mi0706 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 No dla mnie to początek przygody! To całe załatwianie, organizowanie, wyszukiwanie okazji na bilety, później szukanie lokum i pracy to sama przyjemność. No trochę będzie szkoda rodziny, ale to nie będzie taki wielki stres. Może trochę gorzej dla mojej żony.
tomey Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Narazie mogę ci tyle napisać, że prawo jazdy nasze na ciężarówki jest tu nie ważne koszt kursu około 2 tys dolarów i zdaję się go tylko i wyłącznie o angielsku, mój mąż teraz siedzi i uczy się części ciężarowek po angielsku. A co do dalszego etapu czyli zdawania to jeszcze tego nie przerabialiśmy. Tak, trzeba zrobić w Stanach nowe, ale nie potrzebujesz chodzić na kurs, który długo trwa i dużo kosztuje. Jeśli umiesz jeździć wystarczy, że pójdziesz na sam egzamin; teoria plus tzw. praktyka czyli plac i miasto. Koszt egzaminu w zależności od stanu to około $100 - $300. Do "mi0706", też tak myślę, że to właśnie wtedy zaczyna się ta wielka przygoda
mariano85 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 No niby macie racje, sporo osób z tego forum chciało by miec takie "problemy" hah
OLUDOMI Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 witam nie wiem czy będzie ktoś zainteresowany ale i tak w razie czego napiszę na ul. prądnickiej w Krakowie punkt szczepień w kwietniu będzie żółty tydzień i szczepienia będą trochę tańsze ja polecam Pani doktor starsza ale bardzo dużo tłumaczy i BADA co teraz każdy lekarz "zdrowy" jak odpowiedź brzmi tak no to wypisują karteczkę do szczepienia bez badania
Justi_87 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Aa, zapomnialam dodac, ze ja tez bylam pytana o pania dr z warszawy. Ponoc sporo osob na nia narzeka, tzn. Na to, ze sie spoznia. No niby macie racje, sporo osób z tego forum chciało by miec takie "problemy" hah ja sie w sumie nie stresuje wyjazdem. Ale to pewnie dlatego, ze "jade na gotowe". Spedzilam w PoLsce tylko kilka miesiecy po poprzednim poltorarocznym pobycie wiec nie jest zle.
adamecki78 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Cześć W jaki sposób mogę przełożyć wizytę - zmienić termin interview. Sprawa dosyć pilna. Czy możecie pomóc w tej kwestii
dudek0502 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Cześć W jaki sposób mogę przełożyć wizytę - zmienić termin interview. Sprawa dosyć pilna. Czy możecie pomóc w tej kwestii Zadzwoń do ambasady, ja tak zrobiłem.
przeczarny Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Witam wszystkich na tym forum ! Pewnie nadwyrężę Waszą cierpliwość, ale mam kilka istotnych dla mnie pytań, i może dla innych w podobnej dla mnie sytuacji również. Otóż moja historia wygląda następująco: Wylosowałem zieloną kartę, rozmowę w ambasadzie wyznaczoną mam na połowę maja, jestem zdecydowany jechać itp. Pytanie dotyczyczy osób trzecich, czyli mojej Narzeczonej. Jestem głównym aplikantem, zgłoszenie wysyłałem tylko dla siebie, ale zdecydowaliśmy że wyjeżdżamy wspólnie. Na początku kwietnia bierzemy ślub cywilny, abyśmy mogli wyjechać razem. Problem polega na tym, że moja przyszła żona posiada 4 letnie dziecko, które nie jest moje, ale bez niego nigdzie nogi za Polskę nie postawimy. Dzwoniłem do ambasady i tam powiedziano mi, że muszę zgłosić dziecko i żonę na formularzu, co w zupełności wyczerpie temat bez jakichkolwiek innych dokumentów. Jednak moje wątpliwości wzbudziła lektura tego forum, odnośnie "adopcji" i "zgody biologicznego ojca na wyjazd dziecka" o czym w ambasadzie nic nie wspomniano ! Dziecko posiada paszport. Jak to w końcu z tym jest ? Wracając do wniosków załączających moich bliskich do mojej zielonej karty, rozumiem że chodzi tylko o DSP- 230 dla każdej z osób ? Muszę go wypełnić, wraz ze zdjęciami i zabrać ze sobą na rozmowę ? Dziękuję z góry za odpowiedzi ! Ps. Zabijecie mnie... Czy dziecko musi przechodzić dokładnie te same badania co dorośli ?
mariano85 Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 ja sie w sumie nie stresuje wyjazdem. Ale to pewnie dlatego, ze "jade na gotowe". Spedzilam w PoLsce tylko kilka miesiecy po poprzednim poltorarocznym pobycie wiec nie jest zle. eeee to Ty prawie jak na "stare śmieci" wracasz To pełen LUZ! U mnie z dnia na dzień adrenalina się podnosi, chciałbym już polecieć i wreszcie zacząć..
Virka Napisano 27 Marca 2013 Zgłoś Napisano 27 Marca 2013 Mam pytanie. Zobaczyłam dzisiaj ile numerów będzie rozpatrywanych 22.04. i jestem zdziwona, że aż tyle. Czy moglibyście napisac mi jak ustalana jest kolejnośc podchodzenia do konsula? Czy o tym decyzuje wyskość case number czy kolejność wejścia do ambasady. Pytam dlatego, że na wizyte wybieramy się całą rodzinką, a dziecko me trochę niecierpliwe jest. Wesołych Swiąt.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.