Skocz do zawartości

Emigracja Na Stałe (24 Latek Po Studiach) - Co O Tym Myślicie ?


Yoshizaki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Bez jaj. W firmie której pracowałem (de facto wciąż pracuję - tyle że w US - bo to duża korporacja), chłopaki po szkole dostawali więcej niż 3500 brutto... Spokojnie da się zarobić znacznie więcej.... Chyba że piszesz tylko i wyłącznie o swojej dziedzinie....

Nie chcę tutaj absolutnie kierować argumentu ad persona ale stwierdzenie, że "spokojnie da się zarobić znacznie więcej" nie ma niestety poparcia w najprostszych danych statystycznych.

Według GUS średnie wynagrodzenie brutto, w przedsiębiorstwach w Polsce w III kwartale 2011 wyniosło 3 580 PLN. Gdyby było tak jak mówisz średnia wynosiłaby przynajmniej 5 000. Skądś się te dane jednak biorą... Ja zarabiałem (zwolniłem się z uwagi na wyjazd do USA) powyżej średniej krajowej ale nie od razu. Ze znajomych z mojego rocznika, może 5 osób zarabiało lepszą kasę. Branża: Doradztwo i "konsulting".

Możesz powiedzieć, jaką konkretnie branże i region Polski masz na myśli? Pytam z ciekawości.

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

po informatycznych studiach owszem pewnie zarobią więcej. Pracuję już 5 lat i mam znajomych studentów absolwentów którzy pracują... większość po studiach robi za około 2000 brutto mając nawet ciekawe i wydawało by się prestiżowe stanowiska

Napisano

Bez jaj. W firmie której pracowałem (de facto wciąż pracuję - tyle że w US - bo to duża korporacja), chłopaki po szkole dostawali więcej niż 3500 brutto... Spokojnie da się zarobić znacznie więcej.... Chyba że piszesz tylko i wyłącznie o swojej dziedzinie....

no moze zdradz swoją dziedzinę :D

Napisano

no ale jak pisac o czyms realnie nie pokazujac tych czarnych stron?a no nalezy je pokazac i teraz jak>?

tak samo te biale strony ?jak nalezy je pokazac>ze mozna leciec,kazdy kazdemu pomoze,poda reke a moze kopnie w du.,,,za dobre serce bo i tak jest ?a przeciez mialo byc bialo-fajnie bo ktos mial tak samo ...to samo z zarobkiem,ile to osob myslalo ze duzo bedzie zarabiac a wyszlo jak wyszlo ...

jak widac trudno pisac cos dobrze,pozytywnie a do tego dodac cos z czarnego scenariusza

a moze jedni beda pisac pesymistycznie a drudzy optymistycznie i wtedy cos moze z tego wyjdzie?

Napisano

Możesz powiedzieć, jaką konkretnie branże i region Polski masz na myśli? Pytam z ciekawości.

Warszawa, branża inżynierska. Btw - pisząc chłopaki po szkole miałem na myśli "new hires".

Napisano

nawiązując do tego ile co kosztuje w USA to proponuje zauwazyc kilka waznych rzeczy:

Przede wszystkim nie mozna patrzyc na te ceny przeliczajac je na złótowki , a raczej patrzac pod kątem "ile musze sie n*****ć zeby na to zarobic".I wtedy zobaczymy ze ten stosunek jest zblizony to tego co w Polsce.Po drugie pragnę tutaj nadmienic ze kazdy z nas ma inne zdanie na temat imigracji do USA z racji tego ze niektórzy są juz tu w Polsce wzglednie ustawieni w Polsce i łatwiej im mówic ze w USA jest gorzej.Oczywiscie nie bronie ani nie twierdze ze w USA jest jak w raju.Inni zaś tak jak Yoshizaki , ja czy tez jescze pare osoó z tego forum którzy dopiero np. wchodzą na rynek pracy i widzą to co widzą to wówczas zupełnie inaczej patrzą na imigracje.Z mojego punktu widzenia (20 latka który skonczył technikum hotelarskie i G z tego ma) Polska jest krajem p******m( w duzym skrócie pisząc) i ja osobiscie nie widze tutaj swojej przyszłosc.Gdybym sie urodził 10 lat wczensiej to wówczas 20 lat konczyłym w nieco lepszych czasach i dzisiaj miałbym pewnie juz jakas stałą prace albo firmę i temat imigracji dla mnie by nie istniał.Jednakże jest inaczej

Napisano

Warszawa, branża inżynierska. Btw - pisząc chłopaki po szkole miałem na myśli "new hires".

hehe.. no tak myślałem :)

Za Urzędem Statystycznym w Warszawie: "średnie wynagrodzenie brutto - Październik 2011: 4 559,54 zł"

Co oczywiście nie oznacza, że to źle. Nikt nikomu nie broni się przenieść do Warszawy :)

@sly6 - no racja. Nie mówię, żeby nie przedstawiać dobrych i złych stron. O to w tym wszystkim przecież chodzi. :)

Inni zaś tak jak Yoshizaki , ja czy tez jescze pare osoó z tego forum którzy dopiero np. wchodzą na rynek pracy i widzą to co widzą to wówczas zupełnie inaczej patrzą na imigracje.Z mojego punktu widzenia (20 latka który skonczył technikum hotelarskie i G z tego ma) Polska jest krajem p******m( w duzym skrócie pisząc) i ja osobiscie nie widze tutaj swojej przyszłosc.Gdybym sie urodził 10 lat wczensiej to wówczas 20 lat konczyłym w nieco lepszych czasach i dzisiaj miałbym pewnie juz jakas stałą prace albo firmę i temat imigracji dla mnie by nie istniał.Jednakże jest inaczej

Nikt nie odbiera Ci prawa do takiej opinii. Powiem Ci jednak, że gdybyś urodził się 10 lat wcześniej to byś pewnie narzekał, że "teraz ta młodzież to ma takie możliwości, UE, może studiować i pracować gdzie im się podoba etc.... nie to co My"

Połowa mojego rocznika ('86) narzeka np., ze jesteśmy pokrzywdzeni przez reformy - pierwsi poszliśmy do gimnazjów, 3 letnich LO, zdawaliśmy nowe matury itp itd. i w tym upatrują ciężkiej sytuacji w chwili obecnej. Innymi słowy: nasza polska natura to narzekanie. Nigdy nie jest wystarczająco dobrze. Grunt to wziąć się w garść i robić ze swoim życiem to co chcemy. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika bowiem, że im więcej ktoś narzeka tym gorzej mu się powodzi. :)

ps. sorry za mały OT.

Napisano

Tomasz nie ma prostego przelozenia ze jak ktos jest ustawiony w Polsce to bedzie pisal ze jest gorzej w USA..

ja nie moge tak powiedziec ze jestem ustawiony, ja nie bede bronic czy tez pisac zle o USA czy tez innym Panstwie ..-chociaz moze tak wygladac czasami..

ciezko jest czasami pisac i tyle moge dodac..

Napisano

hehe.. no tak myślałem :)

Za Urzędem Statystycznym w Warszawie: "średnie wynagrodzenie brutto - Październik 2011: 4 559,54 zł"

Co oczywiście nie oznacza, że to źle. Nikt nikomu nie broni się przenieść do Warszawy :)

@sly6 - no racja. Nie mówię, żeby nie przedstawiać dobrych i złych stron. O to w tym wszystkim przecież chodzi. :)

Nikt nie odbiera Ci prawa do takiej opinii. Powiem Ci jednak, że gdybyś urodził się 10 lat wcześniej to byś pewnie narzekał, że "teraz ta młodzież to ma takie możliwości, UE, może studiować i pracować gdzie im się podoba etc.... nie to co My"

Połowa mojego rocznika ('86) narzeka np., ze jesteśmy pokrzywdzeni przez reformy - pierwsi poszliśmy do gimnazjów, 3 letnich LO, zdawaliśmy nowe matury itp itd. i w tym upatrują ciężkiej sytuacji w chwili obecnej. Innymi słowy: nasza polska natura to narzekanie. Nigdy nie jest wystarczająco dobrze. Grunt to wziąć się w garść i robić ze swoim życiem to co chcemy. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika bowiem, że im więcej ktoś narzeka tym gorzej mu się powodzi. :)

ps. sorry za mały OT.

tez prawda ze kazdy lubi narzekac:).Pisząc tak kierowałem sie troche tym ze w 2004 roku gdy bym boom na wyjazdy do Anglii to wtedy niestetybyłem jescze dzieciakiem.Gdybym wtedy miał te 20 lat to wyjechałbym i moze przez pare lat bym cos odłozył , po czym zainwestował , np. w jakis biznes, cokolwiek bo podstawa to miec kase.A tak to cienko...

Napisano

Tomasz nie ma prostego przelozenia ze jak ktos jest ustawiony w Polsce to bedzie pisal ze jest gorzej w USA..

Zgadzam się z Tobą. Taką tezę wysunął jednak pacio177, a nie ja ;)

Jak dla mnie to niech każdy żyje tam gdzie mu dobrze. Możemy się jedynie cieszyć, że mamy możliwość wyboru. To czy ktoś z niej chce skorzystać to już indywidualna sprawa.

tez prawda ze kazdy lubi narzekac:).Pisząc tak kierowałem sie troche tym ze w 2004 roku gdy bym boom na wyjazdy do Anglii to wtedy niestetybyłem jescze dzieciakiem.Gdybym wtedy miał te 20 lat to wyjechałbym i moze przez pare lat bym cos odłozył , po czym zainwestował , np. w jakis biznes, cokolwiek bo podstawa to miec kase.A tak to cienko...

Może byś wyjechał i zarobił, a może nie. Może wymieniłbyś funty po 6.50, a może po 4.20. Nie ma co gdybać tylko próbować się odnaleźć w życiu, które jest tu i teraz :) Nie stój w miejscu, staraj się zmieniać to co Ci nie odpowiada :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...