Ferddynanda Napisano 3 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2011 Witajcie, Jestem w 33 tygodniu ciazy. Wybieramy sie do NYC zeby urodzic naszego syna. Nie mamy ubezpieczenia i nie zamierzamy sie o nie ubiegac. Zamierzamy za porod po prostu zaplacic. Nie chodzi tu o zadne kombinowanie z nielegalna imigracja - chcemy zrobic naszemu synowi prezent zeby w przyszlosci mogl wybierac miedzy obywatelstwem polskim a amerykanskim. Potrzebujemy rekomendacji dobrzego szpitala w NYC od osoby, ktora tam rodzila oraz realnej informacji na temat kosztow. Ew. namiar na konkretnego lekarza. Wiem, ze oscyluja one w granicach 15-30 tys $. Dajcie znac jesli mozecie nam pomoc. Dzieki!
makdonald Napisano 3 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2011 ale jaja to pol'sza juz calkiem jak meksyk albo salwador p.s. jesli chodzi o "techniczna strone" calego przedsiewziecia to chyba troche sie spoznilas bowiem zadna linia lotnicza nie wpusci na poklad kobiety po 30-tym tygodniu ciazy ( nawet na trasach lokalnych, nie mowiac juz o transoceanicznych) sama idea jest stara jak....meksyk a amerykanie okreslaja ja mianem "anchor babies" z tego m.in. powodu amerykanskie "prawo ziemi" ma juz policzone dni
kzielu Napisano 3 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2011 A jakby Cie linia wpuściła, to szykuj się na prezent w postaci biletu powrotnego od CBP. Są na to wyjątkowo wyczuleni (kobiety w zaawansowanej ciąży).
Ferddynanda Napisano 3 Listopada 2011 Autor Zgłoś Napisano 3 Listopada 2011 ale jaja to pol'sza juz calkiem jak meksyk albo salwadorp.s. jesli chodzi o "techniczna strone" calego przedsiewziecia to chyba troche sie spoznilas bowiem zadna linia lotnicza nie wpusci na poklad kobiety po 30-tym tygodniu ciazy ( nawet na trasach lokalnych, nie mowiac juz o transoceanicznych) sama idea jest stara jak....meksyk a amerykanie okreslaja ja mianem "anchor babies" z tego m.in. powodu amerykanskie "prawo ziemi" ma juz policzone dni Dzieki za informacje Ale my raczej planujemy Queen Mary 2...
makdonald Napisano 3 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2011 Dzieki za informacje Ale my raczej planujemy Queen Mary 2... to wlasnie podejrzewalem (wielu znajomuch nie raz mowilo mi, ze sie minalem z powolaniem i powinenem byl studiowac medycyne)
gal Napisano 4 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2011 Witajcie, Jestem w 33 tygodniu ciazy. Wybieramy sie do NYC zeby urodzic naszego syna. Nie mamy ubezpieczenia i nie zamierzamy sie o nie ubiegac. Zamierzamy za porod po prostu zaplacic. Nie chodzi tu o zadne kombinowanie z nielegalna imigracja - chcemy zrobic naszemu synowi prezent zeby w przyszlosci mogl wybierac miedzy obywatelstwem polskim a amerykanskim. Potrzebujemy rekomendacji dobrzego szpitala w NYC od osoby, ktora tam rodzila oraz realnej informacji na temat kosztow. Ew. namiar na konkretnego lekarza. Wiem, ze oscyluja one w granicach 15-30 tys $. Dajcie znac jesli mozecie nam pomoc. Dzieki! jako turystka dostaniesz jeden z miejskich szpitali takich jak woodhull Bellevue
skalima Napisano 14 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2011 Witam, jestem Mama 5 miesiecznego synka, ktorego urodzilam w North Shore Forest Hills Hospitals. Przylecialam do NYC w 26 tygodniu ciazy. Nie musisz placic tutaj za porod!! Nawet jesli jestes tutaj nielegalnie. Zreszta bedziesz tutaj legalnie jako turystka. Ja wybralam ten szpital przez rekomendacje, oraz fakt, ze jest blisko miejsca mojego zamieszkania. Byla to jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu- porod tutaj i wybor tego szpitala. W 6 mies ciazy wybralam sie wiec w kilka dni po przylocie do owego szpitala i w "okienku/rejestracji" powiedzialam, ze jestem 6 mies ciazy, chce tu urodzic a nie mam ubezpieczenia i prosze o pomoc. Skierowano mnie do biura social worker i tam, kobieta powiedziala mi jakie dkokumenty musze przyniesc, aby otrzymac medicaid-ubezpieczenie ktore pokryje koszty porodu, lekarza itd. Okazalam wiec moje pawo jazdy, jesli nie to to wystarczy dowod osobisty, list ktory na adres w NYC wyslala do mnie kolezanka, jakakolwiek poczta do Ciebie jako dowod ze gdzies mieszkasz, oraz zaswiadczenie z pracy mojego meza, ze zarabia mniej $1700 na miesiac. Jesli Twoj maz nie pracuje w USA to tak oewgo nie musisz przedstawiac. UWAGA ich nie obchodzi czy Ty tu jests legalnie czy nie,turystka czy nie, jestes kobieta w ciazy i medicaid dostaniesz. Dziwi mnie jednak ze tak pozno zdecydowalas sie na taka podroz...jesli wczesniej planowaliscie dac swemu dziecku taki prezent, Wracajac do kwestii szpitala- jeszcze w ten sam dzien kiedy poszlam tam z prosba o pomoc, zapytano mnie czy nie chce widziec jeszcze w ten sam dzien lekarza, i umowiono mnie na kolejna wizyte tydzzien pozniej. Mialam wspaniala opieke lekarska, zrobione wszytskie badania, leki za darmo. Karta ubezpieczeniowa (benefit card) przyszla dwa miesiace pozniej, do tego czasu normalnie za darmo bylam przyjmowana. Porod bez bolu z epiduralem, wspaniala opieka, to byl jeden z najwspanialszych dni w moim zyciu. Bylo i jest ciezko, bo z dala od rodziny, musialam radzic sobie sama (z mezem), co przy 1 dziecku czasami nie jest latwe, ale udalo i udaje sie Aha, rzeczywiscie szpital wystawil mi rachunek za porod ok $20 000 co oczywiscie pokrylo ubezpiecznie. ja musialam zaplacic $25 za jakas dod usluge. Zycze szczescia
makdonald Napisano 14 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2011 Potwierdzam wszystko co tu napisalas. Tak ! nielegale i turysci ( podobnie jak przestepcy) maja w USA bezplatna opieke medyczna na wysokim poziomie. Takim samym poziomie jak ci, ktorzy placa nieraz ponad tysiac dolarow miesiecznie za skladke ubezpieczeniowa( plus "copayment" plus "deductibles"). Jedynym wymogiem otrzymania "emergency medicaid" sa niskie dochody. Ja z zona jestesmy obywatelami USA od wielu lat i nasze dochody sa tez niskie. Okazaly sie jednak niewystarczajaco niskie na bezplatne leczenie. Dlatego tez stalismy sie "judgement-proof" ( pisalem juz o tym ) i olewamy wszelkie "medical bills", ktore do na poczta przychodza. Mnie szpital i tak musi przyjac z powodu stanu mojego serca ( chronic atrial fibrillation). "Stabilizuja" mnie i wysylaja do domu z rachunkiem $15,000 albo i wiecej. Ja to rowno olewam , oni o tym wiedza i nawet nie ciagaja mnie po sadach bo ich "investigators" poinformowali ich, ze niestety od nas nie da sie zadnych pieniedzy sciagnac. Jest nawet takie hamerykanskie powiedzenie : " you can't beat a dead horse to death"....hehehe Skubia nas za to na podatkach - aby wlasnie rozni turysci, nielegale i przestepcy mogli do woli i za darmo korzystac z dobrodziejstw amerykanskiej sluzby zdrowia- ale przynajmniej mamy te moralna satysfakcje, ze rachunki medyczne wrzucamy do "shreddera"
kzielu Napisano 14 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2011 Ale tak dokładnie to co Cie różni od tych turystów, nielegali i przestępców (poza obywatelstwem) ?
gal Napisano 14 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2011 Moze ja odpowiem To ze place podatki na tych wszystkich pasozytow
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.