Skocz do zawartości

Udzial W Loterii A Wczesniejszy Nielegalny Pobyt W Usa


mst35

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Z tego co sie zdazylem zorientowac na tym forum to przy naturalizacji bardzo dokladnie sprawdzaja i pewnie dlatego cos wyszlo. Mozna tylko gdybac ze jakbys nie staral sie o naturalizacje to nikt by do twojej teczki nie zagladal i nadal bylbys szczesliwym mieszkancem NY.

Ja tez siedzialem przez trzy lata w UK i jak nie wydzie z GC do US to chyba wroce do UK, wiec jakas alternatywa jest.

Sty6 niestety jak do tej pory nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi na moj problem - w stosunku to nielegalnego pobytu o konsekwencjach ktorego mozna dowiedziec sie w 5 sekund w necie na temat nielegalne pracy b.malo info. Mam juz na oku jednego prawnika ale na razie nie chce sie pakowac w koszty bo moze w ogole nie bedzie takiej potrzeby natomiast jak zostane wylosowany wtedy bede sie martwil i zastanawial co dalej...mnie wystarczy tylko GC

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ze mna to troche bylo inaczej, bo ja zdecydowalem sie przyznac do tego co zrobilem. Chyba po tych wszystkich latach rozlaki z rodzina, dojrzalem do decyzji aby, powiedziec co i jak i aby zostac obywaltelem z czystym sumieniem, albo pozegnac sie z usa. Caly proces "odkrecania" wszytkiego zaczal sie niby wczesniej i z wykorzystaniem prawnika, ale jak sie pozniej okazalo prawnik probowal, ale nie do konca robil to tak jak powinno byc no i nic nie uzyskalem. Juz dokladnie nie pamieta, ale chyba z dokumentami N-400 zalaczylem opis salej sytuacji.

Po tym wszystkim normlanie dostalem wezwanie na wziecie odciskow palcow, a pozniej na rozmowe z oficerem imigracyjnym. Dostalem normlanie kilka prostych pytan jako egzamin na obywatestwo (koles zadal mi na prawde chyba jedne z najprostszych 3 pytan jakie mozna bylo dstac). Oczywiscie zdalem egzamin, ale pozniej musialem opowiedziec co i jak sie stalo, i dostalem infromacje ze bede mial jeszcze jedno spotkanie. Na nastepym spotkaniu tez rozmawialem ze tym samym oficerem no ale nie od niego to zalezalo, tylko o jego przelozonych. Po jakims czasie (chyba miesiacu lub dwoch) dostalem wezwanie do sadu imigracyjnego na rozprawie o ununiecie mnie z usa.

Po tym wszystkim juz bylo wiadomo ze nie ma po co sobie wiecej bruzdzic i po rozmowie z pania Karina, podjalem dycyzje o dobrowlonym opuszczeniu usa i zrzeczeniu sie GC.

Jescze posiadajac GC, spakowalem zwolnilem sie z pracy, pozegnalem sie ze znajomymi, spakowalem manatki i wylecialem do UK. Tam w ambasadzie usa w londynie, zrzeklem sie GC, a kopie potwierdzenia jak i stosowny list mowiacy o dobrowolym opuszczeniu usa z prozba o zamkniecie sprawy wyslalem do sadu imigracyjnego w NYC.

Po jakims czasie dostalem informacje w imigration iz ze wzgledu na fakt iz dobrowolnie opuscilem usa i zrzeklem sie gc, moja sprawa zastala natychmiast zamknieta bez zadnych konsekwecji dla mnie.

I tak sie skonczyla moja przygoda z USA.

Tak wiec, nie ma co krecic, bo jednemu sie uda a nawet zostanie mu wybaczone, ale drugiemu nie (tak jak mi). Moze powinnienem sie nie poddawac, i walczyc w sadzie, ale jakos juz nie mialem na to ochoty.

Nawet fakt iz moja babka (byla) rodowita Amerykanka, a moj ojciec mieszka od lat w usa, nie mial zadnego znaczenia. Sklamalem i ten fakt sie tylko liczyl.

Kto wie jak by sie to wszystko potoczylo gdybym sie nie przyznal.... Ale z moim szczesciem pewnie by to i tak kiedys wyszlo, a osobie ktora nabyla obywatelsto, mozna je odebrac, nawet po wielu latach.

Napisano

Witam wszystkich.

To mój pierwszy post na forum, ale przeglądam regularnie od ładnych paru m-cy:) Mam taki problem,nie problem,nie wiem jak to nazwać, a mianowicie:

W czerwcu 2006 wyleciałem na W&T, powrót miałem mieć w listopadzie. Na dwa m-ce przed wygaśnięciem J1 zwróciłem się do prawnika o pomoc w przedłużeniu pobytu w USA. Prawnik ten wysłał aplikację I-539, dostałem pismo z USCIS w październiku, że rozpatrują moją sprawę po czym w listopadzie dostałem kolejne pismo, iż powinienem opuścić USA w momencie kiedy kończy się mój program.

W USA zostałem do października 2007 pracowałem cały czas na swój SSN, rozliczałem się z podatków. Oczywiście wysłałem zgłoszenie w DV 2013. Teraz moje pytanie brzmi, czy jest szansa po takim występku na otrzymanie GC?(oczywiście jeśli zostanę wylosowany).Byłem nielegalnie 11 m-cy,ale nie wiem czy za taki pobyt jest ban?A jeśli jest to na ile lat? Może już minął:)?

Oczywiście gdyby doszło do rozmowy to przyznałbym się, Wszystkie dokumenty dot. tej sprawy również posiadam więc brałbym ze sobą.Kłamać nie mam zamiaru bo prędzej czy później i tak coś by wyszło.

Z góry dziękuję za pomoc.

Napisano

krzychu jesli miales pobyt na J-1 to nie masz zadnego bana ale za prace juz mozesz miec duzee klopoty i wyjsc bez wizy na pobyt staly

problemem Twoim nie jest J-1 i taki pobyt a praca nielegalna ktora moze wyjsc na rozmowie..

a chcesz sie przyznac do czego?do pobytu czy tez pracy nielegalnej?

bo do pobytu to nie ma sprawy :)

Napisano

Dzięki za expresową odpowiedź Sly6 :)

No więc w papierach, które ten prawnik wysyłał do USCIS jest między innymi napisane gdzie pracowałem i po SSN chyba szybciutko znaleźliby informacje, że pracowałem w okresie, w którym nie powinno mnie już być w USA. Czy w konsulacie bądź na lotnisku mają dostęp do takich rzeczy?

Napisano

po 1 to Ty wysylasz papiery-formularze do Kentucky i tam sa przegladane,kolejnie to przed rozmowa Konsul je przeglada i jesli wyjdzie ze pracowales nielegalnie to znasz juz odpowiedz jaka bedzie,tutaj juz nie chodzi o granice..

I teraz od Ciebie zalezy co zrobisz i jak zrobisz.

Napisano

Czy za coś takiego dostaje się dożywotni zakaz wjazdu do USA? Czy zależy to od konsula i rozmowy? Może lepiej znaleźć jakiegoś dobrego prawnika?(o ile to coś da)Tak czy inaczej jeśli zostanę wylosowany to będę walczył do końca :)

Napisano

To nie zalezy od Konsula a od przepisow a co do prawnika to znajdz dobrego,potem czekaj na waiver a kolejka bedzie isc i moze byc tak ze dostaniesz odpowiedni papier a wiz juz nie wystarczy ..To nie wizy rodzinne ze czekaja na kogos .tutaj do 30 wrzesnia musi sie wszystko skonczyc a moze wczesniej.

jak masz czas i ochote to poszukaj na necie na ile sie dostaje taki zakaz .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...