sly6 Napisano 14 Marca 2013 Autor Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 pytania,pytania a troche jest odpowiedzi na forum warto poczytac,..I teraz tak,mozna poleciec do USA,zostac az sie zlozy papiery,odciski palcow na tzw bialy paszport i mozna wrocic do np Polski na ukonczenie studiow na 1 rok-2 lata Mi i to jest racja,malo kto wie i czyta strony rzadowe ale tam pisze dokladnie,wiza nie gwarantuje wjazdu na teren USA,majac nawet wize na pobyt staly,tak samo posiadajac Gc mozna byc nie wpuszczonym ale zaraz ktos napisze a jaki odsetek osob tak ma?a no maly ale takie sa przepisy
mikun Napisano 14 Marca 2013 Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 Znam statystykę, ale wolę dopytać. Dzięki za rozpisanie terminów rozmów. Adres amerykański (znajomych) mam w razie czego więc mogę wracać. Zieloną kartę biorę pod uwagę tylko i wyłącznie ze względu na cele emigracyjne. A co do UK, to nie wiem, może pogoda - ludzie chyba najbardziej na to narzekają... W UK nie jest źle, ale ja kocham duże miasta np. Nowy Jork, San Francisco... nowe technologię itp... Niestety w UK, aż tyle się nie dzieje... Poza tym może to ten słynny "American Dream"? może i American Dream, ale zdziwiło mnie to, ze akurat USA czy Kanada najbardziej jest popularna wśród Polaków na Wyspach...powodzenia w losowaniu
mi0706 Napisano 14 Marca 2013 Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 może i American Dream, ale zdziwiło mnie to, ze akurat USA czy Kanada najbardziej jest popularna wśród Polaków na Wyspach...powodzenia w losowaniu Jak czytałem dziś w Gazecie, co dziesiąty Polak w Londynie jest bezdomny. To może się właśnie stąd brać.
Justi_87 Napisano 14 Marca 2013 Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 może i American Dream, ale zdziwiło mnie to, ze akurat USA czy Kanada najbardziej jest popularna wśród Polaków na Wyspach...powodzenia w losowaniu tu chyba chodzi też o kwestię języka. angielski opanowany więc czemu nie. gorzej byłoby na przykład francuskojęzycznym Polakom. Chyba, że celuja na Quebec.
minimalist300 Napisano 14 Marca 2013 Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 Po prostu tak samo jak w USA, tak samo i w UK trzeba ciężko pracować... jeśli ktoś nie ma żadnych kwalifikacji, nie zna języka to jest mu ciężko... Pozostają fabryki pełne Polaków, Litwinów, Czechów i Słowaków gdzie za 6.19 funta za godzinę ludzie harują jak maszyny... Wg mnie głównym czynnikiem jest pogoda i zdobyta tutaj pewność siebie... w pewnym sensie to taki sprawdzian jak człowiek radzi sobie w obcym środowisku, poznaje nowych ludzi i odnajduje się w nowym otoczeniu.
mikun Napisano 14 Marca 2013 Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 [...] Wg mnie głównym czynnikiem jest pogoda i zdobyta tutaj pewność siebie... w pewnym sensie to taki sprawdzian jak człowiek radzi sobie w obcym środowisku, poznaje nowych ludzi i odnajduje się w nowym otoczeniu. Może dla co po niektórych tak, a może wiekszość Polaków po prostu sobie tam nie radzi i chce szukac dalej...z drugiej strony jak ktos sobie nie radził w Polsce nie radzi na wyspach to w USA zostanie zjedzony na dzień dobry...
sly6 Napisano 14 Marca 2013 Autor Zgłoś Napisano 14 Marca 2013 tak piszecie o wyjezdzie do Kanady,ze tyle osob o tym mysli,szkoda ze tak duzo osob nie myslalo przed 2000 rokiem i pare lat w 2000 o tym i na pytanie o Kanade bylo a po co,na co tam . Jakis procent tam poleci,zobaczy ze to nie Uk czy Unia i wroci ale musza tam poleciec aby poczuc,odczuc to na swojej skorze to cos wiedza z opowiadania czyjegos,z forow roznych ..a jak poleci sie wtedy wyjdzie co i jak
Yakooza Napisano 15 Marca 2013 Zgłoś Napisano 15 Marca 2013 A czy ktoś się orientuje gdzie można uzyskać zaświadczenie o niekaralności w UK bo niby znalazłem stronę http://www.acro.police.uk/police_certificates.aspx ale kosztuje to trochę i dużo jest tam rzeczy które trzeba dołączyć np. zdjęcie, kopia paszportu :/ nie wiem czy to to trzeba czy może jest inne zaświadczenie, mniej oficjalne bez zdjecia tylko z potrzebnymi danymi. W Polsce takie zaświadczenie wydawane jest od ręki jeśli nie miało się kriminalnej przeszłości.
terrorystka Napisano 15 Marca 2013 Zgłoś Napisano 15 Marca 2013 Poradzcie mi proszę W przeciągu 6mcy zamierzam odwiedzić US jedynie turystycznie, pełna emigracja dopiero >6mcy. Dostałam propozycję, aby lecieć w odwiedziny do Toronto, a stamtąd megabusem podejchać do pobliskiego Buffalo na granicy z US (i zatrzymać się tam np na 2 dni). Jak myślicie, czy taki spoósb na aktywację wizy jest bardziej ryzykowny, niż gdybym jak większość ludzi po prostu np poleciała do NY i przeszła kontrolę na lotnisku? Nie chcę aby na tym 'przejściu granicznym' pomyśleli że coś kombinuję :/
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.