Skocz do zawartości

Ubezpieczenie Dla Wyjeżdżajacego Rezydenta?


beataa

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W 2010 roku bylem dwa razy w szpitalu, lacznie ok. 4 tygodni. W tym dwie operacje. Calkowity rachunek $280k. Nie mialem wtedy ubezpieczenia.

To tak dla poprawy humoru... :)

I jak z tego wybrnąłeś? Umorzyli Ci ten dług, spłacasz to jakoś, czy jak? $280k to więcej niż wartość mojego domu... :blink:

  • Odpowiedzi 39
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

I jak z tego wybrnąłeś? Umorzyli Ci ten dług, spłacasz to jakoś, czy jak? $280k to więcej niż wartość mojego domu... :blink:

Kto by placil taka kase...? GC mialem od miesiaca...

Napisano

Kto by placil taka kase...? GC mialem od miesiaca...

No właśnie nie wiem... dlatego się pytam. Mój mąż ma znajomych, którzy byli zmuszeni ogłosić bankructwo ze względu na rachunek ze szpitala opiewający na sumę blisko miliona dolarów (dziecko z urazem mózgu, sporo specjalistów wokół niego,10 dni w szpitalu zakończone zgonem). Normalnie szczęka niekiedy opada, jak się o takich sumach słyszy....

Napisano

W 2010 roku bylem dwa razy w szpitalu, lacznie ok. 4 tygodni. W tym dwie operacje. Calkowity rachunek $280k. Nie mialem wtedy ubezpieczenia.

To tak dla poprawy humoru... :)

No jakos nie poprawia mi to humoru....nie jestem osobą która cieszy sie że inni maja gorzej....no może czasem, ale musze ich bardzo nie lubieć ;) anyway ja mam 20k :) a w szpitalu byłam jakies max 12h.....modle sie teraz zebym mogła szybciutko przeprowadzić adopcje i wtedy tylko ja będę potrzebowała ubezpieczenia, bo Hania moja będzie Native American. Ja niestety nie mam takiej opcji...co mnie super wkurza to fakt że MUSZE byc ubezpieczona :(

Napisano

No wiem dla mnie to też abstrakcyjne lol Cherokee, dodam że moja córka to niebieskooka blądyneczka z kręconymi włoskami, biała jak śnieg co tylko dodaje uroku całej sytuacji as native as u can get lol :) a tak w ramach ciekawostki to akurat Cherokee byli wyjątkowi pod tym wzgledem już dawno bo zanim powstały nasze prawa adopcyjne itd to oni juz wczesniej przyjmowali innych do swojego plemienia co moim zdaniem było dosc mądre bo umacniało genetycznie następne pokolenie...nie musiałeś mieć ani kropli krwi ( w sensie krwi Cherokee) żeby zostac przyjęty :P w obecnej chwili każdy native american adoptujac dziecko automatycznie sprawia że dziecko jest native...nie wazne plemie....no i native mają darmową opieke zdrowotna, nawet kobiety które beda miały dzieci ze związku z native american są objęte tym przywilejem :)

  • 2 miesiące później...
Napisano

Odkopuję temat,

podobnie jak kilka osób wcześniej, mamy wylosowaną GC, bilety na samolot już kupione. Szukamy ubezpieczenia zdrowotnego. Chcielibyśmy kupić ubezpieczenie które będzie działać od pierwszego dnia pobytu w USA.

Z tego co się do tej pory dowiedziałem nie możemy kupić takiego ubezpieczenia na www.healthcare.gov. Aby kupić ubezpieczenie na wspomnianym markecie trzeba być rezydentem stanu (w naszym przypadku stanu Washington). Trochę czasu minie zanim się nimi staniemy.

Inny typ ubezpieczenia które znalazłem to Short Term Insurance www.ehealthinsurance.com/ehi/st/best-sellers. Wydaje mi się że takie ubezpieczenie (które będzie działać id pierwszego dnia pobytu w USA) moglibyśmy kupić będąc w Polsce.

Czy ktoś z was ma doświadczenie w tej kwestji i mógłby coś poradzić?

Napisano

Teraz się ubezpieczacie. Dopiero po przybyciu sie zacznie. Znalezc prace z ubezpieczeniem i zarobkami takimi aby wystarczylo na oplacenie polisy dla calej rodziny to dopiero bedzie sukces. Serdecznie zycze powodzenia.

Napisano

No właśnie nie wiem... dlatego się pytam. Mój mąż ma znajomych, którzy byli zmuszeni ogłosić bankructwo ze względu na rachunek ze szpitala opiewający na sumę blisko miliona dolarów (dziecko z urazem mózgu, sporo specjalistów wokół niego,10 dni w szpitalu zakończone zgonem). Normalnie szczęka niekiedy opada, jak się o takich sumach słyszy....

To zas mojej narzeczonej tata mial zawal.Tez nie byl ubezpieczony,no i za karetke,ktora go przewiozla z pracy do szpitala dostali rachunek na 5 tys dolarow,za szpital 100 tys dolarow i za cos jeszcze 2 tys dol. Glowa mala jakie ceny sa za brak ubezpieczenia.

Nie oglosili zadnego bankructwa,ale napisali jakies pismo,ze nie jest ich teraz stac na splacanie tego,bo on nie pracuje (niestety przez ten zawal przez jakis czas nie mzoe pracowac) stara sie o rente. I podobno im to umoza.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...