mikun Napisano 24 Maja 2012 Zgłoś Napisano 24 Maja 2012 Kilka lat temu też z rodziną wyjechałem z loterii wizowej ale wtedy mieliśmy trójkę z przodu i też uważam ,że to zbyt późno ale na ostatni dzwonek .Powiem krótko przed czterdziestką taki wyjazd jeszcze ma sens ale z całym szacunkiem 60 lat to już nie wiek na jakąkolwiek emigrację. Perspektywy na znalezienie pracy oczywiście są ale tylko pytanie jakiej ??? Ja na Twoim miejscu zrezygnowałbym z tej szansy ale zrobicie jak chcecie. Róznie może byc a może ten gentlemen jest ochroniarzem a ta dama pielegniarka i juz nie maja sił charowac za grosze?? A moze ten gentlemen jest inzynierem i ma doświadczenie i mimo braku angielskiego zaproponuja mu super robote ? Jedyny problem jest taki że jak ktos ma tutaj dzieci znajomych, świeta , imieniny grille, jakies biesiady, rodzinne obiady - moim zdaniem zostawienie tego w tym wieku moze byc probleme i tylko tu go widze... A może ten Gentlemen ma rodzinę kocha Polske, jest mu tu dobrze itd ale kocha stany chce kupic shotgun , pickupa V8, nalac taniej benzyny , wsadzic babke na pakę, pojechac na rodeo poszaleć, postrzelać - niech leci !!!!!
mikun Napisano 24 Maja 2012 Zgłoś Napisano 24 Maja 2012 A tak apropo to w Polsce jest troche skrzywione podejscie do wieku przez komunizm chyba, u mnie w firmie amerykanskiej pracuja sami 30-paro latkowie i oczywiście świat nalezy do nich namądrzejsi, tytuły MBA,CFA. Raz przyjechała delegacja z USA kilku panów dyrektorów zarządzajacych 60 lat siwi co po niektórzy- takei stare wapniaki, zadawali proste biznesowe pytania i sie okazało że niby starzy, że niby do hospicjum ale nasi wielcy managerowie maja przy nich mleko pod nosem...i nic nie wiedzą... Także szacunek dla ludzi z doswiadczeniem, troche starszych !!! Kiedys nie było internetu, wczesniej nawet encyklopedie były ciezko dostepne i jak ktos sie chciał dowiedzieć czegoś to szedł potulnie do starszyzny w plemienu albo poprostu do swojego dziadka grzecznie siadał i pytał i notował w głowie, teraz każdy wklepuje w googla lub w wikipedie i starsi niepotrzebni, najlepiej eutanazja...
kzielu Napisano 24 Maja 2012 Zgłoś Napisano 24 Maja 2012 A moze ten gentlemen jest inzynierem i ma doświadczenie i mimo braku angielskiego zaproponuja mu super robote ? Zdajesz sobie z tego sprawę co piszesz ? Inżynier rozmawiający na migi. Tak się składa że to mój zawód i z całym szacunkiem to nie wiem jak to sobie wyobrażasz ? Mało tego, przez lata mojej pracy w Polsce, ludzie którzy po angielsku mówili przeciętnie a byli niezłymi inżynierami, przed drugą stronę (US) byli odbierani jako kiepscy inżynierzy - tylko i wyłącznie z powodu trudności z komunikacją...
mikun Napisano 24 Maja 2012 Zgłoś Napisano 24 Maja 2012 Wiem co pisze kzielu , uprościłem to przeciez, jak ktos nie zna angielskiego to go nie wezma na dyrektora ale zawsze wiedza to wiedza, sporo inzynieryjnych zawodów wymaga sredniej znajomosci angielskiego, wazniejsza jest wiedza techniczna... Ja nie mówie, że tam bedzie bajka dla takich osób, ale śmiac mi sie chce bo z waszych postów wynika że Ci ludzie maja po prostu przeje***ne na starcie ze wszystkim... Fakt jest faktem że w USA zyje się prościej niż w Polsce i lepiej... drugi fakt że w USA jest wieksza konkurencja i jak ktos jest tutaj kierownikiem nie wiem sklepu w centrum handlowym i tam wyląduje to nie bedzie kierownikiem od razu sklepu w centrum handlowym...spadnie 3 levele nizej...podobnie z innymi zawodami... Ja nie wygrałem kart a chciałem wygrać ale nie napadajmy na tych Bogu ducha winnych ludzi... Ruch się zrobił taki jakby dodatkowe losowanie dzisiaj było...
mikun Napisano 24 Maja 2012 Zgłoś Napisano 24 Maja 2012 Generalnie nie ma co się czepiac ludzi, ze wylosowali, 60 lat młody wiek jeszcze wg mnie - Zbig Brzeziński ma chyba z 90 i działa pręznie w białym domu i to jak... Zamiast wieszać psy na ludziach że odebrali innym zielone karty proprostu im pomózmy, po to jest to forum...koniec żali na nich !!! Pytanie Pana "Jesteśmy małżeństwem, mamy po 60 lat, mamy słabą znajomość języka angielskiego. Wylosowaliśmy wizę. Zastanawiamy się, czy mamy perspektywy znalezienia pracy w USA i odnalezienia się tam." 1.Perspektywy znalezienia pracy są zawsze, zależy jakiej... 2. Ja jak tam jestem się odnajduję, znam kilka osób co sie odnazało, znam osobiście młode osoby co sie nie odnalazły, płakały, uciekły - kwestia odnalezienia się to sprawa indywidualna, oczywiście im młodziej tym teoretycznie łatwiej ale nie ma reguły... Generalnie z praca jakoś łatwo w USA nigdy nie było, tylko w Polsce 20 lat temu zarabiało się pewnie ok 200 usd miesiecznie i pewnie domy kosztowały w przeliczeniu ze 30 tys dolarów albo mniej w Polsce wiec opłacało sie wyjezdzać, teraz sytuacja jest inna jak wiadomo. Typowo zarobkowo nie opłaca sie juz jechac dla wiekszosci osób.
Nigella Napisano 25 Maja 2012 Zgłoś Napisano 25 Maja 2012 Mikun, mieszkam w USA i oczywiście widuję tych 90-letnich staruszków, którzy rozbijają się drogimi autami, przesiadują w restauracjach i żyją pełnią życia... ale sam doskonale wiesz, że nie są to ludzie, którym emerytury na konto co miesiąc przelewa ZUS
dareknow0 Napisano 25 Maja 2012 Zgłoś Napisano 25 Maja 2012 Taaa... tylko po co? Jak napisał Armani, zajęli miejsce komuś, kto naprawdę miałby szanse zacząć tutaj nowe życie... Bzurą jest totalną twierdzenie ,że ktoś kto wysyła zgłoszenie do loterii i po wylosowaniu np.rezygnuje zajął komuś miejsce. Ktoś kto tak pisze nie zna zasad loterii . Zasady są takie ,że losuje się dwa razy tyle osób ile jest wiz do przyznania i jeśli ktoś rezygnuje to na jego miejsce wpada kolejna osoba z najbliższego numeru . Wszystkie wizy zostaną przyznane i nikt nikomu nie zajmuje miejsca. Aplikant - jeśli macie nadal wątpliwości to zaryzykujcie ,jeśli się nie odnajdziecie w Ameryce to np.po 3 miesiącach wrócicie do Polski. Najwyżej stracicie te parę setek na wizy i nic się nie stanie . W żadnym wypadku nie wysprzedajcie majątku w Polsce stawiając wszystko na jedną kartę. Musicie wiedzieć ,że z wiekiem coraz gorzej ludziom się przestawić na życie zupełnie w innej rzeczywistości. 60-tka to wiek emerytalny i często Polacy wracają na emeryturę do Polski a nie odwrotnie.
kzielu Napisano 25 Maja 2012 Zgłoś Napisano 25 Maja 2012 Wiem co pisze kzielu , uprościłem to przeciez, jak ktos nie zna angielskiego to go nie wezma na dyrektora ale zawsze wiedza to wiedza, sporo inzynieryjnych zawodów wymaga sredniej znajomosci angielskiego, wazniejsza jest wiedza techniczna... Ja nie mówie, że tam bedzie bajka dla takich osób, ale śmiac mi sie chce bo z waszych postów wynika że Ci ludzie maja po prostu przeje***ne na starcie ze wszystkim... Fakt jest faktem że w USA zyje się prościej niż w Polsce i lepiej... drugi fakt że w USA jest wieksza konkurencja i jak ktos jest tutaj kierownikiem nie wiem sklepu w centrum handlowym i tam wyląduje to nie bedzie kierownikiem od razu sklepu w centrum handlowym...spadnie 3 levele nizej...podobnie z innymi zawodami... Ja nie wygrałem kart a chciałem wygrać ale nie napadajmy na tych Bogu ducha winnych ludzi... Ruch się zrobił taki jakby dodatkowe losowanie dzisiaj było... NIkt na biednych ludzi nie napada - wszyscy piszą jak jest. Fakty są takie że bezrobocie jest wziąć spore, żadnej emerytury tutaj szans się dorobić nie mają a koszty opieki zdrowotnej są gigantyczne. Tu nie ma ZUSu jako takiego tylko zbiera się na 401k - tyle ile wpłacisz (czasami firma dopłaca) tyle będziesz miał jak przejdziesz na emeryturę.
Nigella Napisano 25 Maja 2012 Zgłoś Napisano 25 Maja 2012 Kzielu, jak widać po wpisach są dwie szkoły - rozważna i romantyczna Romantyczna mówi: wsiadajcie w samolot i spełniajcie marzenia (z pobrzmiewającym w tle typowo polskim "jakoś to będzie"). Rozważna przedstawia rzeczowe argumenty, m.in. odnośnie emerytury i opieki medycznej. Nie wiem, jaką szkołę wyznają Państwo, którzy brali udział w loterii - ja absolutnie nie czepiam się wieku, mnie zastanowiło wyłącznie podejście do sprawy, tzn. zadawanie pytań o perspektywy niejako po fakcie. Czy tego typu zagadnień nie powinno się rozważać jeszcze przed wysłaniem zgłoszenia?
Jim Beam Napisano 25 Maja 2012 Zgłoś Napisano 25 Maja 2012 Tu nie ma ZUSu jako takiego tylko zbiera się na 401k .. Jak to nie ma? A co to twoim zdaniem jest Social Security i Socjal Security tax? ps. Nie kazdy ma 401(k) i dla wielu amerykanow nie jest to podstawowy dochod na emeryturze. Dodatkowo oprocz 401(k) istnieja tez np. 403b czy 457b i sporo innych planow branzowych ale nie miejsce zeby sie o nich rozpisywac.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.