Skocz do zawartości

Zmiany Wizowe (J-1) Na Rok 2012


TT

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe regulacje prawne dotyczące wyjazdu na "Work'a" w roku 2012

Ambasada USA w Warszawie przedstawiła nowe reguły dotyczące programu Work and Travel w USA na rok 2012.

Nowe regulacje na sezon 2012 – program Work and Travel:

1. Studenci, którzy brali udział w programie W&T w roku 2011 mogą ubiegać się o wizę zaocznie, na podstawie dokumentów dostarczonych przez agencję. Aplikacja taka nzywa się “Drop Box”. Rozmowa w Ambasadzie nie jest konieczna, ale należy pamiętać, ze konsul ma prawo wezwać uczestnika na rozmowę jeśli uzna to za konieczne do wydania wizy.

2. Uczestnik może ubiegać się o wizę w dowolnej jednostce konsularnej niezależnie od miejsca przynależności.

3. Wiza J-1 na programie Work and Travel pozwala legalnie pracować w USA przez okres do 4 miesięcy, oraz pozwala na legalny pobyt w USA do 5 miesięcy. Formularze DS-2019 umożlwiają pracę w okresie od 25 maja do 1 października 2012.

4. ”Grace period” czyli 30 dni przeznaczone na podróżowanie liczymy od daty “expiry date” widocznej na formularzu DS-2019. Jeżeli jest to 1 październik, a uczestnik wtedy rozpoczyna zajęcia na studiach, powinien wrócić do kraju, ponieważ w przyszłości gdy będzie chciał ubiegać się ponownie o wizę J-1, konsul może dopytywać w jakim celu przedłużał swój pobyt – co może być przyczyną do odmowy wizy.

5. Opcja wyjazdu na program W&T bez oferty pracy (opcja FREE) została anulowana! Uczestnik przed wyjazdem musi mieć zagwarantowaną pracę i podpisany Offer Letter od pracodawcy.

6. Studenci z zagranicy mogą aplikować w Polsce na program Work and Travel USA

W jednym z biur Work and Travel dowiedziałem się dzisiaj o konieczności powrotu z programu 1 października 2012 ( albo i wcześniej, bo teoretycznie data powrotu powinna być zbieżna z datą rozpoczęcia kolejnego semestru studiów).

Nowe zasady sprawiają, że wyjazd na WAT 2012 traci swoją atrakcyjność ( przynajmniej dla mnie, a myślę że też i dla innych uczestników).

Wielu wyjeżdżających chce pracować do końca września, a październik przeznaczyć na zwiedzanie. Do tej pory wyjazdy na WAT w ten sposób zwykle funkcjonowały. Szkoda że teraz ma się to pozmieniać...

Jakie są Wasze opinie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zmianach dowiedziałem się w biurze BTC.

Następnie sprawdziłem na stronach internetowych innych biur i też podawały te informacje.

Link do informacji ze stronki amertravel: http://amertravel.pl/kto-moze-wziac-udzial-w-work-and-travel

Na stronie Ambasady USA jeszcze nie odnalazłem tej informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że jest, jeśli ktoś znajdzie to proszę o linka.

Wątek rozpocząłem licząc na to, że ktoś z forumowiczów będzie miał większą wiedzę na ten temat, dlatego z niecierpliwością oczekuję na odpowiedzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że jest, jeśli ktoś znajdzie to proszę o linka.

Wątek rozpocząłem licząc na to, że ktoś z forumowiczów będzie miał większą wiedzę na ten temat, dlatego z niecierpliwością oczekuję na odpowiedzi ;)

Tu masz ostatniego roku przypadki wykorzystywania studentow na tychze programach.

http://www.washingtonpost.com/national/national-security/foreign-students-say-visa-program-abused/2011/10/26/gIQAbsUESM_story.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz ostatniego roku przypadki wykorzystywania studentow na tychze programach.

http://www.washingto...UESM_story.html

gal, ten link nie ma nic wspólnego z tematem posta (Zmiany Wizowe (J-1) Na Rok 2012)

Poświęciłem jednak chwilę i zapoznałem się z artykułem.

Mogę Ci powiedzieć, że zawsze zdarzy się ktoś kto będzie narzekał, komu będzie za ciężko, zarobi za mało itd.

Byłem na worku już 2 razy, pracowałem w dwóch różnych firmach i za każdym razem wróciłem ze Stanów bardzo zadowolony.

Znajomi wyjeżdżają co roku i nikt nie narzeka, wszyscy wracają i mówią ze to były jedne z najlepszych wakacji w życiu.

W artykule mamy wypowiedzi kilku osób, które źle trafiły i program nie spełnił ich wcześniejszych oczekiwań ( albo myśleli że pojadą do Stanów będą 3 miesiące leżeć "brzuchem do góry", a dolary same będą pojawiać się na koncie).

Ponadto studenci są często bardziej wykorzystywani pracując w swoich krajach, niż w pracy na work&travel, taka rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TT tylko ze jadac do USA nikt nie powinien sie spodziewac wykorzystywania

chyba ze ludzie sa tacy sami wszedzie wtedy mozliwe jest wszystko,czy to w USA czy tez Polsce

jesli Ty sie nie spotkales w wykorzystywaniem i nie placeniem to przyjmuj to ze takie cos jest ,,byl gdzies artykul ze aby takie cos ukrucic musza sie za to wziasc i zmienic zasady,bo tych przypadkow bylo juz zbyt duzo

To ze nalezy pracowac i ruszyc tzw dupe to sie moge zgodzic ale jesli ja takie cos bede robic a ktos mnie bedzie rolowal to co wtedy?mam szukac nowej pracy ale jak w 2 podobnie jest>czy takie cos jest realnie?oczywiscie ze takie cos jest realne i wtedy co?

I teraz ten szczesliwy co nie musi szukac,co dobrze trafia ale co z innymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sly6, nie zaprzeczam że można znaleźć w USA pracodawców, którzy po prostu oszukują, wykorzystują, nie płacą itd. Nigdzie nie napisałem że USA to raj gdzie pracownik, a w szczególności student z zagranicy jest traktowany w sposób bardzo szczególny, a jego prawa są uważane za świętość.

Skoro na przestrzeni 5 lat, ponad 30 moich znajomych wzięło udział w programie, pracowali u różnych pracodawców, w różnych stanach i nikt z nich się nie skarżył że był wykorzystywany, czy że mu nie zapłacili, to coś w tym musi być. Naprawdę nie opieram się tylko na moich doświadczeniach. Wg mnie osoby, które mają pecha i trafiają na problemowych pracodawców to wyjątki i o nich jest powyższy artykuł.

Co do wykorzystywania to mam przykład z poprzednich wakacji. W firmie przeprowadzkowej pracowało 10 studentów ( 5 z Polski i 5 z Rumunii). Wszyscy wykonywali tą samą pracę ( wiadomo jeden dzień było trochę ciężej, drugi trochę lżej, jeszcze inny był wogóle "lajtowy"). Praca w przeprowadzkach do lekkich nie należy - często było dużo ciężkich rzeczy do przenoszenia, ale każdy wiedział na co się decyduje przed wyjzadem. Wszyscy pracowali i byli zadowoleni, poza jednym kolesiem z Rumunii. On ciągle narzekał, że ciężkie, że dużo roboty, że jest wykorzystywany itd. itd. a nie robił nic więcej niż inni.

Zmierzam do tego, że wg 1 osoby praca w tej firmie przeprowadzkowej to było wykorzystywanie studentów, natomiast wg 9 pozostałych studentów o wykorzystywaniu nie było mowy.

Powyższym przykładem chciałem zwrócić uwagę jak to najczęściej wygląda, bo może się zdarzyć że pracodawca wymaga od pracownika zbyt dużo, wykorzystuje go, w takim wypadku chwytamy za słuchawkę i dzwonimy do naszego sponsora, żeby przedstawić problem. (Zwykle sponsorzy sami dzwonią albo przyjeżdżają osobiście i się pytają czy wszystko w porządku)

Coraz bardziej odbiegamy od tematu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...