mikun Napisano 25 Września 2012 Zgłoś Napisano 25 Września 2012 ale podobno tych odmów jest coraz mniej i mniej z roku na rok czy mamy jakies odwrocenie trendu?
Maja.. Napisano 26 Września 2012 Zgłoś Napisano 26 Września 2012 Maja, jestem pod wrazeniem awatara. Czy w Zalewie Szczecinskim tez mozna surfowac ? no kochany, Zalew Szczeciński ma szalone fale giganty a to zdjęcie przy brzegu Pacyfiku.
makdonald Napisano 26 Września 2012 Zgłoś Napisano 26 Września 2012 no kochany, Zalew Szczeciński ma szalone fale giganty a to zdjęcie przy brzegu Pacyfiku. hehehe...mysle, ze "majucha" wziela to do siebie bo tez jest chyba "maja" jej awatar tez mi sie podoba ale nie tak bardzo jak Twoj
sly6 Napisano 26 Września 2012 Zgłoś Napisano 26 Września 2012 mikun po 1 pazdziernika zobaczymy jak bylo w 2012 roku z iloscia odmow
Dorota4 Napisano 2 Października 2012 Zgłoś Napisano 2 Października 2012 Witam. Wczoraj mój chłopak starał się o wizę turystyczną. Ja posiadam zieloną kartę. Na wzniosku wypisał, że jedzie do znajomego, czyli mojego ojczyma, który jest obywatelem Usa. Nie wspominał o mnie bo było by to pewne, że jedzie do mnie i mógłby tam zostać. Aktualnie jestem w PL, ponieważ wróciłam po chłopaka, żeby zabrać go na trochę do Usa. Rozmowa trwała aż 5min. Konsul zadał kilka pytań w tym o pracę, dokąd jedzie i kiedy ostatnio ten znajomy był w PL a był kilkanaście lat temu. Po tym pytaniu praktycznie rozmowa się skończyła i konsul odesłał z kwitkiem, że nie wykazał więzi z PL. Jak miał udowodnić, że te więzi są jeśli nie pytał o nic więcej.. Sposób w jaki konsu rozmawiał z moim chłopakiem był bardzo lekceważący, ani razu na niego nie spojrzał tylko ciąglę oczy w komputer.. Mamy zamiar ponownie udać się po wizę jeszcze w tym roku.. tylko czy jest sens jeśli sytuacja się nie zmieniła? witam jak przeczytałam ten post , to tak jak bym sama go napisała. Miałam spotkanie w Warszawie 25 września 2012 r po raz pierwszy się strarałam o wize B2 i chciałam lecieć do kuzyna . Odmowa i ten sam tekst !!! Konsul zadał kilka pytań w tym o pracę, dokąd jedzie i kiedy ostatnio ten znajomy był w PL a był kilkanaście lat temu. Po tym pytaniu praktycznie rozmowa się skończyła i konsul odesłał z kwitkiem, że nie wykazał więzi z PL. Jak miał udowodnić, że te więzi są jeśli nie pytał o nic więcej.. Sposób w jaki konsu rozmawiał z moim chłopakiem był bardzo lekceważący, ani razu na niego nie spojrzał tylko ciąglę oczy w komputer.. potraktował mnie tak samo. A że zostawiam męża z jednym dzieckiem nie pytał . więc sama odpowiadałam, że nie chcę być dłużej jak miesiąc bo mam drugie małe dziecko a lecę ze starszym. i tyle kasy na darmo, bo dwa wnioski. Wiem, że nie ma odpowiedzi dosłownie na moje pytanie ale jak są tu fachowcy to kiedy radzicie złożyć ponownie wniosek??
sly6 Napisano 2 Października 2012 Zgłoś Napisano 2 Października 2012 mozesz isc teraz ..mozesz tez isc jak cos sie zmieni co do Twojej sytuacji zyciowej lub tez co do wyjazdu..np wyjazd na wesele..
pyśka Napisano 3 Października 2012 Zgłoś Napisano 3 Października 2012 witam jak przeczytałam ten post , to tak jak bym sama go napisała. Miałam spotkanie w Warszawie 25 września 2012 r po raz pierwszy się strarałam o wize B2 i chciałam lecieć do kuzyna . Odmowa i ten sam tekst !!! Konsul zadał kilka pytań w tym o pracę, dokąd jedzie i kiedy ostatnio ten znajomy był w PL a był kilkanaście lat temu. Po tym pytaniu praktycznie rozmowa się skończyła i konsul odesłał z kwitkiem, że nie wykazał więzi z PL. Jak miał udowodnić, że te więzi są jeśli nie pytał o nic więcej.. Sposób w jaki konsu rozmawiał z moim chłopakiem był bardzo lekceważący, ani razu na niego nie spojrzał tylko ciąglę oczy w komputer.. potraktował mnie tak samo. A że zostawiam męża z jednym dzieckiem nie pytał . więc sama odpowiadałam, że nie chcę być dłużej jak miesiąc bo mam drugie małe dziecko a lecę ze starszym. i tyle kasy na darmo, bo dwa wnioski. Wiem, że nie ma odpowiedzi dosłownie na moje pytanie ale jak są tu fachowcy to kiedy radzicie złożyć ponownie wniosek?? Cóż... Pewnie konsul na starcie założył, że być może chcecie nielegalnie pozostać w USA, albo zrobić cokolwiek, co jest sprzeczne z prawem amerykańskim (ostatnio słyszałam wśród znajomych o dziewczynie, która w ciągu półrocznego turystycznego pobytu zdążyła porzucić polskiego męża pozostawionego w kraju, poznać amerykanina, zakochać się aż do szaleństwa, rozpocząć procedurę rozwodową w Polsce i przygotowania do ślubu z nowym facetem w USA) i utwierdził się w tym po pierwszym pytaniu, ergo nie musiał pytać dalej.
sly6 Napisano 3 Października 2012 Zgłoś Napisano 3 Października 2012 takie historie sa znane i nie tycza sie samych dziewczyn-kobiet a mezczyzn-chlopakow ..
pyśka Napisano 3 Października 2012 Zgłoś Napisano 3 Października 2012 Właśnie. I dlatego mimo że współczynnik "dostawalności" wizy znacznie się poprawił na przestrzeni lat, ciągle konsulowie nam nie ufają i większość Polaków traktują jak kombinatorów, którzy są wiele w stanie zrobić, aby pozostać w Ameryce, a nie jak turystów z cywilizowanych krajów, którzy wydają w USA $$$ na pamiątki czy inne suweniry napędzając gospodarkę.
ewellla Napisano 7 Października 2012 Zgłoś Napisano 7 Października 2012 A czy Twój chłopak ma pracę?Wspomniałaś,że rozmowa zakończyła się po pytaniu kiedy ostatni raz znajomy był w Polsce ,ale jednak wydaje mi się,że nie tylko to miało wpływ na odmowę.Ja również nie dostałam wizy,ale konsul uzasadnił,że to dlatego,że nie jestem na uniwersytecie,to były wakacje pomiędzy liceum,a studiami.Dla mnie sytuacja była klarowna,więc trochę mnie to niepokoi,ponieważ chciałam ubiegac się ponownie na święta.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.