mąż to już i wyszłam, ale w tej biedzie to na 3kę dzieci się porywać nie będę... ale dwie fretki też muszą coś jeść =]]]]

Napisano

do tego - jak mawial moj przyjaciel Kostek - tchorzofretki to zwierzeta miesozerne

Kostek pracowal w zakladach miesnych na turystycznej w lublinie i pod koniec

zmiany przerzucal przez plot miesko dla swoich zwierzatek ( a mial ich kilkadziesiat)...hehehe

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Czesc!!

Pwiedzcie czy dobrze rozumiem ten caly "kuponowy szal".

Z wyzej podanych stron drukuje sobie kupony. Drukuje i kolekcjonuje, przez pare dni/tygodni, do segregatora :P. Czekam na odpowiednie promocje w sklepach , sledze i przegladam gazetki. Jezeli okaze sie , ze jakis z promocyjnych produktow "znajduje swoje miejsce w moim segregatorze"(czyt. mam na owy produkt kupon) moge zsumowac obydwie znizki ????

Np. jest 50% znizka na oranzade ktora normalnie kosztuje $2, w dodatku mam kupon na ta sama oranzade z napisem"save $1.00". Wychodzi na to ze oranzade mam za darmo(jezeli najpierw obnize cene o 50% a nastepnie zdejme dolara :P).

Czy taki wlasnie jest schemat kupowania, a raczej brania, za darmo towarow promocyjnych :?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...