Skocz do zawartości

Jackowo I Polakowo. Zobacz, Jak Żyją Nasi Rodacy W Usa


pyśka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak się wysiądzie z metra na Greenpoint Ave to się słyszy tylko rozmowy o kafelkach i remontach, za to kiełbasa i pączki pierwsza klasa!

Najśmieszniejszy jest ten McDonald's na Greenpoint Ave, pracują sami azjaci i czarnoskórzy a klientela w 95% polska.

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Jak się wysiądzie z metra na Greenpoint Ave to się słyszy tylko rozmowy o kafelkach i remontach, za to kiełbasa i pączki pierwsza klasa!

Najśmieszniejszy jest ten McDonald's na Greenpoint Ave, pracują sami azjaci i czarnoskórzy a klientela w 95% polska.

i dobry ten kibel w tym macu jest z przelewajaca sie woda jak sie zapcha hehehehe

Napisano

Jak się wysiądzie z metra na Greenpoint Ave to się słyszy tylko rozmowy o kafelkach i remontach, za to kiełbasa i pączki pierwsza klasa!

Najśmieszniejszy jest ten McDonald's na Greenpoint Ave, pracują sami azjaci i czarnoskórzy a klientela w 95% polska.

Ciekawe kiedy ostatnio tam byles? Ale moze i tak jest, ja dawno tam metrem nie jezdzilam.
Napisano

Jak się wysiądzie z metra na Greenpoint Ave to się słyszy tylko rozmowy o kafelkach i remontach, za to kiełbasa i pączki pierwsza klasa!

Najśmieszniejszy jest ten McDonald's na Greenpoint Ave, pracują sami azjaci i czarnoskórzy a klientela w 95% polska.

Powinni przy rtzyjmowaniu do pracy zdawac podstawy jezyka polskiego w takim razie... :)

Napisano

W Chicago nigdy nie bylam, wiec trudno mi porownac, ale komentarze z Greenpointu pochodza chyba z przed 10 lat. Odkad ja pamietam, Greenpoint bardzo sie zmenil. Wprowadzilo sie tam wielu mlodych ludzi z artystyczna dusza z Manhattanu i to glownie ich widac teraz na ulicach. Polska mlodziez wtopila sie w te naplywowa i nie mozna juz na pierwszy rzut oka "wylapac" z tlumu Polaka. Polskiego jezyka nie slychac juz na ulicach Greenpointu tak czesto jak kiedys. Greenpoint bardzo sie zmenil, chyba na lepsze, chociaz ostatnio robia tam jakas wielka przebudowe, bo glowne ulice sa przekopane. Gdy ja zawitalam do NY w koncu lat 80-tych, Greenpoint robil zupelnie inne wrazenie, malego polskiego zapyzialego miasteczka, gdzie mewy zawracaja. Gdy ktos z was wylosuje te upragniona GC i zamierza zatrzymac sie w NY, niech koniecznie odwiedzi Greenpoint i nie da sie zwiesc tym fotoreportarzem.

Taaa

Lochraven ma pewnie racje... Ja na greenpoincie ostatnio bylem 10 lat temu i naprawde widok tego miejsca byl bardzo przygnebiajacy i zalosny. Watpie czy cos tam sie na lepsze zmienilo od tamtego czasu...

Napisano

Powinni przy rtzyjmowaniu do pracy zdawac podstawy jezyka polskiego w takim razie... :)

Jak to dobrze, ze ty nie musisz przystepowac do tego egzaminu :mellow:

Dobrze, ze ja tez nie:

"Gdy ktos z was wylosuje te upragniona GC i zamierza zatrzymac sie w NY, niech koniecznie odwiedzi Greenpoint i nie da sie zwiesc tym fotoreportarzem."

:(

Napisano

Taaa

Lochraven ma pewnie racje... Ja na greenpoincie ostatnio bylem 10 lat temu i naprawde widok tego miejsca byl bardzo przygnebiajacy i zalosny. Watpie czy cos tam sie na lepsze zmienilo od tamtego czasu...

Zmienilo sie. Moze dlatego, ze coraz mniej Polakow tam mieszka. Jak juz pisalam Greenpoint bardzo podrozal, niektorych nie stac po prostu aby tam mieszkac. Pozostali tylko bogaci kamienicznicy, ktorzy wynajmuja mieszkania yuppies z Manhattanu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...