Skocz do zawartości

Lot - Przemyśl Dobrze Zanim Kupisz Bilet,czy Warto Ryzykować ?


dareknow0

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Bardzo ciekawy artykuł na temat prawdziwej sytuacji narodowego przewoźnika LOT. Czy wyruszając w podróż za ocean warto zapłacić więcej za bilet i lecieć bezpieczniej czy może ryzykować i decydować się na bezpośredni ale nie koniecznie bezpieczny przelot LOT-em.

A może poczekać do 2013 r. aż LOT otrzyma nowe samoloty i do tego czasu podróżować z przesiadkami ale innymi liniami.

http://wiadomosci.wp.pl/title,Ostatnie-ostrzezenie,wid,13982584,wiadomosc.html

  • 5 miesięcy później...

Napisano

Trochę się pasnonuję lotnictwem i po pół roku mogę powiedzieć, że z LOTem to nie jest za wesoło. Chociaż zawsze miałem o nim dobre zdanie z kategoriach bezpieczeństwo to mnie ten artykuł trochę zszokował. Nie chcę tu zbytnio utyskiwać na LOT, ale coś w tym jest, że nikt za bardzo nie kwapi się aby go kupić. Bo sam to już się długo nie utrzyma w aktualnym trendzie konsolidacyjnym rynku lotniczego w Unii Europejskiej (tak jak i wcześniej w USA). Wystarczy prześledzić artykuły spod hasła prywatyzacja LOT aby się przekonać jak ciężko rządowi pozbyć się naszego narodowego przewoźnika.

Zresztą stereotypowo droga Lufthansa ma ciekawe promocje i jescze ciekawsze maszyny (Boeing 747-400, Airbus A380, czy wkrótce Boeing 747-8 Intercontinental), nie wspominając British Airways i innych mniejszych przewoźników europejskich, czy też tuzy z USA (American Ailines, Delta, Unites). Wymaga to co prawda przesiadki (głownie UK lub Niemcy, lub choćby Praga: Delta Air Lines - New York-JFK). Jednakże komfort i jakość rekompensują wszystko.

Nawiasem mówiąc taką rolę prypisywała Lufthansa LOTowi, gdy była jescze nim zainteresowana. Mianowicie bycia "dowozicielem" mas ludzkich :) do główych portów lotniczych Niemiec tj. Frankfurt, Monachium, czy w przyszłości nowe lotnisko w Berlinie.

Napisano

Szkoda słów, ale i tak napiszę kilka zdań. Teraz to pan Henryk może na emeryturze pogrzebać sobie za przeproszeniem palcem w nosie. Kiedy było trzeba działać to sprawdzał tylko czy przelew już ma, a teraz żąda dymisji prezesa? Dlaczego gdy był inspektorem( działał nieobiektywnie - co sam przyznał w wywiadzie) nie poddał się samoocenie i nie zrezygnował ze stanowiska. Przecież był nieskuteczny. Bo co? Bo kasa! Miłego dnia życzę.

Napisano

Szkoda słów, ale i tak napiszę kilka zdań. Teraz to pan Henryk może na emeryturze pogrzebać sobie za przeproszeniem palcem w nosie. Kiedy było trzeba działać to sprawdzał tylko czy przelew już ma, a teraz żąda dymisji prezesa? Dlaczego gdy był inspektorem( działał nieobiektywnie - co sam przyznał w wywiadzie) nie poddał się samoocenie i nie zrezygnował ze stanowiska. Przecież był nieskuteczny. Bo co? Bo kasa! Miłego dnia życzę.

Co nie zmienia faktu, że jednak dzięki panu Henrykowi masz o czym czytać i nad czym się zastanawiać. Ważne jest, że w ogóle o tym pisze.

Ciekawe, czy Ty, widząc nieprawidłowości u swojego pracodawcy, miałbyś odwagę cywilną żeby jawnie na niego donieść. Sytuacja na rynku pracy jest jaka jest i każdy będzie dbał o swoje stanowisko.

Napisano

Upewnijcie sie wiecie o czym piszecie. W LOT od zawsze trwaja wojny i wojenki pomiedzy roznymi grupami zwiaze glownie z dzialalnoscia zwiazkow zawodowych. To wszystko...

Napisano

pawels89 uwierz mi, że miałem odwagę i będzie mnie ten pracodawca (pseudopracodawca bo chciał uchodzić za pracodawcę ale udowodniłem mu że nie ma o tym pojęcia) pamiętał do końca życia, bo minęło 7 lat a jeszcze mu się odbija czkawką komorniczą przy odbieraniu wynagrodzenia za swoją pracę u pracodawcy który go zatrudnił. Uwież mi że pieniądze są ważne ale najważniejszy jest człowiek. I pomyśl teraz ilu ich siedzi w samolocie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...